Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna
RejestracjaSzukajFAQU¿ytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Senniczek Podró¿nika.
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3  Nastêpny
 
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje / Dzienniki Zobacz poprzedni temat
Zobacz nastêpny temat
Senniczek Podró¿nika.
Autor Wiadomo¶æ
Podroznik



Do³±czy³: 05 Mar 2014
Posty: 123
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 7 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Koszalin
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
2014-04-06 23:00-4:10
-:-Moja historia-:-
By³em w moim mie¶cie, by³ ¶rodek nocy, wraca³em do mojego hotelu, lekko odurzony. Odprowadza³ mnie mój przyjaciel. Dotarli¶my do miejsca, gdzie w okolicy znajdowa³ siê ponoæ hotel do którego mia³em siê udaæ. By³o to stare miejsce mojego zamieszkania. Straci³em orientacje w terenie.
By³a to niby znana mi okolica, ale jednak nie wiedzia³em gdzie siê udaæ.
- Hej stary, nie wiem gdzie jest ten hotel. - powiedzia³em
- *¶miech³* Ja te¿ nie mam pojêcia. - zaszczerzy³ siê.
- No nic, ostatecznie kogo¶ popytam.
- Spoko, poradzisz sobie, nie?
- Chyba tak.
Potem zacz±³ mi opowiadaæ, co robi± pracownicy hotelu, gdy odurzeni wcze¶niej ludzie przychodz± w nocy i nie mog± znale¼æ swojego pokoju.
Co opowiem pó¼niej, bo dok³adnie tak samo post±pi³a s³u¿ba tego ów hotelu. Odszed³ i zostawi³ mnie samego.
Nim siê zorientowa³em znajdowa³em sie ju¿ w owym hotelu, poszed³em na korytarz gdzie znajdowa³y siê pokoje. Korytarz mia³ czerwony dywan i ¶ciany.
By³ to zapêtlony korytarz. Przy wej¶ciu wita³o nas ma³e puste pomieszczenie, po lewej znajdowa³y siê nietypowe drzwi prowadz±ce na dalszy korytarz, to samo po prawej. Id±c korytarzem po lewej ostatecznie wyszliby¶my drzwiami po prawej. Oprócz tego, by³y tutaj tak¿e drzwi do pokoi i s³u¿by, pokoje s³u¿by znajdowa³y siê z przodu.
Tak te¿ zrobi³em, otworzy³em drzwi po lewej. Zauwa¿y³em, ¿e za tymi drzwiami, 3 metry przedemn± znajdowa³y siê takie same drzwi oraz po lewej drzwi do pokoju.
Schemat siê powtarza³, a ja obijaj±c siê z ¶ciany o ¶cianê, ostatecznie, wyszed³em drzwiami po prawej i wróci³em do punktu wyj¶cia.
W pewnym momencie podczas przechodzenia przez ten korytarz i pokonywanie kolejnych drzwi, przesz³a mi przez g³owê my¶l o zrobieniu TR.
I tu sta³o siê co¶ dziwnego. Kiedy ju¿ mia³em podnie¶æ rêkê by sprawdziæ czy to sen, zorientowa³em siê, ¿e jestem w swoim ³ó¿ku. Bêd±c pewnym, ¿e ju¿ nie ¶pie, nie wykona³em testu. Chwilê potem znowu wróci³em do pierwotnej fabu³y.
Zauwa¿y³em, ¿e kto¶ z s³u¿by otwiera drzwi. By³ to ochroniarz. By³ ³ysy.
- Strasznie ha³asujesz, muszê siê tob± zaj±æ. - powiedzia³ ochroniarz
- Nareszcie - mrukn±³em
Zaprowadzi³ mnie do pewnego pokoju, gdzie znajdowa³ siê telewizor, jaki¶ tani fotel. Usadzi³ mnie i wyj±³ myd³o w p³ynie.
Waln±³ sobiê trochê tego myd³a na rêkê i zacz±³ smarowaæ moj± szyjê, czu³em wyra¼ny dotyk i jakby, uczucie odp³ywania jak kiedy jeste¶ bardzo zmêczony i chcesz zasn±æ. Widzia³em w lustrze(Nie wiem jakim cudem, by³em w stanie patrzeæ w lustro z moj± eisoptrofobi±, mo¿liwe, ¿e to dlatego, ¿e by³em z kim¶ i by³o w miarê jasno) moj± szyjê, mia³a ona du¿e krosty, których w rzeczywisto¶ci nie ma.
- Czy powinienem zasn±æ? - zapyta³em
- Je¿eli uwa¿asz, ¿e powiniene¶ wywo³aæ marzenie senne, to powinene¶ - powiedzia³
Postanowi³em jednak, ¿e nie zasnê.
- Spójrz na rêkê, jest tam co¶ napisane. - powiedzia³ ochroniarz
Zdziwiony spojrza³em na lew± rêkê, najpierw od zewnêtrznej strony, potem od wewnêtrznej.
- Widzisz to? - wskaza³ palcem na poziom± kreskê, od fioletowego d³ugopisu, niedaleko od mojej blizny od zabawy no¿em(d³uga historia). - Jest tu napisana twoja historia, twoje ¿ycie. Przeczytaj to.
Zrozumia³em aluzje, chcia³ po prostu, ¿ebym mu co¶ o sobie opowiedzia³.
- Widzisz? Tutaj. - powiedzia³ bardziej rozpisuj±c ¶lad na mojej rêce.
Nie wiedzia³em co powiedzieæ. Chyba o to chodzi³o. Doprowadzi³ mnie do refleksji. Okazuje siê, ¿e tak naprawdê, nawet nie wiem kim jestem. Nie jestem w stanie nic o sobie powiedzieæ.
Nie wiedz±c co powiedzieæ postanowi³em zasn±æ, czuj±c ogarniaj±cy mnie odp³yw, zamkn±³em oczy.
Mapka: [link widoczny dla zalogowanych]
<----------------------------------->
Po obudzeniu : Obudzi³em siê oko³o godziny czwartej, by³em ca³kowicie wyspany, wiêc postanowi³em, ¿e wstanê. My¶li o tym ¶nie rozsadza³y moj± g³owê.
Komentarz : Moim zdaniem sen bardzo ciekawy, nios±cy za sob± pewn± refleksje i zmuszaj±cy do my¶lenia. Poza tym, widaæ pewne postêpy, przez my¶l przesz³o mi by wykonaæ TR, dla mnie to ju¿ jest po³owa sukcesu. Oprócz tego od æwiczenia ADA, zapamiêtujê wiêcej szczegó³ów, co widaæ po d³ugo¶ci tekstu napisanych przeze mnie ostatnio snów.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podroznik dnia Nie 8:19, 06 Kwi 2014, w ca³o¶ci zmieniany 5 razy
Nie 4:29, 06 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Podroznik



Do³±czy³: 05 Mar 2014
Posty: 123
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 7 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Koszalin
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
2014-04-07 23:00-2:30
-:-Tata kowboj-:-
¦ni³o mi siê, ¿e próbowa³em zasn±æ. Spa³em w salonie, ale jednak na ³ó¿ku, którego w rzeczywisto¶ci nie ma. Po³o¿y³em sobie telefon na lewym uchu le¿±c na prawym boku. Wtedy podszed³ mój tata i wzi±³ mój telefon i gdzie¶ go od³o¿y³. Po czym po³o¿y³ s³uchawkê od telefonu stacjonarnego na moim uchu, argumentuj±c mi, ¿e tak fajnie wygl±dam.(WTF!?) Zasypiam. Potem otwieram oczy, jestem twarz± odwrócony do ¶ciany.
Le¿a³em w swoim ³ó¿ku, w starym mieszkaniu z którego siê niedawno przeprowadzi³em. Moja mama zaczê³a chodziæ po pokoju.
- Bardzo s³odko ¶pisz, chyba ciê zabijê. Naprawdê s³odko ¶pisz, wiêc ciê zabijê. Zabijê ciê. My¶lisz, ¿e ¿artujê? - Mówi³a
Zaczê³a mnie szarpaæ , a ja siê wyrywa³em.
- Nie zabijesz mnie, to ja to zrobiê. - Powiedzia³em.
Potem jakby siê obudzi³em. Usiad³em do komputera.
Zajrza³em na skype, patrzê, ludzie maj± dziwne opisy. Przyk³adowo: "Mamo, przepraszam." lub "Matka chcia³a mnie zabiæ."
Patrzê w internet. Okazuje siê, ¿e ca³y ¶wiat mia³ ten sam sen.
Potem by³em ju¿ w szkole, rozmawia³em o tym z kolegami.
Nim siê zorientowa³em, by³em w ³ó¿ku.
Wstajê, teraz sen by³ tak realistyczny, ¿e wrêcz nie do odró¿nienia od rzeczywisto¶ci, przynajmniej takie mia³em wra¿enie.
Bêd±c pewny, ¿e to nie jest sen schodzê po schodach i tu z przyzwyczajenia wykonujê TR. Tu ma³e zdziwienie. Czy ja oddycha³em przez zatkany nos? Robiê to jeszcze raz. Wynik oczywi¶cie pozytywny. Zakrêci³o mi siê lekko w g³owie, ale sen trwa³ dalej. By³em równie¿ w niesamowitym szoku. Spojrza³em na pod³ogê, za¶mia³em siê lekko.
- Witaj LD. - powiedzia³em
Zszed³em do salonu.
Na kanapie siedzia³a moja ca³a rodzina, patrz±c siê na mojego tatê, który wygl±da³ do¶æ oryginalnie.
By³ ubrany jak kowboj, mia³ kowbojski kapelusz, siano w ustach. Wiadomo.
Przywita³em siê ze wszystkimi, poda³em rêkê kowbojowi i wyruszy³em prze¿ywaæ ld.
Przechodzê przez drzwi na taras, po co je otwieraæ? Swoj± drog± ¶wietne uczucie.
Powtarza³em sobie w g³owie "To jest sen, to jest sen"
Chcia³em wiêc dostaæ siê na tropikaln± wyspê, tak jak mam napisane w celach.
Stan±³em na barierce na tarasie i polecia³em na dach wysokiego budynku w okolicy mojego domu.
Usiad³em sobie na krawêdzi i próbowa³em siê teleportowaæ. Wyobrazi³em sobie ca³± scenerie, by³em pewien, ¿e gdy znów otworzê oczy, bêdê na miejscu. Niestety, nie by³em.
Postanowi³em zrobiæ portal. Na dachu palcem narysowa³em pionow± kreskê o fioletowym kolorze, teraz chcia³em j± jakby rêkoma rozszerzyæ i wej¶æ do portalu. Wszystko by³oby wspaniale, gdyby nie to, ¿e zamiast poszerzonego portalu do którego mia³em zamiar wej¶æ, rozerwa³em ca³y budynek na dwie równe czê¶ci w taki sposób, ¿e powsta³y trójk±ty. Potem rozkminiam lewituj±c "Ty, kwadrat mo¿na podzieliæ na dwa trójk±ty, szok.", bo tak rzeczywi¶cie teraz wygl±da³ budynek, jak dwa trójk±ty.(WTF!?) No nic, jak nie mog³em dostaæ siê na tropikaln± wyspê, postanowi³em polataæ. Latam sobie latam i nagle siê budzê.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 13:58, 07 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Cytat:
- Bardzo s³odko ¶pisz, chyba ciê zabijê. Naprawdê s³odko ¶pisz, wiêc ciê zabijê. Zabijê ciê.

XD
Widaæ te¿ nieuwa¿ne TR'y. Te¿ mia³em kiedy¶ tak± sytuacjê ¿e zrobi³em TR a po chwili pomy¶la³em ¿e chyba by³ pozytywny. W g³êbszym ¶nie zapewne taki TR nie odniós³ by skutku.
Swoj± drog± ty odsypiasz w dzieñ? Robisz jakie¶ drzemki? Te¿ krótko ¶piê ale je¶li nie zrobiê drzemki to sen jest zwykle za g³êboki na u¶wiadomienie.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 14:25, 07 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Podroznik



Do³±czy³: 05 Mar 2014
Posty: 123
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 7 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Koszalin
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Yhmm, nie. ¦piê ca³± noc, ale czêsto siê budzê. Godzina oznacza czas w którym wyst±pi³ dany sen. Dzisiaj przyk³adowo obudzi³em siê o 2:30, zapisa³em sen i poszed³em spaæ dalej. Tylko potem ju¿ nic nie zapamiêta³em.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 14:39, 07 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Jaka¶ bezsenno¶æ przed dzisiejszym snem?


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 14:43, 07 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Podroznik



Do³±czy³: 05 Mar 2014
Posty: 123
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 7 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Koszalin
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Zdecydowanie, zasypia³em chyba przez pó³torej godziny


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 14:44, 07 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Podroznik



Do³±czy³: 05 Mar 2014
Posty: 123
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 7 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Koszalin
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Mój mózg w ramach rekompensaty, za wczoraj, gdzie nie zapamiêta³em ¿adnego snu, pozwoli³ mi dzisiaj zapamiêtaæ dwa.
2014-04-09
Morderca w¶ród nas
Pamiêtam, ¿e projektowa³em budynek. Budynek posiada³ dwa piêtra, by³ oryginalnie zbudowany. Nie tak jak typowy klocek z oknami, a przypomina³ jakby skrzywion± wie¿ê. Sufit by³ niewiarygodnie wysoko. Gdy zosta³ wybudowany, na odizolowanym od ludzi terenie zamkniêtym, pojecha³em tam. Na miejscu by³o nas dziesiêcioro. Teren zamkniêty zosta³ przez metalowe kraty, nie by³o sposobu, ¿eby siê st±d wydostaæ.
Po jakim¶ czasie, pogoda drastycznie siê zmieni³a. By³o niewiarygodnie zimno. Jeden z nas zacz±³ panikowaæ i trz±s³ siê z zimna. Postanowi³em, ¿e ja i ró¿owow³osa dziewczyna(znowu ona), zabierzemy go do tego budynku. Kiedy ju¿ byli¶my w budynku, mo¿na by³o obejrzeæ budynek dok³adniej. Na wej¶ciu znajdowa³ siê czerwony dywan, pod³oga by³a drewniana, na ¶cianie znajdowa³y siê przeró¿ne obrazy, miecze, herby.
Po prawej by³ stolik dwuosobowy, a po lewej wej¶cie na piêtro. Na piêtrze znajdowa³ siê kominek, du¿e okno. Z pietra mo¿na by³o obserwowaæ parter przez barierkê. Za barierk±, co jest bardzo dziwne znajdowa³ siê obrotowy kominek. Mo¿na by³o go obracaæ kijem na trzy ró¿ne sposoby, nawet tak, ¿eby dym nie mia³ którêdy uciec.
Po³o¿yli¶my mê¿czyznê i rozpalili¶my ogieñ. Po czym sami po³o¿yli¶my siê na ziemi naprzeciwko siebie. Ja mia³em widok na t± dziewczynê, na kominek i mê¿czyznê. Nagle k±tem oka, zobaczy³em, ¿e mê¿czyzna wstaje, przekrêca kominek i próbuje uciec. Ja wstajê i krzyczê ¿eby siê zatrzyma³. On siê zatrzymuje.
Dym zaczyna rozchodziæ siê po ca³ym budynku
- Chcesz nas zaczadziæ!? - Wykrzykn±³em
Przekrêci³em kominek tak aby dym siê nie wydostawa³ i otworzy³em szeroko okno. Dziewczyna powoli wsta³a.
Widzia³em jak dym wydostaje siê z budynku przez okno.
- Zginiesz! - Wykrzycza³ do mnie wyci±gaj±c broñ z kieszeni oddalony ode mnie z cztery metry.
By³ to pistolet, ale nie taki zwyk³y. Pistolet z XIX wieku.
Przera¿ona dziewczyna wyci±gnê³a identyczn± broñ i skierowa³a w g³owê mê¿czyzny.
Zacz±³em siê trz±¶æ, sytuacja nie by³a zbyt przyjemna.
- Strzelaj! - Krzykn±³em
Wystrzeli³y dwie osoby, najpierw mê¿czyzna we mnie, potem dziewczyna.
Potem widaæ by³o k³êby dymu.
Zauwa¿y³em cieñ padaj±cego mê¿czyzny.
Czu³em, ¿e kula przelecia³a gdzie¶ z prawej strony, ko³o mojej g³owy. By³em pewien, ¿e nie trafi³.
Dotkn±³em swojej szyi, spojrza³em na rêkê. Ca³a by³a zakrwawiona. Potem czu³em jedynie ostry, ale jednak nie taki silny ból.
Zacz±³em powolnym krokiem zbli¿aæ siê do klêcz±cej ju¿ dziewczyny. Wygl±da³o na to, ¿e by³a w szoku.
Pad³em przed ni± na kolana.
- Nie prze¿yjê tego, prawda? - Powiedzia³em szeptem
Ona spojrza³a na pod³ogê ze ³zami w oczach.
- Nie... - Powiedzia³a cicho dr¿±cym g³osem.
Dopiero potem zorientowa³em siê, jak ciê¿ko by³em ranny, krew la³a siê w takich ilo¶ciach, ¿e wykrwawienie siê to by³a kwestia dwóch minut.
Na piêtro wbieg³a grupka osób. Oczywiste dla nich by³o, ¿e ju¿ po mnie. Zaczynali siê mnie pytaæ o wszystko co wiem. Nie pamiêtam pytañ ani odpowiedzi. ¦wiat zacz±³ bledn±æ.

Wch³oniêty przez ksi±¿kê
¦ni³o mi siê, ¿e grupka moich znajomych, którzy mieszkaj± na po³udniu polski, bardzo daleko ode mnie, przeprowadzi³a siê do Koszalina.
Zaczêli tak¿e uczêszczaæ do mojej szko³y. Poszli¶my do nowego domu jednego z nich, do jego pokoju i zaczêli¶my siê uczyæ geografii.
Pokój by³ ma³y, mia³ zielony okr±g³y dywan na którym znajdowa³ siê stó³ z ciemnego drewna. By³o tam równie¿ ³ó¿ko, jakie¶ pó³ki.
Brakowa³o tam jednej osoby...
Teraz jestem przed szko³±, o dziwo zupe³nie inna ni¿ ta do której uczêszczam teraz lub jakakolwiek do której uczêszcza³em przedtem.
Jest ze mn± znajoma, ta której brakowa³o. Poprosi³a mnie, ¿ebym pouczy³ j± geografii, poniewa¿ nie wie z czego jest dzisiejszy sprawdzian, bo by³a chora. Usiedli¶my na ³awce ko³o drzewa na terenie szko³y i wyj±³em ksi±¿kê. Najpierw pokaza³em pierwsz± stronê. Obja¶ni³em z czego bêdzie sprawdzian. Na tej stronie nie by³o nic specjalnego, jakie¶ tworzenie siê wysp itp.
Druga strona, to ju¿ dziwniejsza sprawa. By³ tam narysowany wied¼min na po³owê strony, jakie¶ informacje o nim. Powiedzia³em, ¿e nie wiem czy z tego bêdzie pyta³a.
No i trzecia strona, najciekawsza, najpiêkniejsza. Malownicze rysunki bardzo nietypowych zamków na ma³ych ska³ach na ¶rodku oceanu w nocy. To nie by³y typowe zamki, one nie mia³y murów, albo mia³y je tylko w niektórych miejscach. O¶wietla³y je piêknie lampiony i... ludzie. Na ¶rodku ka¿dego zamku znajdowa³a siê latarnia.
Przybli¿y³em wzrok. Ludziki zaczê³y siê poruszaæ, a ja jakby zosta³em wch³oniêty przez ksi±¿kê. Ma³e lataj±ce postacie ze skrzyd³ami z instrumentami w rêkach. Gra³y, a ja tylko ws³uchiwa³em siê lewituj±c niedaleko zamków.
<------------------->
Oprócz tego mia³em dzisiaj tak¿e fa³szywe przebudzenie.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podroznik dnia ¦ro 14:48, 09 Kwi 2014, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
¦ro 14:39, 09 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
¦wietne sny. Zastanawiam siê, który fajniejszy Smile Ale chyba pierwszy :>
Pogratulowaæ pamiêci. Pamiêtasz 1-2 sny ale bardzo dobrze. Podziwiam u niektórych pamiêæ do dialogów, ja mam j± prawie zerow±, pierwsze uciekaj± z pamiêci.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia ¦ro 15:34, 09 Kwi 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
¦ro 15:33, 09 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Podroznik



Do³±czy³: 05 Mar 2014
Posty: 123
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 7 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Koszalin
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
2014-04-10
Atrakcja "hotelu"
By³em przed hotelem, je¶li mo¿na to w ogóle nazwaæ hotelem, bo hotelem w sumie to jedynie z nazwy by³. Ma³y budyneczek z cegie³ na ¶rodku miasta, jednak zbudowany w do¶æ nowoczesny sposób. Masa ludzi próbowa³a siê tam na si³ê dostaæ, jednak nie udawa³o im siê to, poniewa¿ tylko niektórzy mogli tam wej¶æ, a sam hotel by³ strze¿ony przez potê¿nych ochroniarzy. Ludzie przychodzili tam ze wzglêdu na pewn± atrakcjê. Po pokazaniu dokumentów wszed³em do ¶rodka, po lewej znajdowa³y siê zag³uszone drzwi do pokoju, do którego nie ka¿dy móg³ siê dostaæ.
Naprzeciwko znajdowa³a siê recepcja, u której mog³e¶ zakupiæ mo¿liwo¶æ ogl±dania lesbijskich zabaw na ¿ywo.
Akcja dzia³a siê w³a¶nie w tym pokoju po lewej. Po prawej by³o kilka kanap skierowanych w kierunku telewizora na którym mo¿na by³o ogl±daæ te zabawy. Siedzieli tam panowie ubrani w garnitury. Usiad³em i poogl±da³em chwilkê. Po czym uda³em siê do tego pokoju, do czego by³em upowa¿niony. Szczegó³ów opisywaæ nie bêdê, z wiadomych powodów.

2014-04-11

Tej nocy budzi³em siê trzy razy, za ka¿dym razem pamiêta³em sen, ale niestety roz³adowa³ mi siê telefon, przez co nie mog³em ich zapisaæ.
Pamiêtam tylko kilka fragmentów, których nie da siê w ¿aden sposób skleiæ w jedn± kupkê.
Szkoda.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pi± 11:51, 11 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Podroznik



Do³±czy³: 05 Mar 2014
Posty: 123
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 7 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Koszalin
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
2014-04-12
Dziewczyna z psem
By³em na korytarzu przed sal± gimnastyczn±, by³o bardzo ciemno, ¶wiat³o by³o zgaszone, a na zewn±trz by³a noc. Nie by³o nikogo. Jedyne co dawa³o jakiekolwiek ¶wiat³o to lampa przed wej¶ciem do szko³y. Szed³em tym korytarzem, by³em w trakcie robienia ADA. Obserwowa³em ka¿dy szczegó³. Po lewej, u góry w gablocie znajdowa³y siê z³ote puchary, zdjêcia i wej¶cie do sali gimnastycznej. Po prawej, bo sta³em akurat na przej¶ciu wej¶cie w g³±b mojej szko³y, z ty³u by³ d³ugi korytarz, z którego mo¿na by³o dostaæ siê do szatni. Co¶ mnie zdziwi³o, postanowi³em zrobiæ test rzeczywisto¶ci. Rozejrza³em siê dooko³a i powiedzia³em sobie w g³owie "To jest sen, wszystko co mnie otacza jest snem.".
Podnosi³em ju¿ rêkê w celu wykonania TR'u gdy pewna dziewczyna z psem wesz³a do szko³y. Zrobi³em test, wynik pozytywny.
Dziewczyna sz³a w moim kierunku, mia³a d³ugie br±zowe w³osy, niebieskie oczy. W³osy by³y tak d³ugie, ¿e prawie siêga³y jej do pasa.
By³a z du¿ym psem, mia³ on ciemn± sier¶æ i by³ prawie tak du¿y jak ta dziewczyna co wchodzi³a do szko³y.
Postanowi³em wyj¶æ ze szko³y, ca³y czas powtarzaj±c, ¿e to jest sen i rozpocz±æ moj± przygodê z LD.
Min±³em j± i wyszed³em na zewn±trz. Przede mn± znajdowa³o siê boisko do koszykówki, kiedy ju¿ wchodzi³em na te boisko, pomy¶la³em, ¿e ta dziewczyna chce mnie dopa¶æ. Tak wiem, to by³o g³upie. Obejrza³em siê do ty³u i zobaczy³em, ¿e zbli¿a siê do mnie szybkim krokiem.
No i tu zaczyna siê dziaæ dziwna rzecz. Jestem w swoim ³ó¿ku, wykonuje test rzeczywisto¶ci, wynik pozytywny. Postanowi³em, ¿e wstanê. Wsta³em wiêc i wylecia³em przez okno, bo chcia³em sobie polataæ. Nagle znowu pojawiam siê w ³ó¿ku, czynno¶æ siê powtarza. By³em nawet w dok³adnie tej samej pozycji. Pomy¶la³em, ¿e blokuje mnie moja pod¶wiadomo¶æ, wiêc zacz±³em sobie mówiæ, ¿e opuszczenie tego ³ó¿ka, to dla mnie bu³ka z mas³em. Wsta³em i cofn±³em siê do ³ó¿ka nawet wcze¶niej ni¿ przedtem. Zacz±³em nawet widzieæ jakie¶ zjawy, ale nie przejmowa³em siê tym.
Nie by³y straszne. Pewnie dlatego, ¿e wiedzia³em, ¿e to sen, bo co chwilê TR robi³em.
Teraz kiedy wstawa³em na te 5 sekund, pojawia³y siê lagi. Ten kto gra³ w gry na 2 FPS wie o co chodzi. By³em teraz w stanie zobaczyæ jedynie kilka obrazów na sekundê. Z ka¿d± prób± opuszczenia ³ó¿ka, wraca³em zawsze do tej samej pozycji w te same miejsce.
No nic, skoro uzna³em, ¿e nie jestem w stanie opu¶ciæ tego ³ó¿ka, postanowi³em sprawdziæ moj± mo¿liwo¶c wp³ywania na otoczenie.
Zamkn±³em oczy i zacz±³em sobie wyobra¿aæ, co siê dooko³a mnie dzieje. Najpierw pozby³em siê upiora, który wisia³ mi ko³o ³o¿ka. Po¼niej postanowi³em zaprosiæ go¶cia do mojego ³ó¿ka. Jako, ¿e le¿a³em na brzuchu postanowi³em, ¿e jaka¶ dziewczyna przytuli siê do moich pleców.
Skupi³em siê na odczuciach kinestetycznych, g³ównie na swoich plecach. Czu³em, ¿e co¶ zaczyna mnie przytulaæ, czu³em czyi¶ dotyk.
Otworzy³em oczy gdy dotyk by³ ju¿ wyj±tkowo wyra¼ny. Postanowi³em na ni± spojrzeæ, obróci³em siê. Lagi by³y jeszcze wiêksze, wiêc uda³o mi siê zarejestrowaæ tylko trzy klatki, kiedy patrzê siê na mój pokój, kiedy zaczynam siê odwracaæ i kiedy widzê ju¿ twarz dziewczyny.
Blond w³osy, krótkie, zielony kolor oczu, ma³y nos, ma³e usta, ubrana w pi¿amê, u¶miecha³a siê.
I potem znowu wróci³em do tej pozycji, na brzuchu, wbrew mojej woli.
Chwilê potem siê obudzi³em. Obudzi³em siê w dok³adnie takiej samej pozycji do której wraca³em we ¶nie. Nawet moje palce by³y tak samo u³o¿one. Po obudzeniu, jeszcze przez kilka minut czu³em ten dotyk na plecach.
<------------------------------------------------->
Komentarz: Jestem niemal pewien, ¿e niemo¿no¶æ wydostania siê z ³ó¿ka mo¿na wyt³umaczyæ sp³yconym snem. Sen uzna³em za ¶wiadomy ze wzglêdu na to, ¿e ca³y czas mia³em ¶wiadomo¶æ i robi³em rzeczy zgodne z samym sob±.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Sob 14:26, 12 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Te¿ miewa³em lagi w LD ale nie a¿ takie Smile To ju¿ i wy³±cznie gra skojarzeñ. Teleporty mog³y kojarzyæ siê z gr± a ta z lagami.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Sob 16:53, 12 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Podroznik



Do³±czy³: 05 Mar 2014
Posty: 123
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 7 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Koszalin
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
2014-04-13
Wycieczka do pizzerii
Jechali¶my w³a¶nie z klas± na wycieczkê do pizzeri poza miastem. Autobus by³ br±zowy, a w ¶rodku mia³ czarne skórzane siedzenia ustawione ko³o siebie, nie by³ to typowy autobus. Te siedzenia by³y ustawione rzêdami po trzy z ka¿dej strony, miêdzy nimi by³o ma³e przej¶cie. Siedzenia mia³y równie¿ pasy. Jechali¶my jaki¶ czas, ale chwilê potem byli¶my ju¿ na miejscu. Wysiedli¶my na parkingu który by³ zupe³nie pusty i widzieli¶my ju¿ pizzerie. Pizzeria jak pizzeria, niczym specjalnym siê nie wyró¿nia³a, poza tym, ¿e by³a na wzgórzu gdzie¶ na zadupiu.
Usiad³em sam przy jednym ze stolików, podesz³a do mnie bardzo ³adna kelnerka. Zamówi³em du¿± pizzê margheritte. Pizza rzeczywi¶cie by³a bardzo spora i d³ugo trwa³o jedzenie jej. Jad³em j± ogl±daj±c jakie¶ przedstawienia w pizzerii. By³a pyszna, naprawdê pyszna. Skupi³em sie na smaku tej pizzy, by³a tak dobra, ¿e rozp³ywa³a sie w ustach. Wygl±da na to, ¿e by³a to do¶æ droga i elegancka restauracja. Przed moim stolikiem znajdowa³ siê barek, gdzie sta³y dwie kelnerki u¶miechaj±ce siê do mnie. Przez my¶l przesz³o mi zdanie "Drewniany promieñ". Chwilê potem kelnerki podesz³y do mnie i postawi³y ¶wiecê na moim stoliku. Nie by³a to te¿ zwyk³a ¶wieca, bo zamiast wosku znajdowa³o siê tam drewno. Zdziwi³em siê trochê. Ka¿dy stolik otrzyma³ tak± sam± ¶wiecê.
-Co¶ dziwna ta ¶wieca - Powiedzia³em
-Jak to dziwna? Normalna. - Powiedzieli ludzie z s±siedniego stolika
Pizza zaczê³a siê robiæ zimna, zosta³y jeszcze dwa kawa³ki, postanowi³em skorzystaæ z toalety. ¦wieca siê wypali³a bardzo szybko. Ja poszed³em do ³azienki... Wraca³em z ³azienki gdy zobaczy³em, ¿e trzy osoby usiad³y przy moim stoliku. Zdenerwowa³em siê i usiad³em tam.
-Hej, nie mam nic przeciwko temu, ¿eby¶cie siê tu dosiadli, ale mo¿ecie mi powiedzieæ gdzie jest moja pizza?
-Za drzwiami - Powiedzieli i siê za¶miali
-AdrianPL j± zabra³ - Odburkn±³ jeden
Przed moimi oczami ukaza³ siê Dexter z kreskówki i nad nim drukowany bia³y napis AdrianPL. (xD) Tak jakbym to sobie przypomina³.
-Je¿eli nie przyniesiecie mi tej pizzy teraz to zjem wasze pizze - Zagrozi³em
Wsta³em zdenerwowany i zobaczy³em Dextera wchodz±cego do restauracji.
Potem jakby widzia³em z trzeciej osoby. Widzia³em jak±¶ animowan± dziewczynkê ubran± podobnie do Dextera przed lad± z owocami i warzywami. Wygl±da³o na to, ¿e kelnerki dawa³y jej resztki owoców i warzyw które i tak nie wykorzystane trafia³y by do kosza.
Dziewczynka która ju¿ próbowa³a wyj¶æ z restauracji napotka³a Dextera. Zatrzymali siê przed sob± i patrzyli na siebie.
Po lewej pojawi³ siê ró¿owy love meter który siê wype³nia³. Na zmiane widzia³em Dextera i t± dziewczynkê. Love meter zatrzyma³ siê gdzie¶ w po³owie po czym widzia³em z perspektywy Dextera. On widzia³ dziewczynkê jako krzes³o. Zmniejszy³o siê do pewnych rozmiarów po czym znowu wróci³o do normalnych. Dexter patrzy³ na to krzes³o i patrzy³, a krzes³o na to nic.
-Bêdziesz tak tylko staæ i siê gapiæ? - Powiedzia³ Dexter do krzes³a.
Potem znowu by³em w swoim ciele. Wycieczka ju¿ siê koñczy³a i ca³a klasa rusza³a ju¿ w kierunku wyj¶cia. Wyszli¶my. Nie by³o ju¿ Dextera. Rozpada³ siê spory deszcz. Weszli¶my do autobusu i zobaczyli¶my pewne zmiany. Siedzenia by³y dodatkowo zabezpieczone, mia³y kilka dodatkowych pasów. Kierowca pozwoli³ siadaæ tylko na przednich siedzeniach. Powiedzia³, ¿e jest bardzo ¶lisko i ¿e jest bardzo niebezpiecznie.
-Wiêc mo¿e po prostu jed¼my wolniej? Przecie¿ nigdzie siê nie spieszymy - Powiedzia³em
Chwilê potem byli¶my jakby na rondzie, kierowca robi³ jakie¶ drifty autobusem. Kolejny teleport, ju¿ jeste¶my na g³ównej ulicy koszalina, jedziemy w stronê galerii.
- Mózgu, co ty odpi**dalasz? Przecie¿ przed chwil± byli¶my ko³o pizzerii, a teraz jeste¶my ju¿ w Koszalinie. - Wykrzycza³em
Tutaj siê zdziwi³em.
- No tak, przecie¿ to sen. - Wyszepta³em
Nagle zorientowa³em siê, ¿e jestem w samochodzie na tylnym siedzeniu, w tym momencie by³em ¶wiadomy. Postanowi³em, ¿e wylecê z samochodu. Otworzy³em drzwiczki i mia³em ju¿ polecieæ, no ale przestraszy³em siê i zosta³em w samochodzie. Nie by³em ju¿ ¶wiadomy.
Pojechali¶my gdzie¶ dalej i nagle ulica siê skoñczy³a i samochód zahamowa³ z impetem.
Tu film mi siê urwa³.
By³em teraz ma meczu siatkówki, ogl±da³em na ³awce jak jakie¶ nieznajome mi osoby graj± w siatkówkê. Mia³em chyba za zadanie podawaæ im pi³kê. Kiedy dru¿yna po lewej mia³a serwowaæ, pi³ka poturla³a siê w moim kierunku, ja wyrzuci³em pi³kê na lew± stronê boiska. Jaki¶ kole¶, taki gruby podszed³ do mnie z zupe³nie inn± pi³k± i rzuci³ mocno we mnie. Ja j± z³apa³em w rêce. Czu³em, ¿e kole¶ patrzy na mnie z góry.
-O ty szmato - Powiedzia³em i rzuci³em w niego kiedy ju¿ wraca³ na boisko odwrócony do mnie ty³em.
Dosta³ w plecy. W¶ciek³y wsta³em i pobieg³em w jego kierunku z chêci± obicia jego twarzy. Kiedy rêka by³a ju¿ gotowa do uderzenia kole¶ zacz±³ mówiæ.
-Wiesz kim jest moja matka? To Mister Women - Powiedzia³ szyderczo.
Zawacha³em siê. By³em ju¿ tak poirytowany z jak± wy¿szo¶ci± na mnie patrzy, ¿e nie mog³em wytrzymaæ.
Jednak nie uderzy³em go, obejrza³em siê do ty³u i zapyta³em kolegi.
-Hej. Kto to jest ten Mr Women?
-Moja matka to facet maj±cy wiêcej ni¿ pó³tora kilometra - Powiedzia³ szyderczy gnojek z ty³u.
Wy¶mia³em go i potem siê wybudzi³em.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 15:38, 13 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Podroznik



Do³±czy³: 05 Mar 2014
Posty: 123
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 7 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Koszalin
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
2014-04-14
Senny przewodnik i narodzenie trzeciego oka
Obudzi³em siê popo³udniu w ³ó¿ku, wszystko by³o zadziwiaj±co normalne. Wsta³em wiêc i tak jak mam zwyczaj czasami robiæ wieczorem, chodzi³em po pokoju rozmy¶laj±c i rozmy¶laj±c. Usiad³em na mojej pufie w stronê okna i zacz±³em robiæ ADA(Co mi siê nie zdarza czêsto robiæ w domu). Co¶ mnie zdziwi³o, nie jestem w stanie konkretnie powiedzieæ co, ale co¶ nakaza³o mi zrobiæ TR. Wynik pozytywny, zdziwi³em siê, bo jako¶æ snu by³a niezwykle wysoka i ciê¿ko by³o odró¿niæ ten sen od rzeczywisto¶ci. Zszed³em na dó³, dom by³ pusty. Wyszed³em na tarasi rozejrza³em siê dooko³a. Chcia³em zobaczyæ ró¿nicê w ¶wiecie realnym, a snem. Poza brakuj±cym drzewem i nieco przesuniêtymi budynkami nie by³o ¿adnej ró¿nicy. Odetchn±³em i rozkoszowa³em siê soczystym Ld'kiem. No nic, pomy¶la³em. ¿e trzeba co¶ porobiæ. Mia³em dzisiaj przywo³aæ przewodnika, doskonale o tym pomy¶la³em. Stoj±c na tarasie wyci±gn±³em wnioski, ¿e ostatnia próba przywo³ania przewodnika my¶lami siê nie uda³a. Spróbujê w inny sposób. Pomy¶la³em, ¿e potrafiê lataæ i polecia³em, przelatywa³em na luzie z budynku na budynek a¿ dolecia³em do miejsca nieznanego mi wcze¶niej, chcia³em stworzyæ zat³oczone miejsce, centrum handlowe. Wyl±dowa³em w wyimaginowanym centrum handlowym gdzie biega³a masa ludzi z jednego miejsca na drugie.
By³ to jakby tunel, gdzie w ka¿dej ¶cianie wbudowany by³ sklep, a zamiast dachu by³a szyba.
Wyobrazi³em sobie Inori z Guilty Crowna po czym zawo³a³em.
-Przewodniku, przybywaj!
Chwilê potem z ty³u us³ysza³em g³os dziewczyny, rzeczywi¶cie wygl±da³a jak Inori z Guilty Crowna.
Odwróci³em siê i powiedzia³em do niej.
-Hej, jestem Adrian. Od dzisiaj jeste¶ moim sennym przewodnikiem - powiedzia³em
-Dobrze, niech tak bêdzie - odpowiedzia³a, po czym siê u¶miechnê³a
No i tu straci³em nieco uwa¿no¶æ przez co zaczêli¶my robiæ dziwne rzeczy. Da³em jej banknot pieædziesiêcio z³otowy, po czym ona da³a mi banknot stu z³otowy. Powiedzia³em, ¿e codziennie musi przychodziæ po piecz±tkê, po czym przybi³em banknot piecz±tk± któr± nie mam pojêcia sk±d wzi±³em. Rozmawia³em te¿ z ni± telepatycznie poprzez czat.(¯ycie nolifa) Ale niestety nie pamiêtam jak siê nazywa³a. Zrobi³em TR ponownie, po czym bardziej siê u¶wiadomi³em.
-Jezu, co ja przed chwil± wyprawia³em...- powiedzia³em
-No nic, lecê - doda³em i polecia³em w kierunku swojego domu
(My¶lê, ¿e tu LD, zmieni³o siê w sen o LD przynajmniej na chwilê, bo mia³em w planach przed za¶niêciem po¶wiêciæ ca³y sen przewodnikowi. Ale nie pamiêta³em tego nawet po obudzeniu, przypomnia³em sobie potem, wiêc istnieje mo¿liwo¶æ, ¿e to by³o jednak LD)
Zosta³o mi dostanie siê na tropikaln± wyspê. Wyl±dowa³em na swoim balkonie po czym dosta³em siê prosto do swojego pokoju. Usun±³em stolik moimi my¶lami po czym zacz±³em tworzyæ teleport. Tak jak wcze¶niej stworzy³em wyimaginowan± liniê na pod³odze i próbowa³em j± rozszerzyæ, no niestety. Skoñczy³o siê podobnie, rozwali³em spor± czê¶æ pod³ogi.
-Nie, to nie dzia³a. - Powiedzia³em do siebie.
Ok wiêc, sta³em w miejscu przez chwilê i rozmy¶la³em jak mogê stworzyæ portal.
Doszed³em do wniosku, ¿e rozwi±zanie jest prostsze ni¿ mi siê wydawa³o.
Zamkn±³em oczy i wyobrazi³em sobie, ¿e za mn± znajduje siê portal.
Odwróci³em siê. Znajdowa³o siê tam rzeczywi¶cie co¶ co przypomina³o portal. Podj±³em próbê wej¶cia w ten portal, ale okaza³o siê, ¿e to nie by³ portal tylko jaki¶ przedmiot. Podnios³em go praw± rêk± i spojrza³em. (Nazwa³em ten przedmiot kamieñ widzenia)
-To lustro? - Powiedzia³em lekko zaniepokojony.
Przyjrza³em siê dok³adniej. Nie, to nie by³o lustro. Widzia³em siebie, owszem, ale w ramce w kszta³cie oka nie znajdowa³o siê ¿adne lustro, jednak by³em w stanie widzieæ siebie. Ba, widzia³em siebie trzymaj±cego t± ramkê. Czyli to nie by³o ¿adne lustro.
Poj±³em mniej wiêcej o co chodzi. Widzê z jakiego¶ niewidzialnego obiektu znajduj±cego siê przede mn±. (Ten przedmiot nazwa³em Wêdruj±cym trzecim okiem - WTO)
Wykona³em krok dalej, obraz z kamienia widzenia te¿ siê przeniós³. Podszed³em do drzwi, tak aby obiekt przede mn±, z którego rejestruje siê obraz, przedosta³ siê za ¶cianê. Potem widzia³em ju¿ drzwi od drugiej strony. Zacz±³em próbowaæ sterowaæ WTO. Uda³o mi siê. Mog³em nim sterowaæ.
Wêdrowa³em tym okiem dooko³a ca³ego domu, ba, spojrza³em nawet wg³±b ¶ciany. Podczas zabawy now± zabawk± wybudzi³em siê.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podroznik dnia Pon 13:21, 14 Kwi 2014, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
Pon 6:27, 14 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Podroznik



Do³±czy³: 05 Mar 2014
Posty: 123
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 7 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Koszalin
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
2014-04-16
Inwigilacja
Sen wzi±³ siê pewnie od moich zabaw z hackowaniem kont.
Napisa³ do mnie kolega.
-Hej, obczaj tego trojana co znalaz³em
Zaczyna wysy³aæ mi przez skype jakiego¶ trojana. Ja akceptujê i pobieram.
Zgra³em na pulpit po czym otworzy³em. No, do¶æ dobry trojan ma wiele funkcji, stwierdzi³em.
-Mhm, fajny. Pokombinujemy pó¼niej, teraz mi siê nie chcê - Napisa³em
-No spoko - Odpisa³
Zszed³em z komputera i nagle zorientowa³em siê, ¿e jestem w zupe³nie innym domu. Poszed³em do pewnego pokoju.
Znajdowa³a siê tam kanapa, jaki¶ sze¶cian bez jednej ¶cianki i lampa. W tym sze¶cianie znajdowa³ siê telewizor.
Zacz±lem ogl±daæ jaki¶ program. By³ do¶æ nietypowy, o tematyce erotycznej. Nie bêdê wypisywa³ szczegó³ów, ale powiem tylko, ¿e nie s±dzi³em, ¿e mój mózg potrafi wymy¶leæ takie obrzydliwe rzeczy. Bo normalne filmy pornograficzne to nie by³y.
Po seansie który trwa³ ok. 5 minut wsta³em. By³ ju¿ wieczór, uda³em siê do salonu gdzie znajdowa³ siê komputer i zacz±³em przegl±daæ internet.
Wszed³em na i-sen.pl. Spojrza³em na czat, by³ tam Fallen Leaf i Travel.
Fallen Leaf: Ale wiesz, ¿e WO to skrót od Multi Dreaming? (XD)
Fallen Leaf: Aha
Travel: Dzisiaj do¶wiadczy³em WO
Nagle napisa³ do mnie kolega, ten który przes³a³ mi trojana.
-Wiesz, ¿e ca³y czas ciê obserwowa³em?
-Ah, pewnie przez tego trojana.

Rekin w rzece
Byli¶my na przej¶ciu miêdzy gara¿ami z moimi dwoma kolegami z klasy. By³a bardzo ³adna pogoda, ¶wieci³o s³oñce, by³o ciep³o i przyjemnie.
Wygl±da na to, ¿e wszyscy wiedzieli¶my, ¿e ¶nimy, wiêc postanowili¶my porobiæ parkour. Wskoczyli¶my na dach gara¿u i zobaczyli¶my, ¿e przed nami stoj± kolejne gara¿e. Biegli¶my, pocz±tkowo bieg³em w tyle. Wskoczy³em i podci±gn±³em siê. Tu ju¿ by³o ciê¿ej, gara¿ by³ nieco wy¿szy i zniszczony. Podci±gn±³em siê i zobaczy³em, ¿e przed nami s± ro¶liny tropikalne. Zaros³y tak, ¿e nie by³o widaæ nic innego. Pobieg³em najszybciej w g³±b i przebi³em siê przez te ro¶liny. Za nimi, zobaczy³em pla¿ê i molo. Stali¶my na niema³ym wzniesieniu. Pod nami znajdowa³ siê beton, a kawa³ek dalej je¼dzi³y samochody, dopiero potem mo¿na by³o dostaæ siê na pla¿ê.
-Skaczemy do wody? - Powiedzia³em
-Ale jak? Przecie¿ nie doskoczymy tak daleko. - Powiedzia³ jeden z nich
-Nie, ale mo¿emy skoczyæ do tej rzeki pod nami, która zaraz siê pojawi - Doda³em
Po czym zamkn±³em oczy i stworzy³em rzekê. Mia³a krystalicznie czyst± wodê, a dooko³a rzeki znajdowa³a siê soczysto zielona trawa.
Wskoczyli¶my. Woda by³a ciep³a, bardzo przyjemna.
-Uwaga, rekin - Powiedzia³ jeden.
-Spokojnie, to sen - Odpowiedzia³em
Wyp³yn±³em i zobaczy³em, ¿e rekin próbuj±c mnie dorwaæ dusi³ siê teraz z powierzchni.
By³ b³ekitny i bardzo ma³y. Mo¿na by³o go spokojnie wzi±æ na rêce, gdyby nie fakt, ¿e strasznie siê rzuca³.
Spojrza³em na pla¿ê, bardzo ³adny widok.
-Pamiêtajcie ¿eby robiæ TR'y, bo w snach bardzo ³atwo o utratê ¶wiadomo¶ci - Mówi³em robi±c TR
Po czym pobieg³em z nimi na pla¿ê i kiedy tak biegli¶my... Obudzi³a mnie siostra


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podroznik dnia ¦ro 15:33, 16 Kwi 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
¦ro 15:33, 16 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Podroznik



Do³±czy³: 05 Mar 2014
Posty: 123
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 7 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Koszalin
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
2014-04-18
Do kina
By³a sobie pewna dziewczyna. Mia³a blond w³osy, krêcone, niebieskie oczy, a na sobie ¶nie¿nobia³± sukienkê.
Pochodzi³a z bogatej rodziny, ale nie zasmakowa³a normalnego ¿ycia. By³a zamykana w domu, a je¿eli ju¿ opuszcza³a dom, to z grupk± stra¿ników. Nie mog³a pozwoliæ sobie na wyj¶cie z kole¿ankami. Przynajmniej, to mi powiedzia³a.
Pewnego dnia, postanowi³a uciec, prze¿yæ przygodê.
Spotkali¶my siê na placu, rozmawiali¶my jakby¶my siê znali. W prawdziwym ¿yciu nie by³o by mo¿liwe, ¿eby¶my siê poznali. W tym ¶nie, ja pochodzi³em z biednej dzielnicy, ale radzi³em sobie i utorowa³em sobie drogê do ca³kiem sympatycznych pieniêdzy poprzez kombinowanie, prawdopodobnie, taki wyci±gn±³em wniosek, ¿e przez handel narkotykami.
Rozmawiali¶my na placu niedaleko fontanny, dooko³a wszêdzie ludzie ¿yj±cy w³asnym ¿yciem. Chcia³a spróbowaæ czego¶ normalnego, ca³kiem normalnego, jak na przyk³ad wyj¶cie do kina, jednak nie mog³a sama siê odnale¼æ i poprosi³a mnie o pomoc.
Zgodzi³em siê. By³a bardzo podekscytowana, podskakiwa³a w drodze do miejsca do którego mieli¶my siê udaæ.
Z scenerii mog³em wywnioskowaæ, ¿e znajdujemy siê teraz we W³oszech, najpewniej w Wenecji.
Doszli¶my do jednej z biedniejszych dzielnic, ponoæ na ty³ach kina.
Kino by³o od dawna nieczynne, nie u¿ytkowane, a teren by³ zajêty przez gang. Ale jako¶ siê tym nie przejêli¶my. Byli¶my na ty³ach tego budynku, widzieli¶my stragan, gdzie sprzedawano narkotyki, tamtejsi dresiarze patrzyli na nas krzywo. Weszli¶my do ¶rodka budynku po przez tylne przej¶cie. Zastali¶my tam kilku podpitych gangsterów i brud. Raczej liczyæ na luksusy nie mo¿na by³o.
Przed nami znajdowa³y siê schody, a na nich czerwony dywan, ale brudny i stary.
Udali¶my sie w t± stronê, ale zaczepi³ nas pewien cz³owiek, by³ ³ysy i mia³ na sobie bluzê.
-Hej! Co wy tu robicie, hê? - Powiedzia³
Dziewczyna siê przestraszy³a i schowa³a siê za mn±. Ja jednak zachowa³em spokój.
-Lubisz zapaliæ prawda, widzisz, mam dla ciebie prezent. - Wyci±gn±³em z kieszeni piêæ dzia³ek ró¿nych narkotyków, marihuana, hasz itp.
Da³em mu do r±k.
Rêcê mu siê trzês³y. Wygl±da³o na to, ¿e prezent mu siê spodoba³.
-Wchod¼ ¶mia³o mistrzu. - Powiedzia³ dr¿±cym g³osem.
Zabra³em mu jedn± dzia³kê, argumentuj±c, ¿e jest to dla niego niebezpieczne.
Weszli¶my na piêtro, tutaj atmosfera by³a nieco lepsza. Za³atwiaj±c ostatnie sprawy z gangsterami, którzy mieli nam w kinie odpaliæ film i zorganizowaæ wszystko, ona ju¿ siedzia³a w ¶rodku. Nie by³o tam a¿ tak ¼le, nawet powiedzia³bym, ¿e ca³kiem ³adnie.
Wszed³em na salê kinow±, siedzia³a w trzecim rzêdzie, na trzecim fotelu od lewej, ten widok zapamiêta³em najlepiej. Mia³a ju¿ w rêkach popcorn.
Odwróci³a siê, u¶miechnê³a i powiedzia³a.
-Siadaj, zaraz siê zacznie.
Usiad³em ko³o niej i sen siê skoñczy³.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podroznik dnia Pi± 22:15, 18 Kwi 2014, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Pi± 15:43, 18 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje / Dzienniki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3  Nastêpny
Strona 2 z 3

 
Skocz do: 
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin