Fete de la faim
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 26 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Grudzi±dz/Toruñ P³eæ: Kobieta
|
|
Biedna Grecja |
|
Mam nadziejê, ¿e nie robiê offtopu, bo nie by³ to do koñca u¶wiadomiony sen, ale my¶lê, ¿e do¶wiadczenie warte opisania. Mia³am lekko rozchwian± ¶wiadomo¶æ, wesz³am do pokoju pe³nego ksi±¿ek. Otworzy³am pierwsz± z brzegu - by³a to historia staro¿ytnego greckiego autora. Poni¿ej - ma³y eksperyment, próba odtworzenia ca³ej opowie¶ci... a przy okazji heksametru Ca³o¶æ raczej epicka ni¿ liryczna, wiêc mam nadziejê, ¿e objêto¶ciowo nie zniechêca.
Blada karta historii, g³odna, skostnia³a kraina,
To, co s³usznie odegna³ precz twardog³owy Herodot.
Sucha ziemia, zaraza, g³ód poobgryza³ winoro¶l,
Byd³o, zbo¿e, cz³owieka. Olimp zamilkn±³ i oto
Moja ¿ona umiera, a butwiej±ce piszczele
Prosz±, abym przynajmniej ja poucztowa³ nad nimi.
Chciwy jestem jedzenia, lecz pozad³awiam siê ko¶æmi
Lub dzieñ ¶mierci opó¼niê, w chmarze robactwa przedrzemiê.
Moje d³onie odpadn±! Skóra przegnije na miêsie,
Miêso, ¿y³y na ko¶ciach, wreszcie sflaczej± nadgarstki.
Wzrok odwracam z odraz±, przysz³a ostatnia komunia
G³odu, ju¿ pasionego d³ugo syto¶ci±, harmoni±…
Wiêc odwracam spojrzenie. Lecz wynêdznia³e, gnij±ce
D³onie dwójk± go³êbi siê podrywaj± do lotu!
Wtedy moje skomlenie zmienia siê w skowyt, ostatni
Skowyt ludzki w zg³odnia³ej Grecji, skalistym szkielecie
¦wiata. Wycie historii, trzepot go³êbi, milczenie.
To musia³o tak skoñczyæ, przyæmiæ, przerosn±æ nas samych,
To musia³o przed ¶mierci± zwaliæ skorupy pozorów:
Pada w ¶cierwo nadzieja, wali siê rozum, gdy oto
D³onie dwójk± go³êbi siê podrywaj± do lotu.
A teraz interpretacja. Autor nie powinien co prawda interpretowaæ w³asnego wiersza ale mogê zinterpretowaæ sen. Dla mnie Grecja jest symbolem jakiej¶ sta³ej, niepodwa¿alnej warto¶ci, która nagle zostaje obalona (klêska g³odu). G³ód to czêsty u mnie motyw (vide - nick; tytu³ wiersza Rimbauda, po polsku "Uczta g³odu"), symbol ogólnego pragnienia, niedosytu, stan oczywi¶cie raczej psychiczny ni¿ fizyczny. Natomiast parka go³êbi - to wyraz buntu przeciwko rzeczywisto¶ci, "ostatni skowyt ludzki", który musi znale¼æ swój wyraz.
Piszê o tym, aby pokazaæ, jak piêkn± i oryginaln± symbolikê mo¿e zawieraæ sen i jak mo¿e wp³ywaæ on na twórczo¶æ...
Post zosta³ pochwalony 1 raz
|
|