Autor |
Wiadomość |
arek0933
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Ostatni zapamiętany sen |
|
Miałem długą przerwę od świadomego snu (ostatni jakoś koło wielkanocy 2013). Przez to spadła moja pamięć snów. Prowadziłem dziennik i pamiętałem ok. 2 sny na noc. Później przestałem, nie pamiętam już z jakiego powodu. Podejrzewam, że lenistwo wygrało :/ . Teraz jak mi się uda zapamiętać ułamek jakiegoś snu raz na tydzień to się cieszę. Ale nie o tym.
W ciągu dnia kolega mnie poczęstował jakimś syfem pierdolonym (sorki za słownictwo ale inaczej się tego nie da opisać). Myślałem, że to zwykłe palenie (tak wiem, nieładnie ) a okazało się, że to jakiś dopalacz . Nie wiem czy to miało jakiś związek ze snem.
Śniło mi się, że miałem jakiegoś syfa na brzuchu. Wycisnąłem go i okazało się, że to jakiś pasożyt. Wypadło jakieś jajeczko a z tego jakieś dwa cienkie robale. Wyglądały jak nitki. Zgniotłem je. Potem zawołałem rodziców. Mieliśmy jechać na pogotowie. W dziurze w brzuchu zrobiła się zielona piana. Dotknąłem ją i był w środku jakiś zielony glut. Pod tą pianą. Zobaczyłem męża kuzynki, z którym jeżdżę na polowania. Przywitałem się. Obudziłem się po tym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 0:22, 28 Gru 2013 |
|
 |
|
 |
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Eeee.....Nie za miły sen 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Sob 2:56, 28 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 0:59, 28 Gru 2013 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|