Najsmieszniejsze i najdziwniejsze cytaty z waszych snow

	Pytka napisał:
	Początek snu był dziwny. Razem z bratem podeszliśmy do jakiegoś łóżka. Ni stąd ni zowąd zamieniłem się w nie. Perspektywa przypominała to jakbym na nim leżał. Stałem się z nim od teraz jednością. CIEKAWE CZY JESTEM WYGODNY ? - pomyślałem. Pozostało tylko poczekać na kogoś zainteresowanego wypróbowaniem łóżka...

Post został pochwalony 0 razy

Robiłam zdjęcia małej koali i coraz bardziej się do niej zbliżałam, a ona w pewnym momencie powiedziała: "A skąd wiesz, że ja ci nic nie zrobię?". Nie wiem czemu mnie to śmieszy :P

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krasska dnia Sob 20:30, 02 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz

Znajdowałem się na statku który przepływał przez większe miasto. W pewnej chwili zauważyłem przechodzącą przez rzekę starszą panią z zakupami. Zauważył ją także kapitan który rozkazał "cała wstecz". Starsza pani minimalnie minęła statek, ale i tak została wciągnięta pod wodę przez działające śruby. Wynurzyła się po chwili, ale zgubiła torby i beret, a zamiast stać na wodzie to pływała po niej. Gdy zaczęła wrzeszczeć w kierunku statku:
"patrz jak płyniesz, gnojku jeden!",
kapitan z uśmieszkiem na twarzy krzyknął "cała naprzód".

Post został pochwalony 0 razy

Pamiętam, lata temu, kiedy zainteresowałem się LD po raz pierwszy, moim RT było rozpalenie ogniska, oczywiście przez wizualizację. Dość intensywnie ćwiczyłem.
Po jakimś czasie coś poszło w końcu jak należy i zrobiłem RT we śnie. Zwizualizowałem sobie ognisko, które rzeczywiście zapłonęło, tuż przede mną, na środku ulicy. Skwitowałem to krótkim :
"JAAAAAAAA, za*ebiście!!"
po czym poszedłem dalej, LD oczywiście nie osiągając Wink

)

Post został pochwalony 0 razy

Hah, to jest świetny przykład co się dzieje gdy za bardzo skupiamy się na celu TR a nie jego interpretacji Smile

Pokazuje też kolejną wadę TR kontroli (bo tak nazywamy TR'y oparte o magię) poza jego szansą na manifestację, jaką jest, większe zaskoczenie w przypadku innych TR. Zbyt duże właśnie odtrąca nas od uświadomienia sobie, że się w ogóle TR udał Razz

Tak swoją drogą oczywiście polecam standardowe TR Smile

Post został pochwalony 0 razy

Teraz, kiedy poczytałem dużo więcej źródeł, doszedłem do tego samego wniosku, ale absolutnie się ubawiłem wtedy zaraz po przebudzeniu Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Mi dziś śniło się że jadłem gwoździe. Nic mi się oczywiście nie stało ale to pewnie dlatego ze nie zawierały glutenu... :kappa:

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio miałam tak świetne LD, że aż nie mogłam powstrzymać radości i napotykając na drodze pewnego pana postanowiłam go uświadomić Smile

	Cytat:
	Ja- A wie pan, że to jest sen? Pan- A on zrobił tak: JNWJNEWJNERNJERFBEJ psychopatyczny uśmiech i dziwne gesty rękoma

Nie pozostało mi nic innego jak tylko stać z wielkim WTF na twarzy.
Tak btw. strasznie śmieszy mnie to, jak te postacie zazwyczaj pozbawione są jakiejkolwiek logiki i odpowiadają sobie jak chcą xD Za to przy następnym LD mam zamiar zadać im parę pytań, liczę na równie dobre odpowiedzi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ottokaji dnia Czw 23:42, 15 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz

Miałem dzisiaj sen o LD.
Wstałem z łóżka i zrobiłem rt pozytywnie, zacząłem próbować aby słońce się uniosło siłą woli, kiedy udało się to okazało się że to makieta itp.

Wtedy do mojego pokoju weszli rodzice, mama zaczęła coś grzebać w laptopie a tata się coś o mnie pytał, wtedy pomyślałem żeby powiedzieć tacie że jesteśmy we śnie:

- Wiesz że to sen?
- Mówisz? Nieeee...
- To zatkaj nos i sprawdź czy możesz oddychać.
*zatkał nos i sprawdził*
- Hmm... Dziwne...

xD

Post został pochwalony 0 razy

Moja mama gada z jakąś Panią z obsługi w hangarze z samolotami:
- Ale jak to odcięli nam fax? :O
Teleportujemy się z mama i siostrą do domu a ja na to:
- Ale jeśli odcięli nam fax to znaczy że nie działają telefony?!
Mnie to śmieszy ;-;

Post został pochwalony 0 razy

Zwykły sen. Jestem murzynem zamkniętym w jakimś szpitalu, schwytanym po przestępstwie. Kobieta prowadzi mnie na przesłuchanie. Wsiadamy do windy. Wbija mi szpilkę w kaftan i mówi:

-lepiej to mieć na wypadek, gdyby to był sen.
-ja mam od tego testy rzeczywistości

Czujecie ironię?

Post został pochwalony 0 razy

Na przystanku autobusowym siedzą dwie grube i brzydkie prostytutki. Podchodzę, jedna z nich podwija sukienkę i okazuje się, że pod spodem jest naga. O kropka, a ja myślałem, że będzie przecinek!

Post został pochwalony 0 razy