Autor |
Wiadomość |
atm
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
moja metoda autorska - wymaga ćwiczeń! :wink: |
|
to jest MOJA metoda wywoływania:
1. Normalnie usnąć i pragnąć snu który zakończy sie okropnie(żeby sie obudzić)
2. Kiedy już sie obudzimy czekamy chwile o niczym nie myśląc i zasypiamy ze świadomością(czyli odtwarzamy poprzedni sen w myślach i jeśli już sie skończy wymyślamy dalszy ciąg)
3. Po jakimś czasie powinno nas obudzić nieświadomie wymyślone straszne zdarzenie, przy czym możemy dostać paraliż senny z widokiem otoczenia i różnymi dodanymi fikcyjnymi obiektami i czekamy aż wszystko zamieni się w świat snu.
4. jeśli wszystko będzie miało swój wygląd, musimy się położyć ciałem sennym na trawie(bo miękka)
i się unieść w powietrze.
5. jeśli ci sie uda to znaczy że możesz zrobić wszystko co ci sie podoba.
METODA POWINNA ZADZIAŁAĆ!!!
życzę miłego lucid dream'ingu!
atm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 17:05, 13 Sie 2007 |
|
|
|
|
Ras Psajko
Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia (chyba) Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
interesujące
ostatnie 2 punkty zbędne, choć dotyk trawy i lewitacja mogą zakotwiczyć bardziej w ld'q
trochę ją zmodyfikowałem w głowie i wypróbuje niebawem... napiszę o efektach
aloha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:43, 13 Sie 2007 |
|
|
atm
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
jak ja kocham ld'ki. i lubie rozbijać szyby odwracać sie i widzieć nowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:22, 13 Sie 2007 |
|
|
Ras Psajko
Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia (chyba) Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
hehe
napisz nam więcej o swojej metodzie
jaka jest sqteczność w twoim przypadq ?
ile razy ci się to udało ?
opisz z 1, czy 2 pełne doświadczenia z tą metodą - czyli jakie pragnienie snu sobie wrzucałeś, w jakim momencie snu się budziłeś (bo chyba przed tym "okropnym zakończeniem" ?), w jakim momencie urywała ci się świadomość, a w jakim powracała... no i wogóle postaraj się dość dokładnie opisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 11:59, 14 Sie 2007 |
|
|
atm
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
No więc najczęściej świadomość urywa mi sie gdy lece w kosmos(dlatego tam prawie nigdy nie latam hehe). Latam często nad moim miastem (jelenia góra). aha nie napisalem o początku. No wiec tak:
pjawiam się gdzies na bezkresnej polanie z kawalkiem bruku. Kłade sie na trawie i czekam aż się uniose w powietrze. Jesli tak to znaczy ze zaraz sie przeniose do jakiegos świata. Nie nalezy zapominac że to sen! kiedy już jestem w tym świecie nagle pojawia sie moje miasto, i w nim jako pierwsze zadanie zabijam wyczarowanego psa(nie wiem poco xD) pożniej robie to co mi sie zachce( no już tego nie określe.) Koniec snu rozpoznaje po tym że nagle spadam z 8000 tysięcy metrów do basenu. jak już w nim wyląduje to szarpnieecie i w łóżku. po śnie mi sie w głowie kręci xD. I taka historyjka hehe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:14, 14 Sie 2007 |
|
|
Fete de la faim
Senny Podróżnik
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz/Toruń Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Zupełnie nie rozumiem Twojej relacji. Nie wiem, co ma wspólnego z opisaną techniką, która nawiasem mówiąc, mnie osobiście nie pasuje. Dlaczego? Ano dlatego, że zazwyczaj przebudziwszy się z koszmaru (choćby z "niedokończonego") nie mam ochoty na żadne eksperymenty z LD - za bardzo niepokoi mnie jeszcze świat snu i jest to wyłącznie kwestia emocjonalna..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:18, 14 Sie 2007 |
|
|
atm
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
ja tam osobiście nie boje sie koszmarów. a koszmar wykorzystuję do obudzenia sie, bo organizm sie szarpie przy jakimś zdarzeniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:27, 14 Sie 2007 |
|
|
tom
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice okolice
|
|
|
|
a ja już nie pamiętam kiedy miałem ostatni koszmar:P a starac sie o niego nie bede:) w dzieciństwie potrafiłem z każdego koszmaru sie obudzić samoczynnie:) gdybym wtedy wiedział o LD, łohoho, ale by było ld'qw
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 13:34, 14 Sie 2007 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Wyrażenie "nie boję się koszmarów" jest nielogiczne. Koszmar to sen, w którym się boimy i jest nieprzyjemny. Dużo ludzi pisuje sobie "ja tam lubię mieć koszmary", ale naszymi emocjami steruje marzenie senne - możecie sprawdzić, we śnie można zakochać się w kamieniu, czy przestraszyć trawy. Jeśli sen z założenia ma być straszny, to będziemy się go bać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:06, 14 Sie 2007 |
|
|
tom
Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice okolice
|
|
|
|
to moze nie "nie boje sie", a "lubie sie bać" ;P..choć i tak popieram przedmówce:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 2:18, 15 Sie 2007 |
|
|
Ras Psajko
Administrator
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia (chyba) Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
myślę, że chodziło o "nie boję się koszmarów" w sensie nie boję się ich wywoływać, i nie boję się ich po fakcie... bo argumentację Johnego oczywiście popieram w pełni
tak czy inaczej ja czekam na obiecane przez atm'a odpowiedzi na moje pytania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 10:58, 15 Sie 2007 |
|
|
|