Sport w LD

Właśnie, co myślicie na temat sportu w LD. Ja osobiście uprawiam free running, jak myślicie, czy odruchy które wyrobię sobie w LD będę mogły przejść do normalnego życia? Czy jeśli przełamię strach do czegoś w LD będzie mi łatwiej odważyć się w realu?
Co o tym myślicie?
Pozdrawiam ;]

Post został pochwalony 0 razy

Co do strachu myślę że nie , bo w śnie masz świadomość ze to sen a jednak na jawie że to jawa.

Post został pochwalony 0 razy

Racja, ale jednak widzisz co się dzieje, będziesz wiedzieć czego się spodziewać w realu Wink

może łatwiej będzie opanować strach jeśli już się to coś robiło.

Post został pochwalony 0 razy

Ok, widzę że nikt nie miał styczności z tym tematem. Nie wiem kiedy, ale jak tylko będę mógł to sprawdzić (czyli kiedy będę miał 1 LD) zdam "relacje" z tego czy to pomogło w przełamaniu strachu ma jawie.

Post został pochwalony 0 razy

Robilem rozne freestyle w swoich LD, jednakże to nie jest to samo co w rl, ponieważ w moim przypadku czynniki takie jak grawitacja i rozciagliwość ciala nie zgadzaly sie w rl.
Wiec rownie tak jak przeskakiwalem na 6metrow tak w rl moge jedynie se jape rozwalić.
Jednak mialem wtedy wrazenie ze na 100% mi sie uda jak we snie.
Czyli (+) za pewnosc siebie

Wydaje mi sie, że w ld mozesz sie psychicznie przygotować niemal wszędzie, ale fizycznie juz nie za bardzo...

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Fizycznie już jestem przygotowany, bo co jak co, ale trenuję aktywnie od 3 lat Wink

Nie mam problemu z rozciągnięciem i siłą, mam problem jedynie ze strachem. A jak dobrze myślę to LD powinno coś dać :]

Post został pochwalony 0 razy

Jesli problem leży w psychice, to LD zdecydowanie jest do tego dobre, aby problem rozwiązać.

Ale pamietaj, tam też sie bedziesz bał Smile

Post został pochwalony 0 razy

Też trenuję 3run Smile

kiedyś założyłem taki temat ( http://www.psajko.fora.pl/problemy-i-pytania,1/ld-a-strach-innej-postaci,4448.html ) i po przeanalizowaniu z 10 postów doszedłem do wniosku, że... NIE MA SZANS! Sen to sen, jawa to jawa.

Ja na strach mam kilka metod:
-dobry nastrój
-koledzy, którzy wspierają
-dziewczyna (najlepiej taka na której ci zależy)

Ja dzięki tym czynnikom przełamałem strach przed np. double bf'em na trampolinie, czy sideflipem.

Co do treningu to się da, ja tak mam że jak się uczyłem bf'a 360 to cały czas ledwo 180 kręciłem. Katowałem to przez 2 tygodnie i nic. Potem po miesiącu przerwy nie trenowania tego, nagle zrobiłem niechcący 360 Razz

Pewnie w snach "trenowałem" to i się udało, ale zapewniam cię że lepiej jest biegać po jakiejś zajebistej okolicy w bangkoku, niż katować jakieś ruchy Razz

Sen jest jak bunggee, boisz się skoczyć, ale wiesz, że nic się nie stanie, więc strach nie ma większego powodu, więc go nie ma Razz

ale na jawie...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kodus dnia Pią 21:23, 09 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy

Pewnie masz rację, ale jak wiesz, spróbować zawsze warto Wink

Tym bardziej że nic mnie to nie kosztuje :]
Dzięki za odpowiedź i pomoc Very Happy

Post został pochwalony 0 razy