Medytacja

Medytujecie? Bo ja bym chciał zacząć się w to bawić. Od czego zacząć? Znacie jakieś kursy, przydatne stronki? Wiem że mógłbym wygooglować ale może macie jakieś lepsze techniki, które lepiej oddziałowują na sen. Bo na tym właśnie mmi najbardziej zależy Razz

Post został pochwalony 0 razy

W sumie nie . Ale zacznij od relaksacji .

Post został pochwalony 0 razy

..

Ostatnio zmieniony przez Runaway dnia Pon 11:23, 01 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz

Tez od zawsze ciekawiła mnie medytacja, nawet jakis czas temu probowalem ale poprostu o tym zapomnialem. Musze na powaznie wrocic do LD Wink

Post został pochwalony 0 razy

szine
vipassana
zazen

Post został pochwalony 1 raz

Wróciłem do szine Wink

Ale zaczynam od krótszych "sesji".
Co do tej medytacji napotkałem się ostatnio na ciekawy artykuł, polecam:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Benio dnia Sob 8:24, 14 Lip 2012, w całości zmieniany 4 razy

Ja szine zaczynałem od sesji 5 minutowych. Później 10. Teraz mogę robić nawet po 20-30.

Ten artykuł również dotyczy szine.

A w tej praktyce, zabawa zaczyna się w drugim, a i bardziej w 3 etapie, czyli szine z przestrzenią i bez obiektu.

Post został pochwalony 0 razy

Tak z ciekawości ile juz medytujesz Andrewek i jakie korzysci z tego odniosłeś?

Post został pochwalony 0 razy

Dolaczam sie do pytania mumina i sam dodaje nastepne:
Znacie jakies ciekawe ksiazki o medytacji szine / swiadomosc swiadka etc...?

Edit: jeszcze jeden link po troche zwiazany z szine
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Benio dnia Sob 13:44, 14 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy

Ogólnie medytacją praktycznie i teoretycznie zajmuję się ok 2 lata.
Na początku bardziej teoretycznie, później praktycznie czyli ćwicząc, ale raczej nieregularnie. Wcześniej były różne techniki relaksacyjne, autohipnoza, świadome śnienie itp.

Efekty są tylko wtedy jeśli się regularnie praktykuje. Ogólnie jak zrobię szine to mój umysł po pierwsze się wycisza a po drugie wzrasta moją umiejętność koncentracji. Ogólne efekty zależą od różnych okoliczności, od stanu umysłu, ciała, pory dnia, tego co robię za dnia i ogólnej sytuacji życiowej.

Efekty takiej medytacji to wyciszenie umysłu, poczucie przejrzystości i klarowności umysłu, czasami błogość. Bo po prostu taka medytacja wycisza i relaksuje i w efekcie osiąga się właśnie taki stan. Potem są jeszcze różne inne efekty, ogólnie są różne etapy medytacji i odpowiadające im doznania, jednak wspólne to wyciszenie umysłu, poczucie przejrzystości, wyostrzonej uwagi, klarowności.

Taki stan umysłu pozostaje po sesji medytacyjnej, jak się zaczyna praktykować to na krótko, później na co raz dłużej. Po jakimś czasie regularnej praktyki można np praktykując 2 razy po 0,5h-1h utrzymywać wyciszenie umysłu przez większość dnia. Oczywiście wtedy ciało się relaksuje i zaczynami integrować ten stan z życiem codziennym i w nim funkcjonować.

To jest taki model praktyki, a takie efekty jak utrzymywanie tego przez większość dnia w ciągu ostatnich dwóch lat miałem rzadziej niż częściej, jednak zdarzało się i było bardzo fajnie. Aktualnie mniejszą część dnia spędzam w medytacyjnym stanie.

Jak widać aby mieć porządne, względnie trwałe efekty, trzeba praktykować systematycznie, jednak nawet niesystematycza praktyka daje efekty. Lepszej jakości sen, wyciszenie, rozluźnienie, lepsze radzenie sobie z emocjami.

Jak chcecie się przekonać o czym mówie, to róbcie szine przez tydzień np. 40 minut dziennie, 2 razy po 20 minut, w każdej sesji 2x10 minut. Po kilku dniach (a bardzo możliwe, że po pierwszej sesji) osiągniecie stan wyciszenia. Potem pomyślcie sobie, jakby było być w tym stanie przez cały dzień, jak i w nocy. Wyciszenie to początek i podstawa, później dochodzi wiele innych rzeczy.

To jest praktyka z umysłem, jest też wiele praktyk z ciałem czy ćwiczeń oddechowych. Warto łączyć różne pratyki, np jogę i szine, albo chi kung i szine, albo jakąś relaksację zwykłą i szine i praktykować przemiennie.

Co do tych linków i artykułów. Moje doświadczenie jest takie, że mnóstwo jest tego, różnych świadomości świadka i innych rzeczy, ale mnie osobiście nic nie dało takich efektów jak szine. Bo mi to po jakimś czasie daje efekty w postaci ogromnej zmiany sposobu funkcjonowania przez 24h, wyciszenie i ostrość umysłu i jednocześnie błogi relaks cały czas. Takie zabawki to działają na chwilę. Jeśli mamy chaotyczny umysł to stosowanie różnych takich rzeczy daje chwilowy efekt a na głębszy poziomie dużo się nie zmienia. A jak się szine robi czy inne praktyki regularnie to wtedy wszystko się zmienia i takie rzeczy w artykułach to jest pikuś i próżna gadanina.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrewek dnia Sob 15:43, 14 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz

Ja dwa dni temu zacząłem medytację. Na razie robię krótkie serie rano i wieczorem po ok. 10 minut. Moja medytacja wygląda tak jak opisane jest to na stronie [link widoczny dla zalogowanych] Jeśli ktos natknął się na tę strone to prosiłbym o małe wskazówki. Wydaje mi się, że nie wszystko robie dobrze.

Byłbym wdzięczny gdyby ktoś mi wyjaśnił jak dokładnie powinna wyglądać ta medytacja. Nie wiem czy mam liczyć wydechy, nie skupiać się na niczym, po prostu starać się nie myśleć, czy robić jeszcze co innego.

Post został pochwalony 0 razy

@up
Wątpie by istniało coś takiego jak Energia Kundalini, kanał energetyczny lub Ida Nadi. Poza tym myślisz, że wymahiwanie w te i nazat rękami żeby sobie zapewnić Bariere Energetyczną to prawda? Medytacja to nic innego jak całkowite wyciszenie umysłu i ciała. Moim zdaniem ta strona to jeden wielki zabobon, a poza tym To Napewno Nie Jest Dla Początkujących...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez foke dnia Pon 12:25, 08 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz

No ale ja się dzięki temu wyciszam i czuję ta przepływającą przeze mnie energie. Może to i jest lipa, ale jakoś działa.

Skoro ta medytacja jest nieodpowiednia to niech ktoś mi wyjaśni jak powinna wyglądać prawidłowa, podstawowa medytacja. Mam usiąść ze skrzyżowanymi nogami, ręce na kolanach i co dalej ?

Post został pochwalony 0 razy

Możesz robić jak pisali. Wszelkie te mistyczne opisy powstały w dawnych wiekach, kiedy ludzie szukali wytłumaczenia dla powyższych stanów. Często jest to wymieszane z wierzeniami ludowymi. Stąd te Kundalini, energie, bariery itp.

Tak poza tym, wszystko jest dobre, jeżeli wywołuje pożądany efekt.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nalewa dnia Pon 13:51, 08 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz

Dla mnie największy sens ma medytacja nie wmawiająca symboliki, filozofii czy religii. Ze swojej strony polecam praktykować medytację uważności w oparciu o poradnik "Uważność. Trening pokonywania codziennych trudności" Ronalda D. Siegela. Książka w zupełności warta swojej ceny, pisana praktycznym i swobodnym językiem bez żadnej symboliki. Poza tym ta medytacja bardzo pomaga w świadomym śnieniu.

Post został pochwalony 1 raz