Autor |
Wiadomość |
Kolololo's dreams
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
|
Trzecie LD i to zwariowane... |
|
...ale nie pod względem czynów, a raczej pod względem uzyskiwania świadomości.
No, ale od początku...
W śnie byłem w jakimś domu w piwnicy. Jakiś "pokemon" zaczął napier...dzielać w szyby (w piwnicy...), ja biegiem zacząłem zmykać, najpierw przez jedne drzwi (zamknąłem je), następnie przez schody (do góry) i następne drzwi (też zamknąłem).
Powiadomiłem starszego, on wziął jakąś spluwę, ja "pokemona" (nocomment) i czekamy przed drzwiami (tymi ostatnimi).
Ja jednak poszedłem do góry (w prawdziwym domu mieszka tam babcia with dziadek), "pokemon" został.
U góry skarżę się babci, że zawsze mieszkamy na jakimś zadupiu z walonymi potworami... Potem zapodałem, że nawet sąsiadów nie mamy. Więc podszedłem do zachodniego okna (w domu jest tak samo, więc wiem że zachodnie) i nie ma ani jednego domu (normalnie najbliższy sąsiad do "Antek"), olałem i idę dalej tym razem do wschodniego okna, które też było w kuchni (tak już w domu nie mam), a tam normalnie dom sąsiadów i zaskakuję, że nie ma "Antka". I lecę z powrotem do zachodniego, a tam dalej nic. Pocieram łapy, ale mnie wywala...
Idziemy dalej...
Jestem w wyże i robię DIELD-a. Coś pojawia się na ścianie znika, jakieś plakaty, cienie wiatraków, odebrałem to jako halucynacje i za chwile jestem w jakby edytorze map... Ładuję mapę i jestem w minecraft... (a lekarz kazał odstawić gry...) Coś tam pocieram łapy, rozglądam się, bo na początku to jest wskazane. Zamykam oczy i jak zwykle mam problemy z ich otwarciem (jak ktoś wie co to jest, to niech napisze, bo mam tak od pierwszego LD), ale coś tam mażę o stadninie koni (nie wiem dlaczego... mam strasznie słabą świadomość na razie) i za chwile jak roztwarłem oczy rękoma to, w niej byłem, ale kuni ni było...
Za chwilkę była pobudka, ale jeszcze nie ta prawdziwa!
Co w tym wszystkim dziwnego?
Otóż tamta pobudka do DIELD-a (czyli ta pierwsza) była FP (fałszywym przebudzeniem) Nawet jak już naprawdę się obudziłem, to miałem problem z rozróżnieniem, czy to było FP...
A tamta pobudka po DIELD-dzie też była FP, w której też próbowałem DIELD-ować, ale mi nie wyszło, bo się ruszyłem... No nic wstałem i idę pogadać z mamą i za chwilę z kumplami (tak, tak błyskawiczne przeniesienie... szkoda, że się nie uświadomiłem), ale to bardziej przypominało wyobrażenie, jak będę to robił. Może dlatego, że za chwilę naprawdę się obudziłem.
Podsumowując...
Dla mnie spoks, ale znów strasznie słaba świadomość i krótko w tym LD się znajdowałem.
Małe zaskoczenie, ponieważ ostatnie mi czasy, nic nie robię w sferze snów. Nawet ich nie zapisuję (nie mam czasu, ale wakacje idą).
Znów LD wywołane WBTB tylko, że pobudka jest po całej nocy, a LD w dosypianiu, po spaniu xD
Mogły zadziałać tu moje ostatnie rozmowy na czacie o LD np. podczas pogadanki, w której to ja skarżyłem się na brak LD, a reszta mnie pocieszała Wielki dzięki.
W tych FP mogłem się uświadomić, nawet nie przez te obrazki na ścianie (choć zainteresowałem się nimi, ale czujność została spłycona przez DIELD-a), ale samym pamiętaniem o DIELD-dzie. Nigdy jak wstaje nie pamiętam, abym się nie ruszał. Teraz to spoks, bo nic nie robię, abym się nie ruszał, ale wcześniej też miałem z tym problemy. Np. dziś nawet po LD nie pomyślałem, aby do niego wrócić... Dopiero jakiś czas po wstaniu.
To wszystko. Pozdrawiam Kolololo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kolololo's dreams dnia Sob 10:06, 28 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 10:05, 28 Maj 2011 |
|
 |
|
 |
Skiper
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Co do tej ciemności (zamknięte oczy) miałem tak ze 3 razy. Nieciekawa sprawa, może wyrzucić z LD. Mi raz pomogło skupienie się na zmyśle dotyku. Szedłem ulicą (w LD) i nagle przewróciłem się, ciemność przed oczami, otwieram oczy dalej ciemność. Zacząłem rękami dotykać asfaltu, czuć jego fakturę, gdzieś tam poczułem jakąś trawę i to bardzo pomogło zostać w śnie. Obraz wrócił wraz z tymi odczuciami - stopniowo.
Kolejny raz chyba w podobnej sytuacji wyleciałem ze snu, a innym razem po prostu zacząłem wizualizować zupełnie nowe miejsce.
Czyli generalnie - tracimy wzrok - skupiamy się na innych zmysłach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:08, 28 Maj 2011 |
|
 |
Kolololo's dreams
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
No ja podczas tego, właśnie czuję, że mnie wywala, i wtedy trę rękoma albo otwieram oczy rękoma. I wtedy znów wszystko widzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:55, 28 Maj 2011 |
|
 |
Maksjo
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: fiction Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Gratuluję kolejnego ld'ka Kolololo ;*, Zrób sobie drzwi, i pomyśl że jak przez nie przejdziesz, to będziesz we "lepszym śnie" * lepszym graficznie, HD czy coś. Mojej przyjaciółce raz wyszło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 12:54, 28 Maj 2011 |
|
 |
Kolololo's dreams
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Człowieku ja mam tak słabą świadomość, że nie wiem czy na coś takiego tam wpadnę. W ogóle to jak nieświadomy sen tylko, że wiem że to sen. Za dużo tam nie myślę, robię pierwszą rzecz na jaką wpadnę. Ktoś może wie co to jest i jak temu zapobiec. Ćwiczenie świadomości za dnia starczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:06, 29 Maj 2011 |
|
 |
Skiper
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
A może zrób sobie scenariusz takiego LDka naucz się mniej wiecej na pamięć co jest po kolei i wtedy będzie Ci łatwiej realizować jakieś ciekawe działania będąc w LD.
Np. w tym scenariuszu możesz umieścić punktu ; znajde się w tym miejscu, i wykonam kolejny RT, po nim sen będzie stabilniejszy, pozniej pojde tam i tam, a sen będzie jeszcze wyraźniejszy.. A jednocześnie realizując kolejne punkty będziesz ciągle świadom, bo przecież będziesz pamiętał że tak właśnie to wszystko zaplanowałeś.
Sam nie próbowałem, jeśli uznasz, że może Ci to pomóc to zdaje relacje
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:11, 29 Maj 2011 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|