Pytanie o WILD i problem

	Sofcik007 napisał:
	Ja bym spróbował afirmacji. Przed transem powiedz sobie np"Teraz wejdę w trans i nie będe widziała potworów". Łatwe proste i szybkie.

Proszę was wszystkich, nie piszcie, jeśli sami nie sprawdziliście, lub nie macie zbytniego doświadczenia... Gorszej porady nie mogłeś dać, bo zaprzeczyłeś jednej z najważniejszych zasad sugestii - w skrócie podświadomość nie rozumie słowa "nie". Im więcej o czymś myślisz, boisz się czegoś, tym mocniej do swojego umysłu to przyciągasz. Po drugie - łatwe, proste i szybkie? Myślisz, że parę słów (to raz) w zwykłym stanie świadomości (to dwa) da coś prócz placebo?

Problemy "powodowane przez ciało" (tylko w przenośni) podczas wchodzenia w trans są różne - myślenie o oddychaniu, połykanie śliny, otwieranie się oczu - należy przede wszystkim o nich nie myśleć, ani nawet nie myśleć, by o nich nie myśleć. ;) Choć otwieranie się oczu jest specyficznym przypadkiem. W naszym mózgu jest "przełącznik", który określa czy podczas relaksu oczy mają pozostać otwarte, czy zamknięte - są różne techniki na poprawne zamykanie oczy przed wejściem w trans (stosowane przy szybkich indukcjach, oraz przy hipnozie), ale leżenie jakiś czas z zamkniętymi oczami bez specjalnego myślenia o tym też działa.

Jeśli chodzi o potwory: Przede wszystkim, jeśli zdarzyło Ci się to tylko raz - nie można powiedzieć, żeby to był problem. Trochę wyjaśnień: Naprawdę wiele osób doświadczało czegoś podobnego, co Ty - kiedy wchodzisz w odmienne stany świadomości, jesteś w bezpośrednim kontakcie ze swoją podświadomością. Często na początku (LD też, choć dużo rzadziej) manifestują się przed nami nasze najbardziej wewnętrzne napięcia. Wszystko co widzisz jest ludzkie - nie takie straszne rzeczy działy się z ludźmi wchodzącymi w te stany.
Co z tym począć? Przed snem postaraj się zrelaksować przede wszystkim swój umysł, spróbuj na siedząco przypomnieć sobie wydarzenia ze swojego dnia, nie zatrzymuj się na żadnym - teraz jest czas na sen i zajmiesz się tym jutro - jeśli zatrzymasz się na jakiś wydarzeniu i uciekniesz myślami, zacznij od początku. Przede wszystkim relaks i podejście do sprawy z uśmiechem, fascynacją. Kiedy już zdarzy się to, co opisujesz - uświadom sobie, że jest to jedynie projekcja Twojego umysłu, pozbądź się strachu i delikatnie (bez nacisku) zmień obraz na inny.
Kiedy uświadomisz sobie czym są, oraz jakie możliwości dają te wszystkie wrażenia - potwory przestaną się pojawiać.

Reszta wrażeń, które opisujesz to typowe objawy głębszego transu. :)

Metoda jest dobra - próbuj jej przede wszystkim(!) budząc się ze snu, czy to w nocy, czy rano. Nie wieczorem.

Temat niestety musi niedługo polecieć do śmietnika.

Post został pochwalony 0 razy