Dugil
Do³±czy³: 24 Lip 2007
Posty: 39
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Mielec
|
|
Pierwsze LD =] |
|
Musia³em wstaæ przed 4 30 nad ranem. Pomy¶la³em wiêc, ¿e wykorzystam to przy okazji ¿eby spróbowaæ uzyskaæ LD Wsta³em, zrobi³em co mia³em, napi³em sie herbatki, za³atwi³em siê, umy³em ³apy Jako, ¿e nie potrzebuje zbyt wiele czasu, ¿eby siê porz±dnie rozbudziæ, wiêc stan±³em chwile jeszcze przed oknem i popatrzy³em na piêkny mglisty poranek, po czym wskoczy³em do ³ó¿ka Dodam, ¿e przez ca³y czas jak by³em obudzony, czu³em siê jako¶ inaczej, jak bym przeczuwa³, ¿e sie bêdzie dzia³o co¶ ciekawego Jakie¶ takie podekscytowanie Zapu¶ci³em sobie "Wieloryby" Adama Bytofa, i chyba sobie przysn±³em w trakcie, bo co prawda d¼wiêki s³ysza³em, ale nie zwróci³em uwagi, ¿e utwór sie skoñczy³ i zacz±³ siê nastêpny po ok 2 minutach "Szamana" jednak zaskoczy³em i ¶ci±gn±³em s³uchawki i zasn±³em:) By³o wtedy parêna¶cie minut po 5.
Lecia³em na jakiej¶ du¿ej fioletowej platformie (przypomina³a wannê ) po mie¶cie, miêdzy budynkami i wie¿owcami Co dziwne, mój w³asny g³os instruowa³ mnie jak siê tym steruje, ¿e trzeba sie wychylaæ ¿eby skrêciæ itd. I ja sam odpowiedzia³em do tego g³osu po chwili, ¿e ju¿ mi siê nie chce lataæ, poczu³em wtedy strasznie wyra¼nie, jak zaczê³o rzucaæ tym ca³ym pojazdem na boki, dos³ownie czu³em bardzo wyra¼nie jak siê obijam o boki tej wanny W tym momencie przyp...ieprzy³em w jak±¶ ¶cianê budynku i wpad³em razem z tym pojazdem do jakiego¶ pomieszczenia Najlepsze jest to, ¿e kto¶ ze mn± lecia³. Po czym to pozna³em? Po uderzeniu kto¶ z krzykiem wylecia³ z tylnego miejsca w tej wannie Pomieszczenie wygl±da³o na jakie¶ labolatorium, na ¶rodku sta³a kulista maszyna, z kuli zwisa³o wiele kabli. Pod ¶cianami pomieszczenia by³o jakie¶ pó³ki i szyny. Ten pasa¿er na gapê podszed³ do jednej z pó³ek i ¶ci±gn±³ stamt±d jaki¶ klucz. Ja zrobi³em to samo i w tym momencie zobaczy³em, ¿e przewróci³ sie mój rower, który jakim¶ cudem siê tam znalaz³, i ¿e skrzywi³o mi siê siode³ko. Podczas poprawiania go, us³ysza³em tak jak by w g³owie swój g³os "to jest sen!" (podejrzewam, ¿e zdziwi³o mnie wtedy nag³e pojawienie siê rowera, i st±d ta my¶l ) . Z wra¿enia pu¶ci³em rower, przystan±³em. Rozgl±dn±³em siê na boki, powiedzia³em do siebie jeszcze ze 2 razy "to jest sen!" i za kolejnym razem ju¿ krzykna³em z rado¶ci ¿e to sen Wiedzia³em ju¿ w trakcie, ¿e jak siê za bardzo podekscytuje to nic z tego nie bêdzie, ale nawet nie chcia³em kryæ rado¶ci Zerwa³em siê, pobieg³em dooko³a tej kulistej maszyny mijaj±c po drodze tego kolesia i jakiego¶ profesorka ubranego na bia³o, i wybieg³em z budynku, prosto na jakie¶.. podwórko Ale w jakich¶ tam szczegó³ach przypomnia³o ono moje podwórko, ³±cznie z mg³± z dzisiejszego poranka. Wyskoczy³em do góry i zacz±³em "p³yn±æ ¿abk±" w powietrzu. W pewnym momencie "obróci³em siê" na plecy (tak jak bym mia³ p³yn±æ) bo stwierdzi³em, ¿e ¿abka w powietrzu jest mêcz±ca... i spad³em na ziemie Kole¶ podbieg³ do mnie i mi pogratulowa³, ¿e uda³o mi siê wej¶æ w LD. W tym momencie zacz±³em czuæ jak by mnie co¶ chcia³o wyrwaæ z mojego sennego cia³a, wiêc krzykn±³em "Kontrola! Klarowno¶æ!"
I jakby na chwilê pomog³o. Spróbowa³em wyskoczyæ jak najwyzej potrafiê, ale nie oderwa³em siê od ziemi nawet, i uderzy³em w ziemiê. W tym momencie zaliczylem fa³szyw± pobudkê (a mo¿e to by³ parali¿ przysenny?), bo "obudzi³em" siê w moim pokoju, ale: Plakat naprzeciwko mojego ³ó¿ka by³ przekrêcony o 90 stopni i do tego moj dziadek trzyma³ mnie w powietrzu za nogê Obraz rozmaza³ mi siê i mia³em wra¿enie zapadania siê w ³ó¿ko... Zamkn±³em oczy i jednocze¶nie otwar³em, ale juz te moje, realnego cia³a Ogólnie jestem praktycznie na 100% pewien, ¿e nie by³ to sen o LD, bo czu³em siê jak bym faktycznie ¿y³ w tym ¶wiecie, a nie ogl±da³ biernie to co siê dzieje:) Niesamowite uczucie!
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dugil dnia Wto 14:59, 14 Sie 2007, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|