Powrót do śnienia.

Ostatnio mam coraz większą ochotę na spanie Very Happy

Jak tak się zastanowię to od czasu do czasu mam dużo bardziej ( z braku słowa użyje anglyszczyzny ) vivid sny, podzielę się tutaj jednym chociaż bardzo krótko opisanym, chciałbym miec ich więcej, lubię bardzo to forum więc postaram się tutaj zapisywać sny, a z czasem może zacznę i ćwiczyć świadome śnienie, pierwszy dość bardzo ogółowi opisany, dałem posta na reddicie z tym snem i mimo że został od razu usunięty bo nie to forum czy coś to cieszę się że go zapisałem bo go pamiętam mimo że opis wam pewnie o wiele mniej mówi. Przecztlumaczylem w chat gpt mój post, bo był po angielsku:

Oto przetłumaczony na polski fragment, który zamieściłeś na zrzucie ekranu:

---

Moje sny są bardzo kreatywne

Więc kiedy miałem około 16 lat, trochę ćwiczyłem świadome śnienie, znałem różne techniki i tym podobne, ale z czasem przestałem. Mimo to uwielbiam śnić i uważam, że moje sny są bardzo kreatywne. Nie zapisuję ich, więc nie pamiętam większości, ale kilka ostatnich, które pamiętam, to:

1. Ktoś w moim śnie pokazał mi moc, jeśli napiszę na kartce papieru „Kocham <” i obok tego cokolwiek sobie życzę, to stanie się to rzeczywistością. To był świetny sen 😄. Albo ostatni, który miałem, dotyczył tego, że otrzymałem darmową noc w pięciogwiazdkowym hotelu, a w recepcji usłyszałem: „O, masz pokój z salonem” czy coś w tym stylu 😂. Kiedy tam dotarłem, była to ogromna przestrzeń z różnymi pokojami i basenem, ale byli tam „ćpuny”, ludzie wszędzie robili bałagan, ale to był świetny, żywy sen, dość głęboko siedział w mojej psychice. Muszę zacząć je zapisywać. Po prostu pomyślałem, że warto to tutaj wrzucić.

1
Następny będzie o wiele lepiej zapisany, od czegoś trzeba zacząć Smile

Post został pochwalony 0 razy

Dobra mam drugi urywek dobry polo nie zapomnę: rzecz działa się u mnie w rodzimym domu na wsi. Jakiegoś powodu : siedziałem w pokoju i znajomy namawiał mnie żebym poszedł z nim do pracy, chyba poszliśmy i po powrocie Najomy mówi W musi jeszcze iść do kogoś ale on jest swirniety i się pyta czy nie chce z nim iść, ja mówię że nie i zostalemw pokoju chyba się bawiłem na telefonów po chwili znajomy jest u mnie w pokoju i mówi że ten koleś jest jebniety, ja patrzę przez okno i widzę E koleś postury samoanskiej rzuca taczka w drzwi, ja mówię że trzeba tam zejść bo mój wujek który jest stary jest na podwórku i coś mu się stanie widzę mój wujek idzie sobie, to ja zbieram na dół gościa już nie ma, ja się rozglądam i pytam się wujka i okazuje się że jest ktoś jeszcze i pytam się gdzie jest l : a on że pobiegł na tory chyba ludzi porywać, ja mówię dobrze że nikomu krzywdy nie zrobił, nagle pojawiła się babcia to w ogóle chyba przypominała moja sąsiadkę z dziećmi taka babcia zawsze nas odwiedziła l Iona tak szła w naszą stronę powolutku jak to staruszka i ja mówię zjej że dobrze że ten świr nic jej nie zrobił a ona co ? A ja że dobrze że jej nic nie zrobił i zrobiłem krok w przód, babcia się zachwiała na rogu i upadła tyłek głowy na kraweznik chodnika, widziałem tylko jak z tył głowy spłaszczył się jak dojrzały pomidor, mówię do znajomego dzwoń na karetkę albo nie wiem idąc na tyły ogródka, po czym się przebudziłem i napisałem tego posra

Post został pochwalony 0 razy