Wreszcie

Po miesiącu przerwy w LD postanowiłem od nowa zacząć i tuż przed spaniem napaliłem sie żeby mieć LD.Rezultat był taki że były 2 Very Happy

, tu opisze tylko jeden.A i jeszcze jedno nie wiedziałem gdzie umieścic ten tematy czy w pytaniach czy relacjach,więc jeśli żle wybrałem to prosze o przenieśienie

Byłem w szkole .Wszedłem do klasy zapchanej na maxa,były wolne tylko 3 ławki.Usiadłem w jednej z nich.Gadałem z jakąs dziewczyną z łąwki obok i nagle zorientowałem sie że śnie.Poszedłem pod tablice ,wszystko było bardzo realistyczne,popatrzyłem w tył,ławek już nie było.Miałem pewność że śnie.Zacząłem sie kochać z jakąś fajną dziewczyną,po jakimś czasie ,wyszedłem z sali obok której stał mój pokój,nie zdziwiło mnie to zbytnio,więc wszedłem do pokoju.Nagle miałem moment zawachania czy to nie jest przypadkiem rzeczywistość.Popatrzyłem przez okno 2 razy,obraz sie zmienił.Śniłem dalej,nie wiedziałem co robić tzn ,strasznie długo trwał ten LD.Popatrzyłem na wyjście i znikąd pojawił sie dyrektor mojej szkoły i moja wychowawczyni.Krzyczeli do mnie żebym wyszedł i żebym już sie nie bawił,chciałem ich "skasować" ale nic nie wychodziło, co gorze zauważyłem że moje "moce" są coraz słabsze,więc pomyślałem że chce sie obudzić i tak sie stało.

1.Cemu nie mogłem wpłynąć na moich nauczycieli i czemu traciłem te moce??
2.Czemu jeśli miałem świadomość nie zauważyłem tego ze mój pokój jest w szkole,czy też tam macie ??
3.W drugim LD gdy zorientowałem sie że śnie zobaczyłem ciemność jednak nadal miałem świadomość,czułem nogą mój dywan,chociaż otaczała mnie ciemność i pustka ?? Shocked

Post został pochwalony 0 razy

No wiesz, to jest jednak odmienny stan świadomości, nie dziw się że myślisz tak a nie inaczej.

Post został pochwalony 0 razy

	ozi1992 napisał:
	1.Cemu nie mogłem wpłynąć na moich nauczycieli i czemu traciłem te moce??

A masz jakieś moce? ;] Nie robiłeś tego w jakiejś rzeczywistości, którą znamy wszyscy, lecz w swojej, Ty tam ustalasz (podświadomie) prawa - i Ty wiesz najlepiej dlaczego tak a nie inaczej się dzieje. (albo nie wiesz;)) To nie jest tak, że masz powiedziane - masz kontrolę nad wszystkim. Masz kontrolę nad sobą, a że jesteś w świecie, który jest światem Twojego umysłu - to już sam sobie dopowiedz. Obejrzyj "Matrix". ;)

	ozi1992 napisał:
	2.Czemu jeśli miałem świadomość nie zauważyłem tego ze mój pokój jest w szkole,czy też tam macie ??

Tak jak pisałeś - przez chwilę się znów wahałeś - świadomość w czasie LD czasem nam ucieka, czasem śnimy dalej nieświadomy sen, a czasem wraca, Tobie na chwilę uciekła. Może być też tak jak mówi Vatone - nielogiczne myślenie w świadomych snach też się zdarza, w końcu mózg nie pracuje dokładnie tak samo jak na jawie. (inne obszary)

	ozi1992 napisał:
	3.W drugim LD gdy zorientowałem sie że śnie zobaczyłem ciemność jednak nadal miałem świadomość,czułem nogą mój dywan,chociaż otaczała mnie ciemność i pustka ??

To nie jest pytanie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Sob 17:03, 19 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

Johny Matrix'a oglądałem nie raz nie dwa,ale dopiero ostatnio zacząłem go w pełni rozumieć,kiedy bawiłem sie w programowanie.

Co do 3 pytania sry chciałem se zapytać dlaczego sie tak dzieje.

Post został pochwalony 0 razy

Kurcze już mnie troche wkurzają ludzie zadawając takie pytania. Zapamiętajcie sobie raz na zawsze
NAJLEPSZĄ ODPOWIEDZ ZNAJDZIECIE SOBIE SAMI W MAKÓWCE.

Aha i jeszcze jedno co warto zapamiętać, sny są nieprzewidywalne Rolling Eyes

poprostu. Nie potrafie tego bardziej wytłumaczyć Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krejzol dnia Sob 21:00, 19 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

Krejzol, nie bądź taki brutalny ;p Jednak faktycznie to pytania typu "dlaczego tak się działo" są absurdalne. W końcu jesteśmy w sennej krainie mroku, gdzie zwykłe rzeczy nie dzieją się zbyt często ;> Równie dobrze mogłabym zapytać was, dlaczego dzisiaj śniła mi się jazda na dachu pociągu, a wczoraj lokalny właściciel skupu złomu.

	Cytat:
	nie wiedziałem co robić tzn ,strasznie długo trwał ten LD

A tego nie rozumiem - samo zwiedzanie sennego świata jest przecież fascynujące.

Post został pochwalony 0 razy

Hmm... Najprostszą odpowiedzią jest STRACH. To strach najprawdopodobniej "zamroczył" Cię. Pojawiły się zapewne dwie osoby przed którymi czujesz właśnie strach. Odniosę się do LaBerge'a. We snach NIE MOŻEMY wszystkiego. I im bardziej robimy coś na siłę to tym bardziej się nam NIE UDA. Zamiast KASOWAĆ nauczycielkę i dyrektora to trzeba było do nich coś powiedzieć. Pogadać z nimi.

Ja przykładowo kilka razy miałem sen gdzie ktoś mnie gonił (zawsze w takich snach uzyskuję świadomość więc je bardzo lubię Razz

). Jak już zyskałem świadomość to się odwracałem i czekałem na tą osobę. Zmieniłem nastawienie np. z "Ktoś mnie chce pobić i obrabować" na "To zapewne mój znajomy" i po chwili okazało się że to mój kumpel mnie ściga.

Podstawowa sprawa - w SNACH NIE MOŻEMY wszystkiego. Ale możemy sporo. Przykład LaBerge'a :
"Jestem zamknięty w pokoju. Ściany zaczynają się zbliżać i chcą mnie zmiażdżyć. Wiem że jakbym próbował zatrzymać te ściany to mi się NIE uda. Gdybym próbował wywarzyć drzwi to mi się NIE uda. Sięgam więc do kieszeni po klucz i otwieram nim zamknięte drzwi. Jestem wolny"

Post został pochwalony 1 raz

faktycznie przepraszam za tą moją zbytną brutalność. Ten post nie miał być aż tak brutalny ale jakoś tak wyszło. Więc jak ktoś sie na mnie obraził przez ten post to niech wie że go bardzo przepraszam Wink

Post został pochwalony 0 razy

	Vicious napisał:
	Przykład LaBerge'a : "Jestem zamknięty w pokoju. Ściany zaczynają się zbliżać i chcą mnie zmiażdżyć. Wiem że jakbym próbował zatrzymać te ściany to mi się NIE uda. Gdybym próbował wywarzyć drzwi to mi się NIE uda. Sięgam więc do kieszeni po klucz i otwieram nim zamknięte drzwi. Jestem wolny"

O tak, to jest ważna kwestia. Nic na siłę, bo im bardziej będziemy próbowali na coś wpłynąć siłą, tym mniejsze szanse na sukces. Nie przypominam sobie takiego przykładu z własnej praktyki, jednakowoż kiedyś też miałam ten motyw ze zbliżającymi się ścianami - uciekłam w końcu górą, ale gniew i chęć przebicia muru powodowały dalsze zacieśnianie się pomieszczenia.

Post został pochwalony 0 razy

Ludziom wydaje się że mogą wszystko. Ale to jest niestety nieprawda... I dobrze... Bo by nic nie robili tylko spali Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ludzie chyba po to jest forum żeby zadawać pytania,niektórzy uważają że to durne pytania ,może i tak ale może ktoś miał coś pododnego,może to sie zdarza dosyć często innym i może ktoś zna sugestie lub odpowiedź jak w tym przypadku Vicious(dla ktorego tnx).Krejzol ciebie denerwują ludzie zadający takie pytania a mnie ludzie którzy odpowiadają na takie pytania bez sensu tzn umieszczają posty zupełnie nie mówiące o niczym takie jak w tym przypadku twój Very Happy

(jeżeli cie w jakis sposób uraziłem to sorry)

Post został pochwalony 0 razy

Vicious, granice swoich możliwosci sam wyznaczasz Wink

to, taki malutki of top w odezwie na Twój post "ludziom wydaje sie że mogą wszystko [...]" ;p

Post został pochwalony 0 razy

Niezgodzę się z Tobą dokońca... Sny - tak jak i rzeczywistość ma swoje reguły, których łamać się nie da. Ale te reguły oczywiście ustala Twój umysł. Osoba bardziej otwarta, umiejąca marzyć napewno ma większą szansę na LD i na większą swobodę w snach niż osoba która "twardo" stąpa po ziemi. Dlatego też dzieci mają LD spontanicznie i znacznie częściej niż ludzie dorośli którzy mają pewną już więdzę... Ale schodzimy na wielki OT Smile

.A ja zawsze jestem skory na dyskusje na ten temat Wink

.

Post został pochwalony 0 razy

W sumie żaden tam OT. Jasne, sen ma swoje reguły - np. negatywną emocją i naciskiem nie zmienimy sennej rzeczywistości (choć i nie zawsze) - ale złamać rzeczywistość snu zawsze się da, jakoś. :) Czyli możemy wszystko. (choć i to jest pojęcie względne) Przykładowo mógłbym i odepchnąć tę ścianę. Nie mówię oczywiście, że automatycznie mając LD możesz wszystko kontrolować. ;) Zawiła kwestia, masło maślane - a i tak wystarczy to zrozumieć, nie ma o czym rozmawiać. :P

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Pon 23:18, 21 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy

Ja w LDkach staram się iść za snem... Staram się by sen pokazał mi co ma do powiedzenia. Jak chcę coś wyśnić to "bączek" albo moja technika na DB (nie wiem gdzie ją opisać-technika na zmianę miejsca i utrzymanie snu).Z takiego pokoju można uciec na wieeele sposobów. Ale wszystko zależy od podejścia. Ja zacząłbym się kręcić i zmienił bym miejsce.Ale wg. LaBerga sny dają prawdziwą satysfakcję jak pokonamy przeszkodę senną, a nie że uciekniemy. Ucieczka we śnie w 95% się sprawdza.Tylko chyba lepiej "powalczyć".

Post został pochwalony 0 razy