Zmienienie pory dnia oraz teleportacja .

Z góry chciałem podziękować forumowiczom bo teraz całkowicie wciągneło mnie LD - i mam je codziennie, no chyba że tego nie chce. [Moja własna technika to X-godzin snu + 2Minutki rozbudzenia i do wyra] - [ALBO RT które robie codziennie pare razy i w KAŻDYM ŚNIE spoglądam wtedy na ręce i orientuje się, że to sen - staje się to już normą <3 ]

- Mój problem na dziś: Zmienienie pory dnia - właśnie wstałem z LD. Może tak od początku jak to wygląda.

Zawsze w śnie robie RT i uzyskuje LD, zazwyczaj jest to w śnie pora nocna. Więc po minucie ogarnięcia się, zrobienia pocierania dłoni, oddychania przez nos, pokręcenia się jak bąk i mówienia, że jak skończe bede miał stabilny sen. Po tym wszystkim próbuje sobie zmienić pore dnia - myśle, że ma być jasno, czy kręcie się i mówie że jak przestane to ma być jasno[JEST PROBLEM, GDY SIE KRĘCE NAWET SZYBKO - TO OBRAZ SIĘ NIE ROZMAZUJE I WIDZE to dziwne - ALE JAKBY W 360*]

- Wtedy stosuje kolejną metodę[Pewnie nie raz mieliście LD, gdzie z podwórka w realnym świecie nagle słychać SZCZEKANIE psa, a wy słyszycie to w śnie i z automatu budzicie się.] - ja natowmiast budze się sam, leże w bezruchu i po sekundzie /dwóch ponownie JESTEM W ŁÓŻKU, tylko czuje, że to sen - poprostu wiem, że to ciało astralne, wstaje robie RT - wychodze przez okno i już jest DZIEŃ.

DOBRA WKOŃCU PYTANIA!:
- Czy jest łatwiejszy sposób na zmienienie pory dnia? [Kiedyś czytałem coś o przesuwaniu wskazówek zegara w LD czy coś w tym stylu]

- I kolejn sposób to jak teleportować się? - LUSTRO coraz mniej pojawia się w moich snach, raczej go unikam po tych "AKCJACH lustrzanych". Kręcenie się podobno, po skończeniu powinniśmy być w innym miejscu - u mnie to też nie działa :/

Prosze ponownie o pomoc i wasze rady + tutaj krótki opis mojego dzisiejszego LD, które było dość męczące - może kogoś to interesuje xd.

TUTAJ MÓJ DZISIEJSZY SEN - JAK KTOŚ CHCE SOBIE PRZECZYTAĆ - NIE BRONIE Very Happy

D - GŁUPI JAK BUT, WIĘC GO NAPISAŁEM.

Kod:

[i]20.05.13[/i] - Pierwsze RT przy jedzeniu jajecznicy rano - no cóż, mówi sobie to sen, fajnie - ale nie kończe jeść jajecnzicy, bo była PRZEPYSZNAAA <3 - Więc tak jem i robie sobię oddychanie przez nos, by wzmocnicz LD. Po zjedzeniu, tradycyjnie wychodze sobie przez okno - Pora dnia to noc. Siadam sobie na trawniku i patrze w chmury - myśle co zrobić. Dawno nie latałem, więc poprostu na typowego iron'mana wzbiłem się nad chmury - gdzie POJAŚNIAŁO niesamowicie, czułem się jak w raju - poczym lewitując przemierzałem chmury - na jednej wylądowalem i położyłem się. Słyszałem takie głosy - śliczne, coś w stylu śpiewu syren, który z baśni jest przepiękny - w okół pojawiły się Sony[Osoby oglądające pre-firsa albo grające w Leage of legends wiedzą] - Ci co nie , to wyglądają tak:

http://www.renders-graphiques.fr/image/upload/normal/sona_render.png

Przepiękne muzy - grające na harfach.

Po chwili obudziłem się ze snu - zebrałem myśli i postanowiłem ponownie wejść w sen - po chwili już byłem w swoim pokoju - wychodze sobie przez moje ukochane okno - zmierzam do domu gdzie wprowadziła się moja nowa sąsiadka - ummm dojrzała kobieta - przepiękna [ Ale to już was pewno nie interesuje ] - Tam zażyłem z nią ciepłej kąpieli [Achch te moje fanaberię XD ]
Po czym wyszedłem na ulice, z kieszeni wyciągnołem telefon, oraz KARTE MICRO SD z napisem Lucid Dream. Wsadziłem ją do telefonu - uruchomiłem, następnie wyskoczyło mi MENU mojego snu <3 Zmieniłem pare elementów - następnie zaciekawiła mnie opcja "THE GAME" - Po naciśnięciu tego guziczku - nagle pod moimi stopami pojawił się TELEPORT w którym widać było świat Dragon Ball - bez zastanowienia wskoczyłęm tam, byłem PIKSELOWYM bohaterem.

http://piq.codeus.net/static/media/userpics/piq_64835_400x400.png

no i tam rozpoczołem bitwę - po wygranej, znów teleport pod nogami i przejście do innego filmu/gry.

Super zabawa - szczególnie polecam użycie telefonu - nigdy nie wiemy jaką opcje znajdziemy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iluminati074 dnia Pon 10:56, 20 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz

Spróbuj teleportacji używając drzwi. Ja dziś próbowałem i mi nie wyszło, ale ponoć to działa.

Post został pochwalony 0 razy

Wirowanie jest według mnie najlepszym sposobem.
-Najpierw pomyśl, gdzie chcesz się teleportować (wyobraź na chwilę to miejsce)
po czym zamknij oczy i zacznij się obracać w okół własnej osi (coraz szybciej i szybciej) gdy ponownie otworzysz oczy to powinieneś być tam gdzie chciałeś się teleportować (czasem jest tak że możesz wylądować gdzie indziej)

Post został pochwalony 0 razy

MAM ZAMKNĄĆ OCZY? - DA FUQ, to się obudze, albo utrace świadomość - ale spróbuje

Post został pochwalony 0 razy

jak już jest to w twojej podświadomości że jak zamkniesz oczy to się obudzisz to tak będzie , znajdź lepiej inny sposób.

Post został pochwalony 0 razy

Kręcenie się wokół własnej osi to doskonały sposób na teleportację (działa też także jako stabilizator snu). W ostatniej chwili kręcenia się podskocz i kiedy z powrotem dotkniesz podłoża znajdziesz się w wybranym miejscu.

Post został pochwalony 0 razy

	Vlad Darkeye napisał:
	Kręcenie się wokół własnej osi to doskonały sposób na teleportację (działa też także jako stabilizator snu). W ostatniej chwili kręcenia się podskocz i kiedy z powrotem dotkniesz podłoża znajdziesz się w wybranym miejscu.

Potwierdzam u mnie działało w 100% przypadków (albo też sobie czegoś nie przypominam, lecz nie sądzę). Próbowałem przechodzić przez lustra/drzwi, ale zazwyczaj nie wychodziło. Raz nawet wpadłem do śmietnika zamiast do wybranego miejsca. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Jeżeli chodzi o mnie, to jak dotąd, najlepszym sposobem na teleportację jest utworzenie "portalu" - najczęściej są to drzwi na ścianie jakiegoś budynku. Wygląda to tak, że odwracam głowę na chwilę z myślą o tworzeniu drzwi. Gdy spojrzę we wcześniejszy punkt, portal jest już gotowy, następnie przez niego przechodzę i teleportuję się ( zazwyczaj w miejsce losowe). Spróbuj, może na ciebie też podziała Smile

. POZDR.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli lubisz oglądać Mangę.. to obejrzyj sobie naruto. Tam był taki koleś który przy użyciu noży(kunai), potrafił się teleportować. Wyśnij to sobie i pomyśl sobie że jak rzucisz w to miejsce gdzie chcesz się teleportować to się tam teleportujesz. (Oczywiście to działa na odlełości które widzisz, no chyba że potrafisz jakoś ustabilizować swój sen.. na tyle, że możesz wyśnić sobie że rzucasz to nie wiem.. np; do Egiptu...

Hehe . Ciekawy pomysł Very Happy

Ten gościu nazywa się Minato :3 Ja niedawno się teleportowałem przez instant transmision z dragon balla niestety tylko kilka metrów w prawo . Ale nie byłem skupiony na miejscu, mimo to zadziałało . Ale poprostu trzeba mocno wierzyć . Ja "wiedziałem" że dotknę czoła to mnie teleportuje i zrobiło to natychmiastowo .
W przypadku tego kunaia to po rzucie musisz jeszcze jakoś palce złożyc albo cóś żeby zadziałało Very Happy

Ale jak nie oglądałeś naruto to nie ma najmniejszego sensu oglądać . W anime/mange trzeba się wczuć , im bardziej jestes "wczuty" tym silniejsza wiara .

Post został pochwalony 0 razy

Dodam że jak ktoś grał w dishonored, to może spróbować w ld użyć mocy bink (teleportacja, mignięcie) i np przy otwartych drzwiach się przeteleportować tą mocą np na księżyc Smile

. Raz tego używałem (tej mocy oczywiście) ale w nieświadomym śnie i zginąłem, tak wymierzyłem, że nie doleciałem na dach i znalazłem się na podwórku przed domem Very Happy

. Dziwne to jest uczucie, niby że boli ale nie boli Very Happy

Albo, jak ktoś grał w wiedźmina to może np uwierzyć że jakieś lustro jest teleportem i wejść w nie z intencją teleportacji np do tureckiego haremu. Nie pytajcie co to harem Embarassed

. Można też zrobić taki portal jak choćby robi tajemniczy mag po splądrowaniu kaer mohren. Albo też jak ktoś oglądał harry'ego pottera to może wbiec np w drzewo i przeteleportować się w miejsce, w które chce. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szeew1985 dnia Wto 3:31, 09 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz

@up
EMOTICONS:TOO_MUCH:FLOOD:KICK.cfg

@top
Jeśli dawniej oglądałeś cartoon network, to w jednej z tych bajek, wojownicy szaolin, czy cuś takiego, był artefakt, pazury tygrysa. Ryłeś nimi w powietrzu, po czym wskakiwałeś w powstałą dziurę/portal i wylatywałeś tam gdzie chciałeś

Post został pochwalony 0 razy