Zbyt duża chęć?

	ozi1992 napisał:
	czy mieliscie kiedys 2 lub wiecej LD w ciągu nocy bez budzenia sie ???Czy ro mozliwe ?

Jasne, jeśli miewałem LD seriami, to zwykle się po nich budziłem (w ogóle zwykle budzę się z LD, nie tracę świadomości za często), ale zdarzyło mi się kilka razy, że miałem 2 LD i obudziłem się dopiero rano pamiętając je.

Post został pochwalony 0 razy

spox tez tak chce Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

nie rozumiem tego waszego licytowania się co do ilości snów jednej nocy. O ile sie orienytuję i wiem z doświadczenia, nie jest to wcale takie pewne. 9, a może 12? czemu nie? jak wy liczycie te sny?od wątku do wątku, czy odgraniczone "pustką" czy jak? No i wielokrotnie doświadczałem sny ,w czasie, w którym z CAŁĄ pewnością nie było to REM( w takim sensie,że nie tylko pod koniec nocy, ale znacznie dłużej i też zaraz po zaśnieciu) właściwie sny mogę mieć przez całą noc, nie tylko pod koniec. Tyle, że niektórer są naprawde daleko od świadomości i ciężko je zapamiętać, wyrwać z nich coś dla siebie, oczywiście są bardziej surrealistyczne i pogmatwane niż te w typowej REM.
CO do nastawienia...Sam rzuciłem w cholere wszelkie techniki, rozmyślanie i td( zostało mi tylko czytanie tego forum). Tylko czasem jak widzę coś naprawde dziwnego , pomyślę czy to nie sen. Poza tym TOTALNA olewka tematu. I co? LD jeden za drugim, więcej niż kiedy stosowałem wszystko jak w podręczniku. Medytacja oczywiście została. Mam wrażenie że podświadomość jednak odetchnęła z ulgą, że tak mocno od niej czegoś już nie oczekuje. W nagrodę robi mi senne niespodzianki;)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez salvador dnia Pon 18:33, 31 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

dokładnie, przecież nie trzeba spać po 13 godzin, żeby mieć nawet koło 10 snów, przcież sny sie przenikają, tematy sie zmieniają. Niektóre sny trwają 3 minutki, a my pamiętamy je tak, jakby trwały conajmniej pół godziny. Tak więc wszystko jest możliwe, nie wpadajmy w schematy Wink

salvador: medytacja duużo daje dla snów Smile

rzeczywiście. Nie jesteś już początkującym, zżyłeś sie z sennym światem, twoja podświadomość generuje sny świadome, nabrała dobrego nawyku Very Happy

. Ja też u siebie zauważam ostatnio olewanie technik podręcznikowych, bynajmniej nie dlatego, że są nieskuteczne, ale dlatego, że mnie już tak nie nakręcają, jka wtedy gdy zaczynałam pracować ze snami. Poprostu z czasem zmieniają się metody.

Post został pochwalony 0 razy

salvador my sie z Johnym nie licytujemy chodzi mi o to że przeczytałem o tym w książce o LD .CZytaj troche uważniej posty na przyszłość a z tymi godzinami nie wiem ,jesli chodzi o te 9 snów to tylko napisałem bo załozyciel tematu napisał ze zapamietuje wszystkie sny

Nie czytaj ostatnich postów tylko to co sie działo tez wcześniej Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

ozi-dzięki za rady.dostosuje się do nich.Jednak zwykle zawsze czytam ze zrozumieniem i zwykle od początku do końca. Chodziło mi nie o to że licytujecie się z Johnym o to kto ile ma, ale o to ile MOŻNA mieć snów. Zwróciłem tu uwagę na "delikatny" jak to ujął Johny temat występowania fazy REM dłużej niż się to wydaje( albo że istnieć mogą wyjątki od normy).
teraz ozi rada ode mnie - jeśli decydujesz się opowiadać o czymś co usłyszałeś od kogoś innego, warto porównać tę wiedzę z własną( doświadczeniem), i z innymi źródłami. Dobrym pomysłem jest napisanie:"(ale to pewnie głupota)", zwykle wystarczy dystansujący, gruby cudzysłów.
to jak bedzie z tymi godzinami i9 snami? wiesz? czy tylko tak napisałeś?

Post został pochwalony 0 razy

spox ja też sie postaram uwzglądnic twoją rade ,ale właściwie to właśnie to z wami,użytkownikami psajko.fora chce porównać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

	Johny napisał:
	Jasne, jeśli miewałem LD seriami, to zwykle się po nich budziłem (w ogóle zwykle budzę się z LD, nie tracę świadomości za często), ale zdarzyło mi się kilka razy, że miałem 2 LD i obudziłem się dopiero rano pamiętając je.

Takie pytanko, nie mam dzisiaj dużo czasu, a jedna myśl mnie trapi. Ćwiczę LD od niecałego tygodnia i dzisiaj miałem pierwsze. Teraz pytanie czy po LD może wystąpić fałszywe przebudzenie. Po moim LD sięgnąłem po dziennik snów i zacząłem zapisywać i zaraz potem znowu się obudziłem już naprawdę.

Zastanawiam się czy to było LD, ale wszystko wskazuje, ze tak:
-po czymś dziwnym zastanowiłem się czy to jest rzeczywistość i wpadłem na to, że to jest sen
-poczułem "wciąganie"
-byłem tak ucieszony i miałem taki natłok myśli, że nie wiedziałem co robić, zacząłem latać, potem byłem muzykiem Very Happy

grałem na gitarze.

Niestety miałem bardzo małą kontrolę nad tym snem, ponieważ chciałem być potem muzykiem innego zespołu, ale nie mogłem tego zrobić. Wokalista zespołu zamienił się w kościotrupa i mnie zaatakował. Przestraszyłem się i nie mogłem go powstrzymać (za mała kontrola lub za duży strach). Poczułem jak się budzę (lecz było to fałszywe przebudzenie).

Była godzina 0:53, czyli dość wczesna noc. Jeśli to było rzeczywiście LD (według mnie było, bo było inne od wszystkich innych snów) to czy mógł mieć na to wpływ nagrania Adama Bytofa pt:"Świadomość Świadka"? (który ma pomagać w osiągnięciu LD,a akurat przed snem go słuchałem)

No i czy miewacie fałszywe przebudzenia po LD?

Może to nie odpowiedni temat, ale dręczy mnie to, a nie mam czasu na szukanie odpowiedniego, a tu była mowa o przebudzeniach więc napisałem tu. Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam.

BTW. Witam wszystkich (to chyba mój pierwszy post)

Post został pochwalony 0 razy

A ja nadal nic ;/ powoli tracę chęci

Post został pochwalony 0 razy

Witam , trwaj w postanowieniu , bo warto , nie podchodz do praktyki jak do obowiazku czy przymusu , cwicz z radoscia i zaciekawieniem , a efekty pojawia sie. Mozesz tez przez pare dni zrezygonowac calkiem z praktyki , co pozwoli Ci odpoczac , a nawet moze doprowadzic do LD. Swiadomosc czasami nie lubi zbyt duzego nacisku, pozdrawiam 3maj sie

Post został pochwalony 0 razy

nie ma co tracić chęci bo wtedy na pewno nie bedzie efektu, a na bank chcesz doznać to co tutaj wszyscy opisujemy, powiem Ci od siebie że to super sprawa Smile

nie rezygnuj, spróbuj z nagraniami Adama Bytofa? mi pomogły, i ćwicz, przyjdzie sAmo

Post został pochwalony 0 razy

	mr.ikom napisał:
	Takie pytanko, nie mam dzisiaj dużo czasu, a jedna myśl mnie trapi. Ćwiczę LD od niecałego tygodnia i dzisiaj miałem pierwsze. Teraz pytanie czy po LD może wystąpić fałszywe przebudzenie. Po moim LD sięgnąłem po dziennik snów i zacząłem zapisywać i zaraz potem znowu się obudziłem już naprawdę.

Całkiem często ludzie "budzą się" z LD w fałszywe przebudzenie.

	mr.ikom napisał:
	Zastanawiam się czy to było LD, ale wszystko wskazuje, ze tak: (...) Niestety miałem bardzo małą kontrolę nad tym snem, ponieważ chciałem być potem muzykiem innego zespołu, ale nie mogłem tego zrobić.(...)

LD nie jest równoważne z kontrolą nad snem, to raczej był świadomy sen. :)

	mr.ikom napisał:
	Była godzina 0:53, czyli dość wczesna noc. Jeśli to było rzeczywiście LD (według mnie było, bo było inne od wszystkich innych snów) to czy mógł mieć na to wpływ nagrania Adama Bytofa pt:"Świadomość Świadka"? (który ma pomagać w osiągnięciu LD,a akurat przed snem go słuchałem)

Nagranie to nie ma pomagać w osiągnięciu LD. :P Ale po wejściu w trans wieczorem, głębokim relaksie itp. często miewałem świadome sny - jest tu duża prawidłowość. ;)

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Bardzo stysfakcjonuje mnie ta odpowiedź Smile

i mam nadzieje, że wkrótce kolejne Ld osiągne Smile

Pozdrowienia

Post został pochwalony 0 razy