dziwny paraliz z otwartymi oczyma

Przed chwila ucialem sobie krotka drzemke i doznalem bardzo dziwnego uczucia. Najpierw mialem nieswiadomy sen ktorego nie bede przytaczal, po zakonczeniu snu odzyskalem swiadomosc i otworzylem oczy, ujzalem swoja reke i kawalek lozka w przyciemnionym wieczornym swietle (godzina 19:40), czyli wydawac by sie moglo wszystko normalnie, wstaje i niespodzianka, obraz przed moimi oczyma sie nie rusza! tak jakbym mial przyklejone zdjecie do czola, po chwili jakas "gumowa" sila sciaga mnie z powrotem do pozycji w ktorej przed chwila lezalem. Wszelkie proby ruszania sie powoduja powrot do poprzedniej pozycji, jedynie oczy moge swobodnie otwierac i zamykac i wykonywac jakies szybkie ruchy rekoma. Leze wiec i zastanawiam sie o co chodzi ale slysze w tle muzyke (winamp byl odpalony na kompie), wsluchuje sie i slysze spokojne dzwieki i glos ktory mowi "..you must belive that out of body experiences are possible...", pomyslalem ze musialy mi sie przypadkiem odpalic nagrania do OBE R.Monroe po angielsku i pewnie z tad ten dziwny stan w ktorym jestem, po chwili jednak nagrania szybko sie zmienily w jakas inna muzyke ktorej nie rozpoznalem. Polezalem tak jesze kilka sekund skupilem sie na wlasnym ciele i sprobowalem sie znowu podniesc, tym razem sie udalo , co ciekawe oczy mialem caly czas otwarte i zauwazylem ze ten obraz ktory widzialem byl rzeczywisty i po podniesieniu sie wszystko wygladala tak jak podczas paralizu. Co o tym myslicie ? Smile

Post został pochwalony 0 razy

Hmm.. Co ja o tym sądzę? To był paraliż przysenny, to oczywiste, ale doświadczałeś nie świadomie mary nocnej, ktoś napisał, chyba Johny, że to możliwe nie świadomie doświadczać tego czegoś.
Podsumowując, podświadomość chciała żebyś nie widział mary nocnej Laughing

i przykleiła ci obraz na twarz.

Post został pochwalony 0 razy

Eeee, doświadczenie Tomka nie miało nic wspólnego z marą nocną. :P
A mara nocna ma to do siebie, że doświadcza się jej świadomie. ;) Bo nie można świadomie doświadczyć paraliżu przysennego nieświadomie... :P Nieświadomie paraliżu przysennego doświadczasz każdej nocy, a i świadomie można go czasem doświadczyć, np. wyżej opisane doświadczenie Tomka, towarzyszą temu doświadczeniu różne różniaste efekty specjalne i jednym z nich może być mara nocna. ;)

A ogólnie to proszę o przybliżenie kilku ostatnich zdań z tym zgadzającym się obrazem, bo niewiele zrozumiałem. :P

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie.. A może ten obraz to była mara? ;p

Post został pochwalony 0 razy

z tym obrazem chodzi mi o to ze to co widzialem podczas paralizu zgadzalo sie z widokiem jaki zobaczylem jak juz paraliz ustapil, a to chyba nie jest normalne ze podczas paralizu ma sie otwarte oczy ? Poza tym dziwny jest tez fakt, ze mialem uczucie poruszania sie podczas paralizu ale swiat przed moimi oczami sie nie ruszal, taka "stop-klatka" . A i zapomnialem jescze dodac ze potem sprawdzilem playliste na winampie i nie mialem tam zadnych nagran do LD czy OBE czy jakichkolwiek relaksacyjnych.

Post został pochwalony 0 razy

Dreamage - nic dziwnego, że otwarte oczy, dlaczego by nie? :) Ty wiesz najlepiej czy miałeś otwarte oczy, czy zamknięte. (oczywiście zawsze możesz się mylić;) ale to nie zmienia faktu, że wiesz najlepiej) Mi też się raz zdarzyło mieć otwarte oczy, tyle, że obraz stał się zupełnie czarny. Czytałem też relację na liście oneiro, że ktos miał otwarte oczy, widział z perspektywy z łóżka "stop klatkę" i "łaził" jednocześnie "na ślepo" po pokoju. :P Doszedł do wniosku, że obraz pochodził po prostu z oczu fizycznych a wrażenia kinestetyczne z LD/OBE.

Symon - obraz to nie mara, gdyby tym obrazem była postać która chcę Cię dusić, czy ma złe zamiary itp. to byłaby mara, ale nie była. W zasadzie mara to takie zjawisko które ma kilka konkretnych cech, pisałem o nich w innych tematach. (czucie obecności itp.)

Post został pochwalony 0 razy

A ja przy paraliżu przysennym mam zawsze otwrte oczy (jak już tylko zaczyna mi sie praliż, to już z otwartymi), i zawsze moge nimi ruszać, zamykać itp. i odwracać głowe(albo tylko mi sie tak zdaje, ona chyba też powinna być unieruchomiona Rolling Eyes

). Raz jak w paraliżu zobaczyłem koło mojego łóżka czarny słup (przeszła mi myśl że jest zrobiony z eteru), zamknąłem oczy bo sie go przystraszyłem Confused

, ale to pomogło.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez czubens dnia Śro 15:07, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Ja kilka dni temu obudziłam się w paraliżu z popołudniowej drzemki, z trudem rozlepiłam powieki i zobaczyłam dziwne, małe stworzonko przypominające pomarszczonego jeża (?) zasuwające w te i z powrotem po mojej kołdrze Very Happy

Wyglądało całkiem sympatycznie. Hipnagogie bywają naprawdę zadziwiające Wink

Post został pochwalony 0 razy

Takie? ;))
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Wiesz, ten jest bardziej brzydki niż straszny Very Happy

Mi np. wlazło małe ufo (szarak) do pokoju jak byłem w paraliżu Razz

Post został pochwalony 0 razy

Straszny jest wtedy, bo jest się w odmiennym stanie świadomości, na jawie nie wygląda strasznie. ;)

Post został pochwalony 0 razy

Johny , doprawdy ciężko mi na obrazie dostrzec coś na kształt jeża Very Happy

a u mnie był raz gość w kapeluszu i w płaszczu i raz stara jędza obleśna;)

Post został pochwalony 0 razy

Salvador - z tego co wiem, hipnagogia w postaci mężczyzny w kapeluszu jest dość rozpowszechniona - musi w tym maczać palce zbiorowa podświadomość. Razz

Niedawno natknęłam się w necie na smieszny artykulik, w którym próbowano wytłumaczyć to zjawisko. Według autora ci "cieniści ludzie w kapeluszach" są podróżnikami w czasie xD. Kiedyś też, oglądałam w TV wywiad z kobietą, którą nawiedzała klasyczna hipnagogia w postaci molestującego ją sukkuba. Very Happy

Biedaczka na skraju załamania nerwowego była pewna, ze prześladuje ją duch Wink

Aż żal serce ściska.

Post został pochwalony 0 razy