Tak blisko do świadomego snu...

Witam. Chciałbym się z wami podzielić jednym z moich snów, ponieważ zdołowała mnie moja głupota ;]. Otóż śniło mi się że siedziałem przed komputerem w moim mieszkanku i sprawdziłem godzinę - ot tak z przyzwyczajenia. Mianowicie na zegarku w prawym dolnym rogu ekranu była inna godzina niż na moim telefonie i jeszcze inna niż na zegarze serwera strony na której spędzam sporo czasu... Spytałem się jeszcze godziny mojego brata i była jeszcze inna. Prawda że już powinienem być świadomy? Ale nie! Jakby nigdy nic pomyślałem - widocznie trzeba poprzestawiać zegarki - i usiadłem dalej przed monitorem. Wydaje mi się że nie osiągnąłem świadomości dlatego że nigdy nie przykładałem żadnego znaczenia do RT ze sprawdzaniem godziny, moim ulubionym jest zatykanie nosa... Na koniec dodam jeszcze że tej nocy miałem prawdopodobnie najkrótsze LD w moim życiu - już na początku fazy REM uzyskałem świadomość i nie zdążyłem się nawet we śnie ustabilizować - wraz z myślą "to jest sen" czułem już oddech swojego fizycznego ciała... Peace.

Post został pochwalony 0 razy

	klayde napisał:
	... Spytałem się jeszcze godziny mojego brata i była jeszcze inna. Prawda że już powinienem być świadomy?

Nieprawda. :) We śnie możesz walczyć ze smokiem i się nie zorientować że śnisz. Acz to, że Ci się coś takiego śniło - i że myślałeś o tym kiedy się obudziłeś - to bardzo dobry znak. :) Szczególnie, jeśli przy takich akcjach (co mi się zdarzało) pojawiała się jakaś mała wątpliwość, albo myśl o śnie. Będzie lepiej. ;)

Dla mnie osobiście treść snu nie ma zupełnie żadnego znaczenia, najczęściej orientowałem się, że śnię zupełnie spontanicznie, bez powodu - tak jak pytałem się siebie na jawie, czy śnię - zupełnie spontanicznie, bez powodu - i bez RT.

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam dokładnie tak samo jak pisze Johny - też zwykle orientuję się, że śnię spontanicznie, bez jakiegoś specjalnego powodu świadomość, że śnię po prostu się pojawia i zwykle dopiero wtedy robię RT (tak dla pewności).

Natomiast czasem zdarzały mi się sny, w których zrobiłem RT, lub rozmyślałem na temat świadomości we śnie, ale mimo to sen nadal pozostawał nieświadomy Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ja też prawie każdy LD miałęm zupełnie spontaniczny. Po prostu samo zainteresowanie tematem i chęć robi swoje. Szkoda tylko że nie skojarzyłem faktu że godziny były różne z tym że tak można zrobić RT ;p

Post został pochwalony 0 razy