WBTB - Nie umiem zasnąć!

Witam,
Jestem początkująca, mam za sobą może trzy lub cztery LD (ale niestety w większej części sny o LD), osiągnięte przypadkiem lub - jeden z nich - techniką WBTB. Dlatego też staram się ją kontunuować. Ostatnio jednak natrafiłam na przeszkody związane z niemożnością zaśnięcia.
Usnąć nie potrafię ani wieczorem, kiedy się kładę, ani po pobudce i rozbudzaniu się. Zazwyczaj kładę się około północy (15 minut przed) z założeniem, że zasnę o pierwszej. Jednak nie zawsze to się udaje, a jeśli już zasnę, to z ogromnym trudem, a mój sen jest tak kiepski i niespokojny, że po obudzeniu czuję, jakbym wcale nie spała, ale za to nie mam problemów ze wstawaniem - moje ciało po takim śnie nie jest zrelaksowane i "rozespane".
Najgorzej jest jednak po pobudce - budzik nastawiam na piątą (4h snu). Rozbudzam się przez około pół godziny i polega to na tym, że wstaję z łóżka, siadał na fotelu z telefonem i rozwiązuję w internecie zadania matematyczne, aby rozbudzić umysł (+ nie wychodzę z pokoju i nie zapalam światła).
Kiedy próbuję zasnąć spowrotem... Tragedia. Pamiętam, że dziś zasypiałam od 5:30 do ok. 7:30 i czuję, że zmarnowałam czas na LD. Ogólnie mam tylko urywki snów niż porządny, głęboki sen.

Dodam jeszcze, jak wygląda moje zasypianie. Przede wszystkim, nie potrafię się zrelaksować, a jakiekolwiek myślenie o tym, że mam się zrelaksować czy ogólnie o LD jeszcze bardziej utrudnia sprawę.
Nie wiem o czym myśleć, dlatego, że nawet jeśli dam się wciągnąć w wir chaotycznych myśli (oznaka zasypiania), zawsze wracają do punktu wyjścia - czy zdążę zasnąć? Co najgorsze, czasem jestem po prostu zirytowana tym leżeniem godzinami i zdażyło mi się po prostu rozpłakać ze złości, zmęczenia, zawiedzenia i zrezygnowania. Po prostu stresuję się tym, że nie zdążę zasnąć i "zmarnuję" cenny czas. Próbowałam wyobrażać sobie, że zasypiam normalnie i nie ma żadnego LD - pomagało na chwilę, ale kończyło się jak zawsze.

Co mam zrobić, żeby zasnąć? Może źle wykonuję technikę?

Sad

Post został pochwalony 0 razy

Aby jak najszybciej zasnąć po prostu o niczym nie myśl. Połóż się w pozycji, w której zazwyczaj zasypiasz i po prostu leż. O niczym nie myśl, niczego nie rób. Poprzewracaj się parę razy z boku na bok i uśniesz.

Poza tym za bardzo się tym przejmujesz. Zasypianie jest najnaturalniejszą rzeczą w twoim życiu, nie trzeba tego przyśpieszać, złościć się na to itd Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Snake190 dnia Pon 11:23, 29 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz

Przede wszystkim nie przejmuj się tym tak bardzo, bo im bardziej się przejmujesz, tym gorzej. Jeśli chcesz szybko zasnąć, to najlepiej nie myśl o tym. Poza tym przecież i tak kiedyś zaśniesz, a jak o tym tak intensywnie myślisz, to tylko to opóźnisz. Pomyśl raczej o czymś przyjemnym i zrelaksuj się. Mi to zwykle pomaga, kiedy nie mogę zasnąć. A jeśli chodzi o WBTB, to przecież nie musisz się rozbudzać pół godziny, możesz krócej.

Post został pochwalony 0 razy

U mnie najlepiej działa liczenie.Nigdy rano nie pamiętam na ilu skończyłem.

Post został pochwalony 0 razy

Bezsenność jest jedną z dwóch możliwość niepowodzenia WBTB i często się zdarza. Standardowe rozwiązanie, po prostu skrócić czas rozbudzenia lub/i jego intensywność.
Najlepiej nie wstawaj nawet z łóżka, tylko na nim usiądź. I skróć czas do jakichś 20/15 min.
Poza tym, 4h może być za krótkim czasem. Spróbuj 5h i najlepiej alfa-budzikiem (tu masz jak nastawiać alfa-budzik). Możesz nastawić zwykły budzik trochę później, ale wierz w moc swojej podświadomości Smile

Ale wracając do Twojej bazowej bezsenności. Po pierwsze ważne, żebyś sobie uświadomiła jak tworzy się napięcie psychiczne przy zasypianiu. Jak mówisz sobie "zasypiaj szybciej, bo nie zdarzysz zasnąć" to wcale nie przyśpieszasz zasypiania, całkiem na odwrót - tworzysz napięcie, oddalasz się od zaśnięcia.
Najprędzej zaśniesz jeśli w ogóle nie będziesz myślała o zasypianiu, ile czasu minęło itd.
Nie oscyluj myślami także wśród problemów, niefortunnej przeszłości itd. wcale się tak nie relaksujesz.
Myśl o czymś przyjemnym, albo licz. Wszystko tylko nie myślenie o zasypianiu i o problemach.
Poza tym jak chcesz możesz spróbować medytacji przed snem/w czasie WBTB. Zwykłe skupienie na oddechu przez 15 minut albo więcej. Moim zdaniem to świetne na bezsenność, pomogło mi nie raz.

Post został pochwalony 0 razy