Jakiś postęp czy Fake LD...

Yow. Jakieś 2 lata temu interesowałem się ld'kami ale że nie chciało mi się dałem sobie spokój. Od tamtego czasu czasami powracam do świadomych snów i czytam techniki... Jakieś 2 dni temu czytałem sobie to forum z ciekawości. Wczoraj miałem sen który wyglądał następująco:
Weszłem do szkoły jak zwykle i popatrzyłem na zegar w holu. Nagle zdałem sobie sprawę że wskazówki zmieniły położenie gdy popatrzyłem jeszcze raz. Zacząłem myśleć o tym by się uspokoić i sen dalej się toczył. Pomyślałem że chce pofrunąć. Zacząłem się powoli unosić nad ziemią aż po chwili zmienił mi się sen w którym straciłem totalnie świadomość.
Teraz jak przypominam sobie sen wydaje mi się jakby "śniło mi się o tym że jestem świadomy". Nie jestem do końca pewny czy to był Fake LD (wydaje nam się że jesteśmy świadomi) czy może z prawdziwego zdarzenia. Jak myślicie i czy wam takie coś się zdarza?

P.s To fake ld to ja sobie wymyśliłem ;p

Post został pochwalony 0 razy

Dwukrotnie popatrzyles na zegar, chciales sie uspokoic, pomyslales o fruwaniu i poleciales... Moim zdaniem to bylo LD tylko o niskim poziomie swiadomosci i dlatego wciagnelo cie w zwykly (nieswiadomy) sen. To sie zdarza; ja rowniez miewalam sporadycznie takie sny po tym jak zaprzestalam praktykowania LD. Ale z odroznianiem LD od snow o LD raczej nie mam problemu...

Post został pochwalony 0 razy