Wpływ Transu i LD na gusta

Mam taką sprawę, czy transowanie się oraz świadome sny mogą mieć wpływ na rzeczy o których nie myślimy, lub myślimy podświadomie?
Otóż, ostatnio martwiłem się i sporo myślałem o tym, że trans (i LD, ale przede wszystkim trans, bo w LD raczej nie myślę o samoprzemianie) może zmienić moje gusta muzyczne (i inne, np. gastronomiczne) ). Czy to możliwe?
Teoretycznie podczas transu mózg podświadomość odbiera wszystko, o czym myślimy, więc taka obawa może spowodować zmianę gustu i inne niepożądane działania.
Jak się przed tym obronić? A moze moje przypuszczenia sa bzdurne?

Czy trans może miec wpływ na rzeczy, o których w ogóle nie myślimy, albo wydaje nam się, że nie myślimy?

Czy osoby, które nieświadomie przeżywają trans (wydaje im się, że tylko leżą sobie) mogą być na to narażone?

Albo na przykład czy może negatywnie wpłynąć na inteligencję?

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 22:42, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy

Jak dla mnie, zbyt "na chłopski rozum" przyjąłeś zasady działania przemian "podświadomości" w transie (jeśli w ogóle mówisz o głębokim transie). Niektórzy myślą, że w tych stanach każda myśl i wszystko co widzimy/słyszymy pozostawia potężny odcisk na podświadomości. Na szczęście tak nie jest. Jeśli ktoś uważa inaczej, niech spróbuje wyłączyć sobie ból w ręku, czy sprawić, że sól wymieszana z cukrem będzie mu smakowała, bo to przecież takie proste. Jestem pewien, że gdy to już osiągnie nie będzie miał obaw podobnych do Twoich.
Na te wszystkie pytania odpowiadam (jak i kiedyś sobie odpowiedziałem): absolutnie nie. :P szczególnie absurdalne wydaje mi się twierdzenie (wiem, że tak nie twierdzisz, tylko rozmyślasz), że jakieś nieświadome myśli mogą działać na naszą szkodę w transie. Jeśli mamy nieświadome myśli, to nie jesteśmy w transie. Przysypiając też mamy podobny wykres EEG co w transie, a też mamy nieświadome myśli. Jeśli masz coś konkretnego na myśli pisząc o tych nieświadomych myślach, proszę Cię o przybliżenie tego. :)

Nasz umysł jest bezpieczny, ewolucja nie mogłaby dopuszczać do samoistnej, niczym nie podyktowanej zmiany poglądów - gdyby tak się działo, wszyscy byśmy pomarli. Poglądy i odczucia na dane tematy/o danych obiektach z założenia pomagają ewolucji iść do przodu, a człowiekowi przetrwać i lgnąć do tego co potrzebne, a trzymać się z daleka od tego co szkodliwe - przede wszystkim nieświadomie, poprzez skojarzenia z innymi tematami/obiektami/osobami.

Sam trans, czy LD nic nie może zdziałać w tej kwestii. Mówi się o właściwościach odmiennych stanów świadomości, które ogólnie cechują się zwiększeniem aktywności fal mózgowych o niższej częstotliwości kosztem tych o wyższej(beta) przy zachowaniu świadomości. Jednopunktowe skierowanie myśli (i nie tylko) na pewne rzeczy w tym stanie może pozwolić przemieniać podświadome pokłady, jednak robi się to tylko świadomie wpływając na skojarzenie ich z czymś przyjemnym (jednak wtedy wiemy, że robimy to wbrew sobie, jeśli tak się dzieje), czy podejmując inne działania w transie. To samo dzieje się także poza tymi odmiennymi stanami świadomości - wiara góry przenosi, a myśl przyciąga myśl.

Jeśli - czy to w transie, czy poza transem - będziesz myślał np., że jesteś bezwartościowy, Twoje podświadome przekonanie o tym będzie rosnąć, a Ty będziesz do tego dążył.

To wszystko jest bardzo dobrze poukładane i działa dla naszego dobra, choć możemy tego nie rozumieć i obawiać się czegoś co wydaje się wynikać z tej nikłej wiedzy, którą mamy.

Wiem, że trochę pomieszałem, ale jakoś tak to wszystko wydało mi się istotne i nie potrafię dokładnie przekazać tego co mam na myśli. ;)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Śro 14:40, 10 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz