czy to hipnagogi?

witam wszystkich....
Mam pytanie i od razu mówię że jeżeli temat taki sie pojawił <a zapewne tak jest> to proszę przenieść ten czy coś takiego, nie znam sie Smile

Mianowicie ostatniej nocy wmawiałem sobie usilnie, że wyjdę z ciała <!>
I bardzo chciałem doznać hipnagog ... bo jeżeli pamiętacie moje posty to nigdy tego nie doświadczyłem, i śmieszna sprawa ale wchodziłem w trans powolutku <była to ok. 2 w nocy>,
i tu moje pytanie czy hipnagogi to też doznania dźwiękowe? bo nie mam pewności, a leżąc tak nagle usłyszałem piękny i donośny śpiew ptaka który dochodził z pokoju obok, aż sie ze strachu wybudziłem i zbadałem czy przypadkiem tv nie jest włączony, ale okazuje się, że nic z tych rzeczy.

I kolejne pytanie co zrobić żeby nie wystraszyć się tych doznań i nie wybudzać z transu? Bo mi osobiście wydaje sie straszne widzenie obrazów tudzież słyszenie dźwięków, ale zarazem strasznie mnie to intryguje i podoba mi się Smile

Pozdrawiam wszystkich

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli to hipnagogi, to wszystko dzieje się tylko w Twoim umyśle, nie ma się czego bać Smile

Post został pochwalony 0 razy

Owszem, to mogły być hipnagogia (bodajże taka forma jest poprawna) dźwiękowe. Mnie również zdarzało się słyszeć głosy (hehehe) dosłownie tuż nad uchem - kiedyś nie wiedziałam, co to, teraz na szczęście już wiem, że nic groźnego.
A co zrobić, żeby się nie wystraszyć...? Sam sobie odpowiedz na to pytanie. Najczęściej lęk mija z czasem, bywa też tak, że podczas hipnagogii świadomość już jest zaburzona i przyjmujemy je jako coś oczywistego (chociaż to bynajmniej nie jest pożądana sytuacja); miewałam również uczucie olśnienia ("aha, to hipnagogia!") podobne do odzyskania świadomości w LD i wtedy najczęściej udawało mi się wejść bezpośrednio w sen.

Post został pochwalony 0 razy

	Fete de la faim napisał:
	bywa też tak, że podczas hipnagogii świadomość już jest zaburzona i przyjmujemy je jako coś oczywistego.

rzeczywiście, dlatego ja się już ich nie boję, to jest fajne Very Happy

. Z czasem sie do tego przyzwyczaisz.

A dźwięki to jedne z najczęstszych hipnagogii, ja np. jak jestem w paraliżu sennym po WILD'dzie to słyszę TYLKO wysokie dzwonienie i wibracje.

Post został pochwalony 0 razy

no ale ja słyszałem śpiew ptaka Very Happy

nie wiem czy to hipnagogia, ale był na maxa realny i koło ucha Very Happy

zaznaczam ze 2 w nocy, a nigdy nie miałem hipnagogii wiec nie wiem, ale wystraszyłem sie i ncici z podróży sennych były, dziś kolejne podejście robie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

tousterr,

hopnagogii za chiny nie odróżnisz od prawdziwego dźwięku, chyba że już wiesz że jesteś w stanie w którym sie one nasilają(np. paraliż przysenny) więc masz świadomość tego że to co słyszysz to hipnagogia.

edit.

skoro się wystraszyłeś to to był dźwięk hipnagogii, jak ja takowy słysze to sie odrazu zrywam i podchodzi mi adrenalina Smile

.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez czubens dnia Czw 18:37, 01 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

właśnie, a ja nie chce sie zrywać, ale zareagowałem dokładnie tak samo, wiesz zawsze wywoływałem LD przez autosugestię, ale nigdy przez trans, ale intryguje mnie to niesamowicie Very Happy

i te hipnagogia, fajna sprawa, jutro opisze jak mi dziś poszło

Post został pochwalony 0 razy

no właśnie sztuką jest na nie nie zareagować negatywnie lub strachem(bo to odruch), pozostać przy nich i je wykorzysteć do Ld albo oobe, powodzenia.

Post został pochwalony 0 razy

	czubens napisał:
	skoro się wystraszyłeś to to był dźwięk hipnagogii, jak ja takowy słysze to sie odrazu zrywam i podchodzi mi adrenalina .

Absurdalny wniosek - czy jeżeli słyszysz nagle za oknem realny dźwięk i się go boisz, to też hipnagog? Pisz trochę logiczniej.

Post został pochwalony 0 razy

AUTOPSJA, sory ale każdy jest inny Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy

wsumie dzwięk za oknem o godz np 17 jest naturalny, a dzwiek ptaka w domu o 2 w nocy kiedy nie ma życia dookoła, i wszyscy śpią to co innego

Post został pochwalony 0 razy

no właśnie Fete de la faim, może źle to ująłem, tzn. nie chodziło mi o strach ale duże zdziwienie. Razz

Post został pochwalony 0 razy

hehe, jak się nie wystraszyć dźwieku ptaszka? cóż...kwestia wprawy i doświadczenia z podobnymi stanami,
jednak co powiedzieć, kiedy zamiast dźwięku, pojawia sie nagle przed "oczyma" hiperrealny obraz(czegoś tam)? Toż to tak szokujące, że na prawdę rzadko nie zrywam się z głośnym wewnętrznym WOW!
No, ale przy kolejnym wchodzeniu w świat hipnagogiczny, trzymam się tego uczucia fascynacji i wirtualnie zaciskam pośladki, żeby znowu nie peknąc. CZasem, rzadko...ale kiedy się uda, seria tych widoków, jest jak jakaś dziwaczna wycieczka, fragmenty scen, są takie, jakbym faktycznie coś podpatrzył w jakimś innym świecie. To jednak tylko w naszych głowach( czy na pewno? Wink

)

Post został pochwalony 0 razy