Wspomnienia z LD

Witam,
czas. najwyższy zalozyć ten temat odnośnie problemu z wspomnieniami z LD.

Czekalem czy to wraz z czasem samo przeminie.?
Niestety nie.
LD mialem tak duzo, ze juz szkoda liczyć tak jak to nie którzy robią. Ale wciąż ten glupi problem.

Pewnie to normalne, ale chciałbym aby jakas dyskusje z tego zrobić. (wole sie upewnić Smile

)

Chodzi mi o wspomnienia po przebudzeniu.
Gdy jesteśmy w LD otoczenie wydaje się realne.
Bardzo realne, czasem z podniecenia wydaje mi sie że bardziej niz na jawie Smile

Po obudzeniu doslownie w tym samym czasie, wspomnienia zmieniają wartość. Nie czuje tego tak samo. Wszystkie wrażenia, emocje, zanikają.
Zostaja tylko szare wspomnienia.

Dam przyklad.
Wspominajac wczorajszy dzien, na przyklad zdupcalismy przed stadem niedzwiedzi.
Wspominajac to odrazu puls sie zwieksza i ten dreszczyk wspomnień.

W snach tego nie ma. I cholernie tego brakuje, np jak sex uprawiamy czy coś co nam przyjemność sprawia. Zostaja tylko puste wspomnienia zawierające tylko obrazy.

Czy da się to jakoś zmienić? Afirmacja czy coś.
Chcialbym aby moje wspomnienia z LD byly rownie realne jak wczorajszy dzień Smile

co o tym myslicie i jak to wygląda u Was? Smile

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Bo to jest zasadnicza różnica.
Przeżyć coś na własnej skórze a przeżyć coś we śnie.

Powiedzmy, że wczoraj spierdzielałeś przed tym niedźwiedziem, na samo wspomnienie dostajesz gęsiej skórki i majtki na zmianę.

A co jeśli np. będąc na lekcji z nudy bujałeś w obłokach i wymyślałeś sobie różne cuda na kiju, co czujesz kiedy wspominasz to o czym marzyłeś jakiś czas temu? Zapewne nic, przecież to się nie wydarzyło na prawdę i tak samo mamy ze snami bo przecież to dzieje się tylko w twojej głowie.

Ale tak na marginesie to muszę przyznać, że wspomnienia z doświadczania świadomego paraliżu są o wiele bardziej odczuwalne na jawie niż te ze zwykłego snu.

Post został pochwalony 0 razy

Hmm.. dzieki przynajmniej jakieś logiczne wyjaśnienie.
Ale zdarzenia ze snu, praktycznie też przeżyliśmy na wlasnej skórze. Odbieramy wszystkie bodźce przez mózg tak samo jak na jawie. ba nawet z wyższą częstotliwością.
Zauwazylem, ze jak wspominam to jeszcze we snie co sie wydarzylo to nadal to czuje z tymi emocjami, ale po obudzeniu całość zanika.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Czw 13:15, 14 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz

Jak wyobrażasz sobie życie w którym mamy 100% pamięć do snów?
Skąd wiedziałbyś które sytuacje miały miejsce na jawie a które we śnie?
To nie jest przypadek, że wspomnienia ze snu wygasają wraz z naszym przebudzeniem.

Sen powstał, żeby wypełnić tę czarną otchłań pod naszymi powiekami abyś mógł się normalnie wyspać i rano wstać w pełni wypoczęty. Takie jest moje zdanie i tego się będę póki co trzymał Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ehh.. no cóż.
Gdyby dalo sie odtwarzać sny wideo po obudzeniu to sądze że cale spostrzeżenia nt. braku wspomnień bylyby bezcelowe Smile

Skoro to naturalna sprawa, to może jakąś sugestią podczas transu da się to ominąć?
Podczas FA wlasnie czuje te żywe wspomnienia, wiec moze daloby sie tak zrobić podczas prawdziwych obudzeń Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ja osobiście aby utrzymać świadomość i tym samym zwiększyć jakość LD, oraz zwiększyć intensywność wrażeń wybudzam się co jakiś czas z LD i wracam przy pomocy Deild.
Wtedy wrażenia po wybudzeniu pozostają silniejsze jako, że są jakby z pierwszej ręki. Robię tak za każdym razem gdy mój nieskazitelny umysł podczas LD zasyfiają myśli o jakichś zmorach czy innych pierdołach, tak na wszelki wypadek, żeby się zbytnio nie obsrać i nie zepsuć LD Very Happy

Rano mam dokładny obraz mojego LD, w przeciwieństwie do LD w środku całego cyklu nocnego kiedy to wrażenia z LD są "wypychane" z każdym następnym snem nieświadomym który następuje po LDku. Bynajmniej tak mi się wydaję Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Matisek napisał:
	Chcialbym aby moje wspomnienia z LD byly rownie realne jak wczorajszy dzień

A jakbyś je wtedy rozróżniał?

Post został pochwalony 0 razy

Sorry za OffTop. Ale chcialbym po prostu oznajmic zeby bez RT nie skakac z wiez itp. Czytalem tyle relacji w ktorych osoba jest pewna ze to sen wiec skacze z wiez zabija sie czy cus. Zastaniwialiscie sie kiedys jak musi miec osoba co zapamietuje kazdy sen i to w swietnej jakosci?

Post został pochwalony 0 razy

Moje LD są tak realne i takie prawdziwe, że gdyby nie to, że żyję już trochę na tym świecie i jestem z natury realistą, mógłbym uznać swoje sny za jawę. Jak rozróżniam? A np. smoka widziałem w tym wspomnieniu lub jakieś dziwne miejsce - sen. A jeśli imituje rzeczywistość to sprawdzam poprawność z poprzednim dniem i co było wcześniej, jeśli nic to był sen.

A jak mam LD to automatycznie wiem, że śnię. Nie wiem czemu, ale nawet już RTków nie robię bo potrafię wizualnie stwierdzić, czy to sen, czy nie. Nawet nie muszę widzieć smoka, żeby wiedzieć, że śnię. Wystarczy, że po prostu będzie cień świadomości.

Post został pochwalony 0 razy

Altair, zgasiles moje marzenia Smile

Moze to i dobrze i niech tak zostanie.

Zresztą zawsze sie upewniam w 100%,
np dziś w nocy mialem ciekawy sen:

Hodowalem w lozku male dinozaury, trzymalem zeby nie pouciekaly i nie pogryzly mnie. Takie male t-rexy ledwo wykląkniete z jajka. Zrobilem RT z nosem (nawyk Smile

)
Widzialem ze cos wciaga, ale slabo wiec balem sie ze to nie sen i nie chcialem robic czegos czego bede zalowac.
Tylko dlaczgo te tyranozaury mnie nie uswiadomily?! o_O

Wiec co do tego snu, oznajmuje ze zawsze wole sie upewnic w 100% , a jak nie to wale to, szkoda ryzykowac.
Ja juz nie mowie o skakaniu z wierzowca, ale jak bym na jawie robil to co w LD przewaznie, to praktycznie musialbym sie zabic zeby mnie nikt nie zobaczyl po tym wszystkim Very Happy

Odnosnie tego co Altair mowil, ze ludzie skacza bo mysla ze to sen.
Wiesz, zawsze we snie czuje sie tak samo a nwet bardziej realniej niz normalnie czy tego chce czy nie. Patrz: Nawet jak mam 100% swiadomosc ze to sen, to zawsze mam watpliwosci czy to napewno sen?
A co jesli jestem na dragach i nic nie pamietam? Co jesli lunatykuje, co jesli ... itp. Smile

Dopiero po obudzeniu to wszystko nabiera szarych wspomnień .
Co dziwne zawsze uważam że coś co zrobie w LD ciagle biore pod uwage ze moge to zrobic naprawde. Często boje sie ze lunatykuje albo gadam przez sen.

Caly czas jest wszystko realne jak wczorajszy dzień, ale ta brama ze snu do jawy kasuje te odczucia do szarych wspomnień.

Ale gdybym mial klopot z rozroznianiem snu od wczorajszego dnia, i miec przez to klopoty to ja dziekuje, moge se podarowac te przyjemnosc Smile

Seks w LD jest bardzo dobry jesli spuszcze sie w ciele fizycznym. Wtedy odczucia są realne Smile

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Sob 3:15, 16 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy

bo podczas snu wyłączone jest myślenie krytyczne czy jak to się zwie Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Matisek napisał:
	Ale zdarzenia ze snu, praktycznie też przeżyliśmy na wlasnej skórze. Odbieramy wszystkie bodźce przez mózg tak samo jak na jawie

Trafna uwaga. Myślę, że twój problem z "szarymi wspomnieniami" wynika z mało rozwiniętej pamięci snów. Można przyjąć w uproszczeniu, że sen składa się z obrazów i uczuć. Pamiętasz poszczególne sceny i akcje, ale nie możesz zachować odczuć jakie towarzyszyły ci we śnie. Z tego powodu wydaje ci się, że nie da się ich "wynieść" z wyśnionego świata, a prawda jest taka, że ty sam ich nie "wynosisz" - a same tego nie zrobią.

Też mam problem z pamięcią, całkiem odwrotny do twojego. Bardzo dobrze zapamiętuję uczucia, kiedy wstanę rano potrafię cały dzień jarać się tym cudownym uczuciem jakim jest np. latanie. Pamiętam go jakbym wykonywał daną czynność dosłownie przed chwilą. Czasem jednak gubię obrazy - pamiętam kilka scen, reszta pozostaje za mgłą. Wiem, że coś tam było, ale nie potrafię opisać.

	Disadac napisał:
	Jak wyobrażasz sobie życie w którym mamy 100% pamięć do snów? Skąd wiedziałbyś które sytuacje miały miejsce na jawie a które we śnie?

Pytanie pierwsze: myślę, że nie istnieje taka osoba, bo sennej pamięci nie da się wyćwiczyć aż do tego stopnia. Zakładając jednak, że się da - co w tym dziwnego? Jak niby miałoby wyglądać to życie? Wstając rano pamiętałbyś sny z każdej rem, mógłbyś je opowiedzieć komuś z wielką dokładnością - i to w zasadzie tyle. Pytanie drugie: tak samo jak wiesz i teraz, kiedy pamiętasz jeden czy dwa sny. Jest jakaś różnica?

Post został pochwalony 0 razy

Sentil napisał:

	Matisek napisał:
	Ale zdarzenia ze snu, praktycznie też przeżyliśmy na wlasnej skórze. Odbieramy wszystkie bodźce przez mózg tak samo jak na jawie

Trafna uwaga. Myślę, że twój problem z "szarymi wspomnieniami" wynika z mało rozwiniętej pamięci snów. Można przyjąć w uproszczeniu, że sen składa się z obrazów i uczuć. Pamiętasz poszczególne sceny i akcje, ale nie możesz zachować odczuć jakie towarzyszyły ci we śnie. Z tego powodu wydaje ci się, że nie da się ich "wynieść" z wyśnionego świata, a prawda jest taka, że ty sam ich nie "wynosisz" - a same tego nie zrobią.

Dookladnie tak jest.
Wlasnie tylko obrazy moge wynieść ale uczuć nie i na tym wlasnie polega caly problem i dyskusja w temacie.
Mówisz że Twoja sytuacja jest odwrotna, a więc jest możliwe aby wszystko wyciągnąć że świata snu? (obrazy i uczucia).

Tylko jak to zrobić..
Pamieć snu, nie napewno nie to. Dzięki temu moge zabrać tylko obrazy. Sęk w tym że z obrazami nie mam problemu szczegolnie w LD.
Jesli przypomne se jakiś ld, moge z dokladnoscia opowiedziec jaki byl (kwestia obrazowa).

Wiem np. co robilem na jawie tydzien temu, albo rok temu.
Obrazy z tych wspomnien wywolują te uczucia.
W wspomnieniach ze snu jest tylko ten obraz.

Tak jak wspomnialem we snie odbieranie jest takie samo jak na jawie. Wszystko jest odbierane przez mózg jako bodźce. Nawet podczas snu, w naszym ciele wydzielana jest np. adrenalina czy inne tego typu rzeczy. Wszystko czujemy tak samo.
Więc filtr który nam to kasuje można jakoś ominąć?
Skoro obrazy przenosimy, to może odczucia rownież można? To jak to w końcu naprawde z tym jest?

Pragnę jeszcze dodać, że nie które osoby ze snu nawet obrazu nie potrafia wynieść i wogole nie pamietaja co im sie snilo.

Skoro to sie da zapamietac, to czemu nie uczuc? Smile

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Nie 2:09, 17 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy

	Matisek napisał:
	Mówisz że Twoja sytuacja jest odwrotna, a więc jest możliwe aby wszystko wyciągnąć że świata snu? (obrazy i uczucia).

Jak najbardziej. Szczerze to wątpię, żebyś nigdy nie zapamiętał swojego świadomego snu w pełni (zarówno obrazy jak i uczucia), skoro miałeś ich już wiele. Mój problem z pamięcią jest raczej okresowy, kiedyś, kiedy interesowałem się oneiro na c odzień, w ogóle nie występował. Można powiedzieć, że teraz straciłem część tej umiejętności (pamięć snów) - stąd problemy.

	Matisek napisał:
	Skoro obrazy przenosimy, to może odczucia rownież można? To jak to w końcu naprawde z tym jest?

Nie tyle można, co w zasadzie robi się to praktycznie zawsze. Osobiście pierwszy raz spotykam się z takim problemem jak twój. Ludzie zazwyczaj albo nic nie pamiętają, albo pamiętają właśnie strzępki uczuć oderwane od konkretnych obrazów.

Jak to jest u ciebie ze snami nieświadomymi? To samo?

Post został pochwalony 0 razy

Relwin ja bym cię prosił o robienie RT. Gdyż każdy spec może popełnić błąd i to nieodwracalny. Gdybyś wstał rano z kacem, może pomyślałbyś, że masz sen. Albo gdybyś zasnął pijany nie zrobiłbyś RT. Albo pomyślał, że to jest sen. Ja nie pisze tego aby ciebie ponaglić itp. Ale zawsze przyda się większa ostrożność. Nie chcemy stracić innych jak i reputację LD.

Post został pochwalony 0 razy