Czemu TR z nosem działa?

Ostatnio zastanawiałem się nad działaniem zdaje się najlepszego Testu Rzeczywistości, mianowicie TR z nosem. Pomimo, iż działa on niemal u każdego, to ciężko znaleźć informację na temat jego działania. W swoich rozmyślaniach wysnułem pewną teorię, nie jestem jednak w 100% pewny jej poprawności.

Mianowicie-oddychanie to jeden z niewielu wewnętrznych procesów w które możemy ingerować podczas paraliżu sennego. Gdy w rzeczywistości zatkamy nos ręką i wykonamy wdech, powietrze, co oczywiste, nie dostanie się do płuc. Natomiast we śnie ręka którą zatykamy nos nie istnieje, nie istnieje więc też blokada która uniemożliwiałaby dostanie się powietrza do środka, dzięki czemu możemy swobodnie oddychać zarówno z zatkanym nosem jak i pod wodą.

Tak więc proszę was forumowicze o obalenie lub potwierdzenie tej tezy, bo lepszego wytłumaczenia nie widzę, a jednocześnie nie jestem pewien jego prawdziwości.

Post został pochwalony 0 razy

Masz rację ale zdaje mi się że to oczywiste. To jedyny TR który nie opiera się i wyłącznie na naszym umyśle a na naszych wewnętrznych procesach.
Poza tym to jeden z niewielu TR który działa jako nawyk i kiedy nie mamy wątpliwości że to jawa.
Nie powodzenie tego TR'a wynika może wynikać z 3 powodów:
-mechanicznego wykonywania TR'ów na jawie.
-słabej świadomości przez co możemy źle zinterpretować fakty.
-kataru. W połączeniu z niską świadomością często nas nie uświadamia.

Jeśli komuś często ten TR nie wychodzi pozytywnie we śnie to niech na jawie skupi się wykonując go i poświęci na niego więcej czasu sprawdzając przy tym czy brakuje nam powietrza. Jeśli nie - to jawa, jeśli tak - śnimy.
Można także przy tym teście skupiać się na poczuciu skrzydełek nosa.
Można także spróbować wydech zamiast wdechu.

Post został pochwalony 0 razy

Chciałbym wprowadzić troche kontrowersyjną teorie, na której ja się opieram, a mianowicie oddychanie we śnie robiąć RT z nosem jest tylko naszym wymysłem. Otóż będąc w paralizu sennym nie posiadamy specjalnej kontroli nad naszym oddechem i odbywa się to bez naszej swiadomosci. Przy chwili skupienia mozemy usłyszeć w uszach szum swojego(?) oddechu, ale czy usiłowe oddychanie jest prawdziwe? Nie sądze.

To co opisał autor wydaje się być najbardziej logiczną odpowiedzią, tłumaczoną przez większość poradników, ale często przeczy innym informacją.

Dla mnie zagadką było kiedyś dlaczego RT z nosem zdarzal się być zawodny? Dlaczego mając 100% świadomości nie moglem oddychać zatkanym nosem. Kiedyś postanowilem to sprawdzić. Zatykalem co chwile nos i nic. Blokada. Wiec stwierdzilem, że skoro umysł próbuje oszukać mnie, to i ja oszukam jego Wink

Zatkalem nos nie puszczając go wogóle w celu uduszenia się. Niestety umysł się nie zlitował i dalej nie mogłem oddychać.
Po chwili przestalem wogole oddychać nadal trzymajac zatkany nos, dochodząc do wniosku - przecież ja caly czas oddycham! Tylko to bylo tak zakodowane, że aby poczuć musialem się dopiero mocno skupić.

	Fallen Leaf napisał:
	Nie powodzenie tego TR'a wynika może wynikać z 3 powodów: -mechanicznego wykonywania TR'ów na jawie. -słabej świadomości przez co możemy źle zinterpretować fakty. -kataru. W połączeniu z niską świadomością często nas nie uświadamia.

ad1. Tylko w przypadku gdy RT wychodzi prawidlowo i nie robi na nas wrażenia, albo popierając moją teorie, zakodowalismy sobie ze ten gest powinien nas zawieść
ad2 > ad1
ad3. mit

Zakladajac ze RT z nosem jest tylko naszym wymyslem, chwytając nerwowo za nos probujac nabrać oddechu istnieje szansa, że się to poprostu nie uda.

Rozwiązaniem swoich problemów było zaciśnięcie porządnie nosa, i spokojnym nabraniu powietrza, wlaściwie czekając aż samo sie nabierze. Jeśli żaden miligram powietrza sie nie dostaje, a w płucach powstaje ciśnienie, to niezawodny znak, żeby za bardzo nie szaleć.

A teraz ciekawostka, dla osób które mają pewność, że śpią z zamkniętymi ustami. Sprobujcie oddychać przez usta Razz

Pzdr.

Post został pochwalony 0 razy

Więc czemu bardzo często kiedy TR z nosem nie wychodzi, i już się obudzę odkrywam że miałem katar? Nie tylko ja miałem takie przypadki. Większość TR'ów nie wychodziła mi bo dla mnie nie jest to jakiś szok że mogę oddychać. Wprawdzie nie jest to możliwe w świecie realnym ale ... mało zauważalne.
Pamiętam sytuację gdzieś na początku mojej praktyki : Siedzę sobie przed komputerem, robię TR, nic. Ide do drugiego pokoju i przyszło na myśl "? Chyba jednak oddychałem" , jeszcze jeden TR- pozytywny.

Post został pochwalony 0 razy

Jednak co z tym oddechem? Może oddech który czujemy we śnie jest niezależny od tego prawdziwego? Chyba rozwiązanie które zaproponował Matisek wydaje się być dobre. Jeśli przez dłuższy czas po zatkaniu nosa nie zaczniemy się dusić, to sen. To zdaje się być świetną alternatywą. Zamiast nabierać powietrza czekać aż samo się nabierze. Jednak Taki TR miałby pewną wadę, trwałby po prostu zbyt długo. Mimo to warto byłoby go przetestować.

Post został pochwalony 0 razy

Czemu działa?
~~~Teoria działania według Fowo~~~

Oddychanie jest jedną z najczęściej wykonywanych czynności w życiu. Dlatego tez, kiedy wiemy, że to może być sen i bd mogli oddychać przez nos, tak się staje lub nie, gdy to życie.

Post został pochwalony 0 razy

Jestem zdania że gdy wydaję nam się że TR nie wyszedł to po prostu źle go zinterpretowaliśmy we śnie. FielX'owi raz wkręciło się że jeśli TR jest pozytywny to znaczy że to jawa.

Post został pochwalony 0 razy

XD.
Jak dla mnie Rt z nosem działa bo nie ma żadnego powiązania miedzy chwytem za nos a oddechem. Łapiesz szklankę/ nóż/ desek/ framugę/ śrubokręt/ młotek/ drzwi t i możesz oddychać to dlaczego nos miałby być wyjątkiem? łapanie to łapanie co ma piernik do wiatraka? To jest tak jak z niedziałającymi wyłącznikami (we śnie)-wciskasz guzik a światło dalej się pali dlaczego? bo nie wyłączyłeś światła tylko wcisnąłeś guzik.

To czy we śnie można oddychać świadomie można łatwo sprawdzić, wystarczy brać przez dłuższy czas szybkie GŁĘBOKIE wdechy wybudzić się i wstać. Jeśli po wybudzeniu będziesz czuć zawroty głowy to znaczy ze masz kontrole nad oddechem.
Żeby zapobiec przekłamaniom przez Fa postaw koło łóżka zegar i kartkę na której zapiszesz godzinne przebudzenia i obserwacje.

Ostatnio zmieniony przez le_on dnia Pon 21:53, 02 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy

@UP. Przypuszczam że to spłyci sen i nas wywali już przed tym kiedy coś poczujemy.

Dzisiaj w średnio świadomym LD spróbowałem czegoś żeby sprawdzić jak to jest z oddechem. Zatkałem nos i brałem oddech aż do momentu gdy mi go zabraknie. Zabrakło mi dość szybko, co prawda na jawie też tak jest (może mała pojemność płuc) no ale tu chyba szybciej. Może było to na podstawie oczekiwań. Sprawdzę to jeszcze raz w następnym LD bardziej świadomym.

Post został pochwalony 0 razy

Inces z sąsiedniego forum Twisted Evil

pisał ze we snie można kontrolować oddech i jest to wielokrotnie udowodnione. A na wiki pisze ze w fazie rem oddech jest nie regularny wiec chyba nie ma czego sprawdzać.

Ostatnio zmieniony przez le_on dnia Wto 20:13, 03 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz

Dla mnie tr z nosem działa zawsze i nigdy mnie nie zawiódł.

Post został pochwalony 0 razy