Czytanie we śnie - niemożliwe?

Oto zapis z mojego dziennika snów. Cały sen poświęciłem na próbę odczytania zdania, potem słowa. <rofl> Nie udało się, z wiadomych przyczyn - we śnie nie da się czytać, hehe... Cała sytuacja wydaje się mi bardzo śmieszna.
____

poranek 7:00
przebudzenie 7:30

Czekam z niecierpliwością na hipnagogia – chcę zasnąć. Są! Nareszcie – obserwowałem znak, który nagle przebiła niebiesko-fioletowa kula (średnicy 10cm) z otwartą paszczą i białymi ostrymi zębami oraz agresywnym spojrzeniem białych ślepi. Znak rozdarto na wylot, kula leci dalej. Z czerni schodzili się ludzie…

Czytam zapisany niebieskim długopisem zeszyt z okrągłymi, kształtnymi literkami. Nie potrafię ogarnąć tekstu wzrokiem, więc przybliżam się i z bardzo bliska (~10cm) czytam tekst: wyrazy zaczęły falować, zmieniać kolory, znikać…

Najwięcej uwagi poświęcam zdaniu „At the end of week” – “week” zmienia się w “weed”, potem w „toad”, i z niebieskiego przechodzi w czerwony. Żeby nie tracić wątku pokazuje czytany wyraz palcem. „of” zmienia się na „a”, potem na „o”, po chwili jest „to”.

Bawię się – trzymając palcem wyraz odwracam się, (otoczenie jest strasznie zamazane) by po chwili spojrzeć znowu na wyraz, który już się zmienił. Z niedowierzaniem czytam na głos. Mam problem z określeniem, czy odwracam się w lewo czy w prawo. Nie potrafię nazwać prawej i lewej strony. Mieszają mi się.

Dostrzegłem, że miejsca w których trzymałem palce stają się mokre, więc czym prędzej puszczam zeszyt, niczym poparzony – nie chcę go zniszczyć. Mokrych plam przybywa. Pierwsza, która się rozlała, nie była jedyna. Widzę, że miejsce, w którym poprzednio czytałem też jest mokre. Plam przybywa na około, na całej kartce, mimo że tamtych miejsc wcześniej nie czytałem.

Słyszę ciepły głos dojrzałego mężczyzny – wiem, że to naukowiec: „Ciekawe prawda? Badamy to w naszym Instytucie. Zapraszamy do nas wszystkich chętnych badających sny. Relacji z przebiegu eksperymentów można posłuchać w naszej rozgłośni. Oczywiście nie wszyscy mogą nas słuchać i uczestniczyć w badaniach, bo większość w nocy śpi <śmiech>.

Lekko zdezorientowany spoglądam powrotem na kartkę. Jest położona dalej niż wcześniej, obserwuję ją z normalnej odległości (~25cm). Widzę moją rękę – leży na kartce, przytrzymując ją. Palce ułożone mam w satanistyczny gest: \,,/ . Cała ręka jest bardzo chuda, jakby wyschnięta. Widać pod skórą drobne kości. Całe ramie i dłoń są spopielone, czarne, wysuszone. Widać białe plamy i przebarwienia.

Ruszyłem ręką w lewo – „Działa! O Boże to moja ręka? LOL Ale głupi sen”. Cofnęło mnie do ciała. Jest godzina 7:30 – spałem niecałe 20 minut.

Post został pochwalony 0 razy

Jak najbardziej da się czytać we śnie, tekst może się zmieniać, ale niekoniecznie... Czasami w półśnie jawi mi się jakaś bardzo ciekawa gazeta, którą czytam bez problemu przez dłuższy czas, a potem budzę się, nie pamiętając wiele z przeczytanego tekstu, wiedząc jednak, że było to coś szalenie ważnego i interesującego ;D
Może to trochę nie na temat, ale kiedyś w LD przeczytałam napisaną heksametrem po grecku relację starożytnego autora, który opisywał wielki głód, jaki zapanował w Grecji. Początkowo odcyfrowywałam tekst (zapewne były to jakieś wyrazy przypominające grekę, wytworzone przez mój umysł - znam grecki alfabet i trochę słownictwa, ale nie na tyle, żeby czytać teksty literackie), potem pojawiła się wizja tego, co zostało opisane. Niesamowita sprawa :>

Post został pochwalony 0 razy

Ja Tak samo mam, coś przeczytam ważnego i h**a pamiętam Smile

Post został pochwalony 0 razy

ja mam tak że w LD czytać nie moge bo tekst się zmienia i wogule a w nie śwwiadomych snach czytam coś i jest wszytsko okey. Czasami tekst jest bardzo innowacyjny i ciekawy a rano już go nie pamiętam ;p Raz spojrzałem na tekst i się uświadomiłem bo literki się zmieniały.

Post został pochwalony 0 razy

Nie miałem jeszcze LD, ale we śnie jak najbardziej można czytać. Ostatnio przeczytałem coś na temat LD : <Ta energia jest neutralna i poza działaniem, dlatego może istnieć bez wysiłku> Była to pierwsza moja próba uzyskania LD. Próbowłem techniki Energia LD opisanej na forum. Ld nie było, choć po obudzeniu zastanawiałem się czy było, bo chyba było blisko. Był sen o LD, z takim oto tekstem. Można czytać. Smile

Ja mam problem z wszelakimi tekstami we śnie , jeżeli coś udaje mi się przeczytać to są to pojedyncze wyrazy i krótkie zdania . U mnie wszystko się zlewa i zmienia nawet gdy wpatruje się w pojedyncze literki. Żeby odczytać dany wyraz muszę wiedzieć co oznacza i dopiero wtedy uzyskuje on niezmienną formę . Bardzo pomaga mi to w googlowaniu we śnie (wujek google teleporter Wink

) . Wystarczy że wpisze cokolwiek (pisanie też sprawia mi problem ) i zmienię dany wyraz wedle własnej woli .

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj w LD zaczęłam czytać książkę (postanowiłam zrobić coś innego niż zazwyczaj, bo ostatnio w snach trochę nie panuję nad swoim libido, co robi się nudne) ;P Była to stara, gruba i zakurzona książka, rzekomo należąca do ścisłej czołówki klasyki literatury, autor nosił jakieś arabskie nazwisko, a pierwszy rozdział był zatytułowany "Chłop Woronow mówi koniowi, żeby sobie poszedł". Przez kilka pierwszych stron ciągnął się opis zwożenia z pola wytłoków i wysłodków, okraszony masą nieistniejących wyrazów mających być archaizmami, typu "uże", "uby" xD

Post został pochwalony 0 razy

Gdy czasami miewam losowo generowane obrazy umysłowe ( synonim: hipnagogia ) to czytam pewne rzeczy. Właśnie te rzeczy, które czytam są po prostu... nienormalne. Tekst brzmi jak modlitwa księdza po pięciu kieliszkach.

Czy we śnie mógłbym czytać? Kto wie... ^^

Post został pochwalony 0 razy

Ciekawe jest to co sie czyta we snie?Bo podswiadomosc dziala wlasnymi prawami(i ogulnie wychodzi na to ze sa to pierdoly,ktore sa nikomu nie potrzebne Very Happy

).Bo co mozesz sam sobie przekazac?

Post został pochwalony 0 razy

Czy ciekawe?

Bełkot który co chwilę się zmienia jest zapewne w pewnych kanonach ciekawy, ale... Zależy od osobistych pierdółek.

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie to zależy. U mnie to się nie zmienia, w pierwszym poście w tym temacie opisuję, jak czytałam niezwykle ciekawy i poruszający tekst, w drugim - kompletne pierdoły, ale muszę przyznać, że pokładałam się ze śmiechu w tym śnie.

Post został pochwalony 0 razy

Mimo, że po obudzeniu teksty wydają się być dziwnymi pierdołami (choć też nie zawsze), to we śnie potrafią wywołać bardzo różne emocje. :) Kiedyś czytałem we śnie prozę, która powaliła mnie pięknem na kolana, po obudzeniu pamiętałem urywki, ale wiem, że nie było tam nic nadzwyczajnego. :)

Post został pochwalony 0 razy