Wadliwa pamięć snu?

Ostatnio ćwiczę pamięć snu, używając nagrania Adama Bytofa. Po tym ćwiczeniu, zasypiam, i ustawiam alfa-budzik na ok. 4.45 bo o tej godzinie mam wazę REM(o tej godzinie najczęściej po pobudce i technice, którą nie weim jak ją wykonałem Wink

szybko dostaję paraliżu, co oznacza że niedawno obudziłem się REM-a). Budzę się i z zamkniętymi oczami próbuję przypomnieć sobie swój ostatni sen. I zanim zdążyłem, już zasnołem ;/. Rano, budzę się nie otwieram oczu, przypominam sobie sen. Nie zabardzo go pamietam więc stwierdzam, że musiałem wykonać źle ćwiczenie. Jednak po chwili, przypomina mi się, że latałem śmigłowcem, niszcząc jakieś mury, i lądowałem statkiem kosmiczny na jakiejś planecie. I więcej nie mogłem już sobie przypomnieć. Wkońcu otwieram oczy, zapisuje to co pamiętam i jeszcze nachwilę się kładę z leistwa Smile

i nagle mi sie przypomina... że... miałem LD! Very Happy

Byłem strasznie zdziwiony, jak mogłem zpomnieć snu, jeśli miałem w nim świadomość! Był to krótki, LD po prostu, nagle nie pamiętam czemu uzyskałem "swój rozum" i poczułem, że LD sie kończy. Nie pamiętam gdzie byłem, pamiętam że szybko złapałem się pobloiskiej rzeczy(to było coś metalowego, jakaś rurka/poręcz) i poczułem, że jest zimna i metalowa, czułem ją bardzo dobrze.
I nagle oczy zaczeły mi się zamykać, same, tak jak kiedyś w innym LD. Nie wygrałem, zmuszony zostałem do zamknięcia oczu, ale na skrawku prawego oka, coś widziałem, chyba obraz z miejsca w którym byłem w tym LD nie pamiętam, co przedstawiał.
A może był to tylko sen o LD, może ja tylko myślałem podczas snu, i wierzyłem że to rzeczywistość? Tego jednak nie pamiętam. Praktycznie nic nie pamiętam z tego LD... Nei weim także, czy LD miałem po pobudce o 4.45(zresztą nie wiem o której się obudziłem, bo miałem zamknięte oczy) czy raczej przed nią. Kiedyś(jakieś 7-10 dni temu) miałem podobny przypadek z paraliżem, pamiętam, że miałem hipnagogi, świadomość, ale przypomniałem sobie w trakcie dnia, spro po pobudce... i dostałem go nie wiem kiedy, przez co, tak jakby w środku snu(tylko nie przypominałem sobie jakiegokolwiek snu) uznałem to za sen o porażeniu przysennym ;D

Ps. To miał być kolejny post w "paraliż do... nikąd", ale uznałem, że ma już za dużo stron Smile

"

Post został pochwalony 0 razy