Ludzie w snach - iQ?

Kolejny raz zdarzyło mi się,że w LD próbowałem przekonać człowieka,że tak naprawdę to wszystko dzieje się w moim śnie,ale on nie chciał uwierzyć i było to wręcz zabawne,bo opowiadałem mu,ze własnie poszedłem spać i opisałem,jak to przebiegało - odziwo człowiek ze snu prowadził ze mną konwersacje,co swiadczy,ze sny nie są "nagrane" a ludzie,którzy w nich są, potrafią sobie poradzić w innych,nieprzewidzianych sytuacjach... Co nimi wiec kieruje? Skąd wiedzą,o co chodzi,jeżeli już zmienimi temat na inny,niż był ustawiony we śnie?Czy posiadają swoje iq i kim są,jesli tak?

Post został pochwalony 0 razy

Naszym umysłem ? Niczym więcej niż nami ? A może rzeczywiście jest to ta część mózgu jeszcze nie zbadana ? Może to część naszej duszy, albo czegoś więcej ?

Post został pochwalony 0 razy

To, że potrafią całkiem do rzeczy gadać i to rzeczy z którymi w rzeczywistości się nie spotkaliśmy (tzn "nagrane") i mają inny charakter niż my, to wcale nie znaczy, że nie mogą być wytworami naszego umysłu. ;) Kto twierdzi, że postacie w LD (jak i w zwykłych snach, z resztą) muszą być nagrywane? :P Mózg jest mistrzem tworzenia nowych twarzy. Ile spotkaliście w swoich snach osób, których w życiu nie widzieliście? ;-)

Ludzie w LD często niedowierzają, gdy powiemy im, że to sen, ale zdarza się i tak, że wierzą, a nawet dają nam wskazówki. ;-)

Post został pochwalony 0 razy

chodziło mi głównie o to,ze gdy zmienimy bieg snu,to ludzie ci potrafią też rozmawiać np na temat,który zmienimy Wink

I niekoniecznie inni - najczęściej znajome twarze

Post został pochwalony 0 razy

Wszyscy sa wytworem naszej wyobrazni. Nie ma innej opcji. W rozmowach slyszymy pewnie od nich to, co podswiadomie chcemy uslyszec.

Post został pochwalony 0 razy

	Johny napisał:
	Mózg jest mistrzem tworzenia nowych twarzy. Ile spotkaliście w swoich snach osób, których w życiu nie widzieliście?

Mózg nie musi wymyślać nowych twarzy ponieważ wychodząc z domu w jakiś ruchliwy dzień widzimy bardzo dużo twarzy które nasz mózg potrafi, ogólnie lub dokładniej, zapamiętać bez naszej wiedzy o tym.

Post został pochwalony 0 razy

Lub wykreowac samemu. Nie wykorzystujemy nawet w malym kawalku, potegi naszego mozgu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zdarzyło mi się coś przezabawnego... Miałam długi sen świadomy i gdy już się pobawiłam, jak chciałam, postanowiłam porozmawiać z sennymi postaciami. Podeszłam do pierwszego ludka z brzegu i z braku lepszego pomysłu zadałam mu pytanie typu typu "co tam słychać", na co odparł, że sie spieszy i sobie poszedł. Następny natomiast w odpowiedzi na to samo pytanie wręczył mi schludny zeszycik i zapytał: "Wpiszesz mi się do złotych myśli?" Very Happy

(W podstawówce zakładało się takie zeszyty, gdzie każdy pisał o swoich zainteresowaniach, upodobaniach etc.) W każdym razie rozbroiło mnie to doszczętnie.

Post został pochwalony 0 razy