Autor |
Wiadomość |
egzorcysta
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Tak to się zaczęło, to było przyczyną |
|
Świadome sny zacząłem mieć w wieku ok. 15 lat (obecnie mam 44). W tym wieku wciąż jeszcze "moczyłem się" nocami do łóżka.
Któregoś lata pojachaliśmy na wakacje całą rodziną nad jezioro. Mieliśmy mieszkać w barakowozie z łóżkami. Byłem lekko przerażony, myślą, że narobię wstydu sobie i całej rodzinie, tym bardziej, że barakowóz tylko wynajmowaliśmy. Powiedziałem o tym ojcu, który nie przejął się tym zbytnio. Na moim łóżku tylko podłożył pod spód jakąs folię czy coś takiego i już. Nie "zmoczyłem się" ani tej nocy, ani w ogóle w te wakacje, ani w ogóle aż do dziś.
Od tego jednak dnia, zacząłem mieć codziennie ŚWIADOME SNY.
Jako człowiek wierzący sądzę, że dano mi te sny właśnie po to, abym już nigdy więcej nieświadomie, przez sen nie "zmoczył" łóżka. Obecnie od lat już miewam tylko bardzo rzadko świadome sny.
Ciekawy jestem, czy u innych też zaczęło się od tego, że przyznali się przed kimś z rodziny do czegoś wstydliwego, po to aby mu zaoszczędzić wstydu za siebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 12:57, 27 Cze 2011 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
niktwazny666
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: wiesz, że życie, to nie sen? Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
"Jako człowiek wierzący sądzę, że dano mi te sny właśnie po to, abym już nigdy więcej nieświadomie, przez sen nie "zmoczył" łóżka."
Jako osoba wierząca uważasz, że dostałeś świadome sny, żeby się nie zlać przez sen? Uważasz, że z tak błahego powodu zostałeś wybrany przez BOGA? Jak dla mnie to zwykłe wmawianie sobie. Wiele osób w tym ATEIŚCI mają świadome sny bez konkretnej przyczyny. Zauważ, że nawet osobom wierzącym źle się wiedzie w życiu (i nie mówię tu tylko o zalanym łóżku!)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 13:19, 27 Cze 2011 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Relwin
Senny Podróżnik
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Nie no, nie jedźmy go tak. Niech każdy wierzy w co chce. Ja jestem ateistą i mnie to nie przeszkadza, chociaż egzorcysta brzmiał jak wariat.
Jeśli przestałeś się moczyć to dobrze.
Świadome sny to naturalna rzecz. Kto miałby ci je zsyłać jak może je mieć każdy? Kwestia praktyki.
Osobiście sam mam tak posrane sny czasami, że się z nich śmieję, a ty bierzesz to na poważnie. Musisz wyjść z wiary o boga (nie namawiam cię do porzucania wiary!) tylko spójrz oczami realisty co się dzieje. Też mam zmarłych, widzę demony, potwory, magię i smoki - jestem omenem? Musisz się nauczyć odróżniać świat realistyczny od wiary, ponieważ wiara to akurat sprawa, która w nadmiarze może zaszkodzić, tak samo jak w niedomiarze (no chyba, że się jest ateistą, ale każdy w coś wierzy - ja np. wierzę w naukę zamiast w boga).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:14, 27 Cze 2011 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Gość
|
|
|
Niktwazny666- dlaczego zaraz "wybrany przez Boga"? Osobiście, sądzę, że po prostu tak to mogłoby działać u wszystkich ludzi, nooo... ale jeżeli mówisz, że wszyscy maja świadome sny bez żadnej konkretnej przyczyny, to pewnie się mylę. O to mi właśnie chodzilo: żeby zweryfikować swoją teorię.
Relwin- Też miewam posrane sny, też widuję diabły, smoki, nawet raz byłem przez bardzo, krótką chwilę w piekle... Tylko po ponad dwudziestu latach od pierwszych świadomych snów, doszedłem do wniosku, że nie przkonują mnie naukowe wyjaśnienia snów, i próbuję je wyjaśnić na swój własny sposób, jak widać całkowicie sprzeczny z nauką.
Na tym forum natomiast próbuję zweryfikowac swoje teorie i hipotezy. Niestety, jak dotąd wszyscy wolą się uparcie trzymać twardych dowodów, naukowych podstaw, uznanych naukowych autorytetów, i nie widzę, aby ktokolwiek choćby próbował wyciągnąć własne wnioski niezależne od naukowych doświadczalnie sprawdzonych stwierdzeń. najwyraźniej wszyscy WIERZĄ W NAUKĘ.
|
|
Wto 9:31, 28 Cze 2011 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
bibol
Senny Podróżnik
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Jeśli ktoś silnie wierzy i modli się jego modlitwa to nic innego jak autosugestia którą sobie wpaja z podwójną mocą. Myślisz że zamiast Ciebie wszystko załatwi Bóg ;p Jeśli przestałeś się moczyć to dobrze. Teraz zacznij się modlić o kolejne LD jeśli jesteś silnie wierzący Twój UMYSŁ sprawi, że tak śnić będziesz ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 10:15, 28 Cze 2011 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
egzorcysta
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
bibol- Chyba troche inaczej widzimy rolę wiary w życiu osób wierzacych. Modlitwa to wegług mnie dużo więcej niż autosugestia. Świadome sny, owszem bardzo przyjemne, ale to nie jest coś o co chciałbym sie modlić, jak mi je Bóg ześle to świetnie a jak nie to też dobrze...
"Niech sie dzieje wola nieba z nią się zawsze zgadzać trzeba"... Jak mawiał Rejent Milczek w "Zemście."
A jeśli ktos się modli o pokój na świecie albo o zdrowie dla kogoś innego to komu on to sugeruje? Jaka to AUTOSUGESTIA?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 10:37, 28 Cze 2011 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Mirrina
Gość
|
|
|
.....
Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Pon 13:51, 19 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 10:56, 28 Cze 2011 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Dreammer
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tajne... Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Chrześcijanin powinien łączyć wiarę z faktami naukowymi. Nie są to rzeczy przeciwstawne, nie konkurują ze sobą. Nauka stara się poznać w jak największym stopniu i jak najbardziej obiektywnie nasz ziemski świat, wiara daje nam zasady, według których powinniśmy na tym świecie żyć i odsłania drogę do świata następnego. Nauka udowadnia pewne prawa, które istnieją i po prostu trzeba wierzyć w nie, bo są. Nie chodzi tu o "wiarę" jako wyznanie ducha, ale o "wiarę" jako przekonanie o istnieniu lub nieistnieniu czegoś. Prawa nauki są i tego nie zmienimy - dotyczą tylko tego świata i nie przeszkadzają w wierze. Podważanie ich lub dopisywanie do nich teorii duchowych mija się z celem, jak dopisanie teorii naukowych do cudów Boskich. Jeżeli chodzi o moczenie - być może Pan Bóg pomógł Ci, może nie - tak, czy inaczej podziękować nie zaszkodzi. Bo w końcu jesteś szczęśliwy, nie ważne, czy stało to się na prawach naukowych, czy Boskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 13:23, 28 Cze 2011 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
egzorcysta
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Może zacznijmy od tego, co to jest wiara- na czym polega?
ATEISTA TEŻ MOŻE DOSTĄPIĆ ŁASKI BOŻEJ!!!
Jaki więc jest podstawowy warunek? Musi postępować według własnego sumienia. Można by zadać takiemu ateiście pytania typu:
- ileoszustw, kradzieży, i oszczerstw jewstes gotów się dopuścić aby zostać sędzią i mieć władzę osądzania oszustów, złodziei i oszczerców? Ile niesorawiedliwości jesteś gotów popełnić aby móc innym wymierzać prawiedliwość?
Jeśli nie chce popełniać przestępstw, tylko po to aby mieć władzę osądzania przestępców, bo to sprzeczne z jego sumieniem, to TO JEST WŁAŚNIE WIARA!!!
Dlatego zgadzam się pod tym względem z Mirriną że:
"Modlitwato intencja, czysta intencja w dobrym kierunku, dobrym dla ogółu nie dla jednej osoby, nie powinna być tylko korzyścią dla siebie."
Wypowiedź dreamera mógłbym tylko uzupełnić, że Wiara pomaga nauce(przynajmniej powinna pomagać, gdyby naukowcy rozumnie z niej korzystali), bo wiara wyznacza"granice których przekraczać nie wolno" ale także wskazuje, kierunki poszukiwań naukowych które jużzzałożenia są błędne (no, ale do tego naukowiec musi wierzyć, że to czego uczy go wiara, religia to obiektywna prawda i Bóg mu ją przekazał dla jego dobra). To właśnie jest drugi podstawowy aspekt wiary: zawierzyć komuś: obojętne czy Bogu, czy komukolwiek innemu wbrew własnym zamiarom i chęciom, że to czego mu zakazuje lub nakazuje to dla jego dobra, obojętne czy jest ateistą czy nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 9:48, 29 Cze 2011 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Pikarotta
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka (Bydgoszcz) Płeć: Kobieta
|
|
|
|
@Mirrina
Przeczytałam twojego posta i jestem pod wrażeniem. Nie, że tylko chodzi mi o Hunę, bo się nią interesuję ale jaki wnioski z niej wyciągnęłaś. K... sama bym tej myśli lepiej nie oddała. Zgadzam się intencja się liczy a jak to ktoś nazwie, modlitwa czy sugestia to już drugorzędna sprawa. Wiesz napatrzyłam się na hipnozę i odnoszę takie wrażenie, że to są wysłuchane modlitwy
ALOHA
Widzę, że bawicie się jeszcze w rozważania, dlaczego ta intencja egzorcysty akurat została wysłuchana. Jest na to pewne wyjaśnienie. Sama się też nad tym zastanawiałam. Dostajesz to o co prosisz. To troche tak jak ze słońcem które świeci równo dla wszystkich. Inaczej nie mielibyśmy wolnego wyboru.
egzorcysta do ciebie trafi takie powiedzenie. Pozwalam rosnąć zbożu jak i kąkolom. nie jest to dokładnie ale myślę, że sens łapiesz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pikarotta dnia Sob 13:23, 30 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Sob 12:33, 30 Lip 2011 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|