WILD-coś nie tak ?

A więc tak,od jakiegoś czasu próbuję wejść w świadomy sen za pomocą techniki WILD.Jednak zawsze kończy się tak samo tj. jeżeli jestem zmęczony to po chwili normalnie zasypiam,a jeżeli nie jestem zbyt zmęczony to nie da rady zasnąć.I teraz tak,opiszę jak to wygląda i poprosiłbym,aby ktoś mi powiedział co robię nie tak i dlaczego mi się nie udaje wejść w LD.

1.Kładę się na plecach,ręce wzdłuż ciała.Totalne rozluźnienie ciała
2.Leżę w bezruchu.Nie myślę o niczym,staram się mieć "pusty umysł" lub odliczam w stylu 1-świadomie śnię,2-świadomie śnię itd.
3.Zaczynają drętwieć ręce i delikatnie nogi.
4.Tutaj występuje chyba dosyć ważny moment: Często się zdarza,że słyszę taki charakterystyczny strzał (coś takiego typu jak czasami sobie strzeli telewizor lub monitor po wyłączeniu,powinniście wiedzieć o co mi chodzi Very Happy

) i jak już nastąpi ten strzał to przed oczami robi mi się bardzo jasno (takie zółtawe kolory) i momentalnie tracę normalne czucie w rękach,a czuję jakbym miał je "powykręcane" w różne strony.
5.Nadal spokojnie leżę odliczając lub o niczym nie myśląc.
6.Po jakimś czasie przychodzi taki moment,w którym czuję,że spadam.Jednak po chwili to uczucie mija i nadal leżę z "powykręcanymi" rękoma.
7.Po taki długi leżeniu zazwyczaj 1,5h-2h za przeproszeniem dostaję pier*olca,bo jest to bardzo niekomfortowe uczucie i zmieniam pozycję po czym normalnie zasypiam.

Post został pochwalony 0 razy

Połącz to z WBTB, i wtedy próbuj. Samo zrobienie WILDA zaraz po położeniu się spać mija się z celem.

Post został pochwalony 0 razy

ja robiłem z rańca i tylko 1x prawie miałem paraliż senny ale tak słaby bo chciałem go podtrzymać a tu h.j 3s. i po paraliżu Sad

Post został pochwalony 0 razy

O holinder Very Happy

1,5~2h. Ja co najwyżej 20 minut wytrzymam.

Niestety mam podobnie jak ty :/ Najpierw mnie "wykręca" potem spadanie a potem lipa ... (żadnych postępów). Chodź nie zawsze bo jednak miałem kilka LD uzyskanych przez WILD.

Próbuj, próbuj w końcu wyjdzie xD

Post został pochwalony 0 razy

Ja siedziałęm długo w WILDzie i 90% moich LD to WILDy, miałem z tego 3 OOBE. Popatrzmy... Zrobię tak: napisze punkt i dodam uwagę, ok?

1 Pozycja dowolna, byleby rozluźniona
2 Przeglądarka LD wywala Error 404. Nie da się NIE myśleć. Sztuka WILDa polega na oszukaniu siebie. Brzmi dziwnie, ale masz oszukać swój umysł, że śpisz. Gdy dostaniesz paraliżu to sam wchodzisz w sen. Basta.
3 Szczerze mówiąc gdybym stał cały dzień też by mi nogi zaczęły drętwieć.
4 Hipnagogia dźwiękowa, lecz nie jest to hipnagogia wysokiego stopnia (jak to określam). Czyli "przesłyszenie". Uczucie w rękach był spowodowane głębokim rozluźnieniem.
5 Po prostu leż. Relaksuj się i nie zmuszaj się do żadnej myśli. Pozwól myślom odpłynąć.
6 Rozluźnienie i trans. Nie śpisz chłopie - takie coś powstaje po baaaardzo długim leżeniu... albo mistrzu transu.
7 Aha, zgadłem! Więc leżałeś długo.

Panie taka uwaga dosyć niesmaczna - zmarnowałeś ten czas. Nie daj się zwieść, nie daj się oszukać, WILD nad ranem cuda może zdziałać. Wilda po przebudzeniu stosujesz.
Ta technika nie trwa 2 godzin (na twoje szczęście), nie trwa godzinę (...), nie trwa 30 minut, ani 15. Trwa minutę! Albo nawet i sekundy! WILD wchodzi w sekundy. Mój najszybszy WILD zadziałał w 5 sekund. Więcej jak 5min nie leż bo to bez sensu, ale pospać możesz w oczekiwaniu, że technika pamięciowa wypali.

Moja rada dosyć osobista - lepiej nie pytaj co i jak tylko sam testuj - każdy jest inny. Mój post jest twoim drogowskazem ku drodze świadomości.

Post został pochwalony 1 raz

heheh

Zrobiłeś świetny plan ! Lepszy niż te w dziale techniki (przynajmniej tak mi się wydaje). Posłucham twoich rad Laughing

Jeszcze 1 xD Jak starasz się nie zgubić świadomości, jaką kotwicę używasz ?

Post został pochwalony 0 razy

Poczytaj sobie o świadomości świadka. Chyba lepszej i wygodniejszej kotwicy nie ma.

Post został pochwalony 0 razy

Ok,bardzo dziękuję za rady.Będę próbował dalej Wink

.
BTW: Po pierwszej odpowiedzi na mój post spróbowałem WBTB 4+1 + WILD jednak w dalszym ciągu nic z tego nie było.Zasnąłem normalnie i ku mojemu zdziwieniu chyba się udało.W pewnym momencie podczas snu (byłem gdzieś na dworze i szedłem) przyszła taka myśl "przecież leżałem w łóżku,to napewno sen" i faktycznie odzyskałem świadomość,bo przez chwilę kontrolowałem swoje myśli i to co robię (zacząłem biec,choć nie wiem dlaczego to zrobiłem) ,ale euforia była tak wielka,że trwało to dosłownie kilka sekund i przepadło.

Post został pochwalony 0 razy