Autor |
Wiadomość |
graba999
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jedną nogą po tamtej stronie... :D |
|
Elo
No to dzisiaj nie będę zadawał pytań tylko będę się chwalił
Od czego by tu...no dobra od początu. Ostatnio miałem okazje pić przez 2 dni, a jak to u mnie bywa zawsze
po tego typu bibach budzę się w nocy bo mnie suszy jak...(łapiecie o co chodzi) no i tym razem było tak samo. Wstałem w nocy, napiłem
się (wody żeby nie było ) i wracam do łóżka. Nie mogłem zasnąć więc uznałem, że czemu by tu nie po WILD-ować.
Położyłem się, poprosiłem swojego MTJ-a żeby mi pomogł wyjść (zakładałem próbę OOBE) no i położyłem się w bezruchu. Leżałem tak i leżałem,
parę razy zmieniłem pozycje, jednak nic się nie udało i poszedłem normalnie spać (zasnąłem podczas próby WILD-a). W pewnym momęcie obudził
mnie przerazliwy pisk w głowie i słyszałem mojego brata jak coś do mnie gada - nie wiedziałem czy leżę w łóżku i jest jeszcze noc - czy jest już
dzień i mój brat mnie budzi. Nagle poczułem jakby coś mnie ciągnęło do tyłu, przestraszyłem się że spadne z łóżka i otworzyłem
oczy (jak się okazało była jeszcze noc, a to że słyszałem brata to tylko hipnagogi), potem poszedłem normalnie spać.
Dobra to jest relacja z dnia pierwszego teraz drugi.
Jak zwykle po picu alko obudziłem się w nocy bo mnie suszyło...ble ble ble...dobra! Leżę już w łóżku (poprosiłem MTJ-a o pomoc) , nie ruszam się. Początkowo zero efektów.
Parę razy przekręciłem się na drugi bok i nic!!! Zacząłem robić się już śpiący. Położyłem się i pomyślałem że nie ma już co próbować bo i tak zasnę,
jednak mimo to dalej próbowałem. Położyłem się w końcu na plecy i leżałem. Po chwili takiego leżenia znowu ten pisk w głowie, mięśnie mi się napieły
i poruszyłem nogami, ale nie zepsuło to hipnagogów zacząłem widzieć "swój" pokój tak jakbym powoli otwierał oczy, jednak wiem że to nie był mój pokój
bo było sporo różnic (nie było mebli, okna i takich tam) w pewnym momencie nie wiedziałem czy to ja z jakichś niewyjaśnionych przyczyn otwieram oczy
nie wiedząc o tym nawet, czy to hipnagogi, ale dla pewności "domknąłem" oczy i wszystko ucichło
Miałem zamiar tej nocy (albo raczej ranka bo było gdzieś koło 5:00) nie próbować więcej WILD-a, bo już brat wstał i chodził po pokoju (nie wiem dlaczego tak rano), ale on
poszedł się myć więc ja uznałem że nic nie zaszkodzi jak spróbuje. Położyłem się w pozycji w której normalnie zasypiam i se leże. Musiałem tak trochę poleżeć, jednak
się opłacało, jak zwykle zaczęło mi piszczeć w głowie i miałem pierwszy totalnie wyraźny hipnagog (a może na chwile weszłed do snu?). Widziałem monitor i jak gram w
CS-a . Trwało to chwile i zaraz znikło
Więc wydaje mi się że jeszcze trochę ćwiczeń i opanuję WILD-a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 11:01, 08 Lut 2012 |
|
|
|
|
Banashimi
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Brawo ! Ćwicz , ćwicz wild to bardzo fajna technika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 12:59, 08 Lut 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|