własnoręczny Nova dreamer i niewyjaśnione przebudzenia

Witam!

Od ok. dwóch tygodni staram się o LD, ale jako że interesuję się elektroniką, a bardziej mikroprocesorami postannowiłem zbudować coś w stylu nova dreamera. Maska posiada czujnik ruchu oka pod powieką oraz czujnik przesuniecia całej maski, by nie było fałszywych alarmów spowodowanych poruszeniem maski, a nie oka. Wszystko działa fajnie, nawet raz chyba udło mi się wejść so snu świadomy ale tak się podjarałęm że wszysko się rozmazało, ale jest jeden problem - ja. Pewniej nocy obudziłęm się o ok. 3 nad ranem (zasnąłem z maską ) patrzę maski nigdzie nie ma w łóżku, zacząłem się rozglądać, a ona leży na ziemi, z ładnie odłączonym kablem zasilającym. W pierwszej chwili pomyślałęm, że to rodzice, ale okazało się że to byłem ja. I to samo kolejnych nocy, raz się obudziłem i kompletnie nie mogłem jej znaleźć, a okazało się że jest ona założona pudełkami pod łóżkiem. Ale przecież nigdy by tam sama nie wpadła...I tu moje pytanie- czy ja mam za słaby paraliż senny ? Naprawde mi zależy na wypróbowaniu maski, ale w nocy coś mi odwala i nieświadomie ją zdejmuje. Możecie mi coś poradzić ?

pozdrawiam,
Piotrek

Post został pochwalony 0 razy

Według mnie są 3 możliwości:
~ktoś Ci po prostu maskę zdjął, ale się nie przyznaje :p
~lunatykujesz Surprised

~jakieś demony/duchy robią z Ciebie jaja.

Teraz pytania:
Co robisz z maską, jak ją znajdziesz na podłodze lub gdzieśtam?

Post został pochwalony 0 razy

Chyba najbardziej prawdopodobne jest to że po prostu lunatykuję, ale nie w sensie chodzenia, bo nigdy tego nie miałem, może raz gdy miałem z 7 lat. Ogólnie podczas snu dużo sie ruszam - kiedyś zdażało mi sie nawet obudzić w połowie łóżka obrócony o 180 stopni. Ale z tego powodu maska ma aż 3 paski jeden na głowę z góry, jeden na wysokości uszu i trzeci na podbródku. Dziś z rana ją nałożyłem i tarzałem się po poduszcze ile wlezie, a maska nawet się nie ruszyła.

A co do tego co robię gdy ją znajde- nakładam ją i od tego momentu jest wszystko ok - wykrywa REM i budze się z nią normalnie... Zawsze budze się i zaczynam jej szukac między 3:40 a 4:20. I to już zdażyło się 7 noc z kolei, więc jak wstaje jestem nieźle wkurzony w sumie na siebie i to co robię nieświadomie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez klonyyy dnia Sob 13:22, 01 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz

	klonyyy napisał:
	A co do tego co robię gdy ją znajde- nakładam ją i od tego momentu jest wszystko ok - wykrywa REM i budze się z nią normalnie... Zawsze budze się i zaczynam jej szukac między 3:40 a 4:20. I to już zdażyło się 7 noc z kolei, więc jak wstaje jestem nieźle wkurzony w sumie na siebie i to co robię nieświadomie.

A brałeś pod uwagę fałszywe przebudzenie? Być może budzisz się na niby, zakładasz niepotrzebnie maskę i wracasz spać :p. Próbowałeś nie zakładać maski?

Post został pochwalony 1 raz

Możliwe że Nalewa ma rację, ale jest jeszcze inna możliwość. Coś z tą maską jest nie tak i sprawia, że budzisz się w N-REM, co zazwyczaj oznacza lunatykowanie. Sprawdź najpierw czy to nie FA, a później, jeśli okaże się że to nie to, to spróbuj np. włączyć na noc kamerę ustawioną na ciebie. Będziesz wtedy mógł ustalić czy to wina tego, że coś cię budzi czy po prostu samoistnie lunatykujesz. Możliwe, że zdejmujesz maskę bo za bardzo cię uciska, sprawdź też tą możliwość.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kubaxius dnia Sob 14:10, 01 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz

Nie jeszcze tego nie próbowałem, ze względu na to że przy każdym takim obudzeniu robię kilka TR'ów i dopiero jak jestem pewien, że nie śnię nakładma maskę. Poza tym specjalnie do maski dodałem taki ukłąd który odmierza czas i jak wykryje faze REM wysyłą do mikroprocesora tą godzinę i ja rano po podłączeniu do komputera sobie ją odczytuję. I wynik jest taki, że dzis wyświetliło mi godziny 4:45 oraz 6:21 nic przedtem, a to dlatego ze maska po psostu była za łóżkiem...

Możliwe w sumei z tym uściskiem, ale własnie chcę tak zrobić z kamerą, tylko zrobię porzadne oświetlenie podczerwienią. A poza tym to może dziś się przespię z wyłączoną maską i zobaczę czy to wina uścisku.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez klonyyy dnia Sob 14:14, 01 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz

Witam na forum i gratuluję dzieła i życzę powodzenia w dalszym ulepszaniu Smile

Pierwsze co mi przyszło do głowy to to że maska może być niewygodna lub uciskać, budzisz się w N-REM przez co nie pamiętasz następnych kilku chwil. Niekoniecznie musi być to lunatykowanie.

Post został pochwalony 0 razy

W sumie może macie rację - nie należy do najwygodniejszych, dzisiaj poluzuję paski, a do tego przygotowałem kamerkę i zobaczymy jak to jest Razz

Edit :

Jak widać nagrałem filmik, wiem że jakość słaba ale musiłem wyjąć z kamery taki fitr, żeby dobrze widziała w podczerwieni, więc nie chciałem przerabiać droższego sprzętu. Kurcze ja w ogóle sobie usiadłem zdjąłęm maskę, ale nic nie pamiętam...

http://www.youtube.com/watch?v=_fewBAxRKIU&feature=youtu.be

godzina zarejestrowane przez maskę to :
2:44

bo jak widać na filmiku zdjąłem ją na szyję po upływie 2h od położenia się czyli ok 1,5 po zaśnięciu, więc widocznie wyłapała jakieś inne ruchy. Ogólnie wszystko chyba działo się w pierwszej fazie N-REM.

Post został pochwalony 0 razy

Tez uważam że była nie wygodna lub przeszkadzało Ci ze Cie obudzi.
Tak tylko dla ścisłości przebudzenie w n-rem nie kończy sie lunatykowaniem(a już na pewno nie zwykle), jak juz to drugi n-rem:) -chociaż równie dobrze mogło Ci sie przyśnić(rem) ze czapka jest be przebudziłeś(albo maska Ci przebudziła i sie zdenerwowałeś) i się zdjąłeś. Pierwsze kilka chwil po przebudzeniu może być zapamiętane jako sen a potem skasowane nad ranem wiec niz dziwnego że ich nie pamiętasz.

Ostatnio zmieniony przez le_on dnia Nie 10:18, 02 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz

Kurcze właśnie nie wiem o co chodzi, ponieważ maska nie jest jakaś super nie wygodna, bo cała jest z takiej pianki, a od środka wyłożona miękkim polarem... Może jakieś afirmacje typu "nie zdejmę maski w nocy" pomogą ? CZy afirmacje działąją tylko w REM'ie ?

Aha i czy to może być spowodowane tym że mam jakiś słabszy paraliż senny ? Bo ogólnie na reszcie nagrania miota mną jak szatan po całym łóżku Confused

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez klonyyy dnia Nie 12:25, 02 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz

Afirmacja działa na podświadomość na jawie, a ta przechodzi do snu.

Post został pochwalony 0 razy

Czyli myślicie, ze zdjęcie maski nastąpiło w REM'ie ? Bo nieby co miałoby wywołać ruch w N-REM'ie jak nie sen ?

Post został pochwalony 0 razy

Ale z tego co wiem w REM masz paraliż.

Post został pochwalony 0 razy

Aha czyli to w N-REM nie ma się kompletenie paraliżu ?

Post został pochwalony 0 razy

Nie to nie jest wina słabego parlizu. Opcje sa tylko dwie lunatykujesz lub budzisz sie zdejmujesz i od razu sie kładziesz.
Maska może byc wygodna ale sam motyw pobudki wywołanej maską jest nie komfortowy. Możesz spróbować afirmacji.

Paraliż i sny sa zawsze w rem. W nrem nigdy nie ma paralizu sny są czasem ale inne niz w rem.

Podświadomość nie przechodzi tylko jest.

Ostatnio zmieniony przez le_on dnia Nie 13:17, 02 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz