Dziennik LD - Paweł

Witam, widziałem że kilka osób prowadzi takie dzienniki on-line, uznałem to za dobry pomysł zawsze będzie jakaś motywacja.

Choć to nie jest mój pierwszy świadomy sen to jednak pierwszy od dłuższego czasu.
Zdecydowanie pomógł nawyk TR, który musiałem sobie trochę przypomnieć.

Sam sen ciekawy. Po zorientowaniu się że to sen wpadłem ze znajomymi do helikoptera i strzelaliśmy do chyba ścigających nas ludzi możliwe że były to jakieś służby wojsko może policja. Trwało to dośc długo później faktycznie straciłem świadomość biegałem po jakimś magazynie myslałem że jestem w nowej pracy (szukam). W powrocie do świadomości pomogła mi słodka Rumunka Razz

. Pomyślałem sobie szkoda że to nie sen, a później zrobiłem TR z dłonią i o dziwo nie rozmazały się tylko miałem 10 palców w każdej dłoni. Więc od razu podbiłem do tej Rumunki i wszystko szło dobrze gdyby nie to że psiak mnie obudził bo chciał na spacer:P

Post został pochwalony 0 razy

haha:p
ciekawe po co by bylo dalej gdyby cie nie obudzil twoj pies Razz

Post został pochwalony 0 razy

No niestety tak to bywa że wszystko nie może iść tak jak chce, jak wejdę wprawę(w najlepszej formie miałem 3 ld w tygodniu średnio raz nawet w 3 w ciągu noc) to spróbuje stworzyć świat Fantazy, i będę tam szalał jako jakiś zajebiście potężny mag.
Pomysł kopiuje od kogoś z forum, bardzo ciekawy daje wiele możliwości.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pawel91lodz dnia Śro 21:01, 03 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy

Dość długo zajęło mi próbowania stworzenia określonego świata, wydaje mi się to znacznie trudniejsze niż samo LD których miałem całkiem sporo od ostatniego postu. Wczoraj jednak dokonał się przełom taką mam nadzieje. Udało mi się od podstaw stworzyć cały świat i wpleść w niego przygodę.

Świat który stworzyłem bazował na Star wars wojny klonów, wymyśliłem przygodę w której byłem jedi i przeszedłem na ciemną stronę mocy:P (zgodnie z moim scenariuszem). To spory sukces jak dla mnie bo wszystkie próby do tej pory kończyły się nie powodzeniem (świat mieszał się, robił jakie psikusy rezygnowałem pod wpływem innych możliwość a najczęściej mnie wyrzucało przed końcem przygody).

Udało mi się ustalić kilka zasad którymi muszę się kierować tworząc taki świat. Nie podzielę się na razie nimi bo są jeszcze bardzo niepewne i mogłoby szkodzić.

Ogólnie planuje stworzenie kilku takich światów/scenariuszy, które mam nadzieje po pewnym czasie uda mi się całkowicie opanować. Ostatecznie chce stworzyć kilka światów/scenariuszy
i odbywać w nich przygody. Myślę że po stworzeniu takiego świata za każdym razem będzie mi łatwiej w niego "wejść". a z czasem cały proces będzie się odbywał na zasadzie ładowania.
Przygody które będę przeżywał tworzyć by miała moja podświadomość tak abym nie wiedział co się za chwile stanie. Ten ostatni punkt jest najcięższy do osiągnięcia i nie wiem czy nie okaże się paradoksem, gdyż nie wiem czy świadomie stworzony i kontrolowany świat może mnie czymś zaskoczyć.

Jeśli ktoś ma jakieś cenne doświadczenia przy podobnych "zabawach" to będę bardzo wdzięczny za podzielenie się nimi.

Post został pochwalony 0 razy

To tworzenia swiata to jakby inkubacja snow. Pomysl bardzo dobry moim zdaniem.
Mysle ze w tworzeniu tej rzeczywistosci pomocne byloby oglądanie jakis grafik/bajek/filmow w podobnym ze tak powiem.. "wystroju"

Powodzenia!!

Post został pochwalony 0 razy

Trzeba dokładnie znać świat który chce się stworzyć, twojego posta przeczytałem w przerwie między odcinkami wojny klonów Very Happy

(serial raczej słaby ale zawiera bardzo wiele przydatnych informacji).
Tyle tylko że ograniczenie się do takich "sztucznych" obrazów może wpłynąć na brak wyobraźni, bez której nie uda się "proces twórczy", dlatego tez bardzo dobrym sposobem jest czytanie książek
dodatkową zaletą czytania jest naturalny trans który często występuje jeżeli tematyka jest interesująca. Dodatkowe jeszcze opisze ćwiczenie które pozwala mi poszerzyć wyobraźnie.

Najczęściej wykonuje podczas spacerów kiedy nie jestem niczym zajęty, idąc ulicą wybieram sobie obiekt np samochód w następnej chwili myślę co z nim zrobię np rzucę nim w drzewo i wybuchnie
po czym staram się to "zobaczyć".

Dobrze że wspomniałeś o inkubacji snów, trochę mi wstyd to przyznać ale nigdy wcześniej o niej nie czytałem, błędem było że nie szukałem wcześniej materiałów na ten temat, teraz w wolnej chwili postaram się dowiedzieć jak najwięcej co bardzo mi pomoże.

Kolejny dowód na dobrodziejstwo internetu. Dzięki kolego

Post został pochwalony 0 razy

Z drugiej strony mysle, ze warto tez zostawić w swoim wyobrazeniu tego swiata troche "dziur" które moglaby wypelnic Twoja podswiadomosc. Dac jej pole do manewru, mozesz sie wtedy pozytywnie zaskoczyc jak wspaniale sama dopasowala wszystko do tego klimatu..

Czekamy na relacje:)
Dobranoc i wyraznych snow

Post został pochwalony 0 razy

Jednym słowem widzę to tak- Ja tworze świat udoskonalam go, dbam o niego staram się żeby był jak najbardziej wyraźny, tworze postacie a podświadomość zdarzenia, jakieś przygody itp z których mogła by zrodzić się większa fabuła . Trochę jak gry RPG.

Relacja z 3.11.2010

W środku nocy około 3 udało mi się wejść świadomie w sen, nie musiałem "przywoływać" świata gdyż od razu w nim byłem. Ostatecznie nie zdecydowałem się na wybranie konkretnego miejsca, pozostawiłem to podświadomości (obecnie zależne od mnie jest zaledwie 10% świat który wykreowałem, z czasem mam nadzieje osiągnąć 50%). Znajdowałem się na statku prawdopodobnie należącym do separatystów.

Niestety znów byłem jedi, co było sprzeczne z poprzednim snem w którym zmieniłem mocodawce:P Sam sen polegał na pokonaniu kilku wrogów w tym 3 sithów.
Cała zabawa całkiem fajna, głownie jestem rozczarowany ze względu na brak umiejętności przypisywanych jedi, nawet nie próbowałem ich użyć oraz tym że sen nie był kontynuacją poprzedniego.

Plany na kolejne LD- Określę jedyne świat i frakcje której chce być członkiem, tak jak poprzednio resztę pozostawię świadomości mam nadzieje że nauczę się od niej jak tworzyć ciekawe lokację.

Post został pochwalony 0 razy

Hm, po co Ci to?

Post został pochwalony 0 razy

Postawiłem sobie cel, sama jego realizacja daję satysfakcję. Po za tym myślę że to pomoże mi się rozwijać w LD.

Post został pochwalony 0 razy