Autor |
Wiadomość |
rejczi85
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Częste paraliże przysenne w ciągu jednej nocy |
|
od jakichs dwoch lat pracuje tylko w nocy. praca jest wyczerpujaca fizycznie i rzadko moge sie spokojnie wyspac w dzien. po ostatniej nocce, wstane w poludnie, costam sobie porobie i jak poloze sie spac to wtedy wlasnie dopada mnie ta przypadlosc. wczesniej zdarzalo sie to raz na pol roku, teraz praktycznie co tydzien tak mam. gdzies na forum napisali, ze mozna sie wybudzic poprzez szybkie oddychanie. owszem dziala to, ale po chwili znowu zasypiam i znowu mnie dopada porazenie. zaczynam sie niepokoic, bo zdarza sie to pare razy w nocy. najgorsze jest w tym to, ze fachowcy twierdza, ze "ataki" wystepuja tylko podczas lezenia na plecach. sprowalem lezenia na boku (teoretycznie nie powinno wystepowac) ale niestety tez wystepuje. podczas gdy chce odespac caly tydzien pracy tej nocy, kiedy mam wolne, zamiast wypoczac, to mecze sie i wstaje wogole nie wyspany. sytuacja z tygodnia na tydzien sie powtarza, co najgorsze nie wiem jak to zwalczyc... jak sobie z tym poradzic? pol biedy, gdyby to wystepowalo raz w tygodniu w ciagu jednej nocy. pol biedy, gdyby wystepowalo pare razy w ciagu nocy, ale bylbym nieswiadomy tego. a najgorsze w tym jest to, ze w ciagu kazdego "ataku" jestem swiadomy, mecze sie a nie wysypiam. psycha zaczyna siadac, gdyz wiem, ze jak mam wolne, to nie odespie, tylko bede jeszcze gorzej "ztyrany" niz po pracy... pomocy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 14:32, 18 Gru 2010 |
|
|
|
|
matik
Senny Podróżnik
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wiecznego źródła Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Cześć
Nie wiem, gdzie wyczytałeś, że paraliże występują TYLKO, gdy śpimy na plecach - to oczywiście bzdury, choć u nie których faktycznie wtedy występują częściej. Łatwiejszym sposobem na wybudzenie się z paraliżu jest poruszenie jakąś częścią ciała (np. palcem u nogi).
Częste paraliże najczęściej są spowodowane przemęczeniem i stresem, nagromadzeniem negatywnych emocji. Tak więc najlepiej jest po prostu wyluzować. Może spróbuj jakichś technik relaksacyjnych przed snem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez matik dnia Sob 17:58, 18 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 17:55, 18 Gru 2010 |
|
|
rejczi85
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
stres i przemeczenie??? bingo.
a czy moze byc to spowodowane przerywaniem snu w trakcie dnia? np. wroce z pracy, obudze sie po 4 godzinach, costam porobie i znowu pojde spac i tak przez 5 dni pod rzad???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:50, 18 Gru 2010 |
|
|
matik
Senny Podróżnik
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wiecznego źródła Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Myślę, że nieregularny sen też może na to wpływać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:59, 18 Gru 2010 |
|
|
Gryzmol
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław/Olsztyn Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Po paraliżu najlepiej wstać, iść do łazienki, chwilkę ochłonąć i dopiero znowu się położyć spać. Jak pisali wcześniej spróbuj jakieś metody relaksacyjnej. Ja tak radziłem sobie z paraliżem jak jeszcze nie wiedziałem co to jest. Gdy od razu chce zasnąć po paraliżu zawsze chwyci mnie z powrotem dlatego doskonale Cie rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:28, 18 Gru 2010 |
|
|
rejczi85
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
ktos mi powiedzial, ze jestem o krok blizej od LD. ale jak poczytalem sobie o tym, to chyba to nie dla mnie. za duzo negatywnych wrazen mam zwiazanych z paralizem i nie chce sie w ta strefe snow pchac... ktoregos dnia jak mnie dopadl, to mialem sparalizowane rece, na dodatek jak juz prawie sie wybudzielm, to dalej rekami nie moglem ruszyc. czulem jakby mi cos "przykulo" rece do lozka. po wszystkim okazalo sie, ze lezalem na brzuchu i sam sobie trzymalem na przemian rece w nagdarstkach ;/ z kolei wczoraj mialem wrazenie, ze ktos ciagnie mnie za ucho. jak sie wybudzilem, to sie sam za ucho trzymalem... przerazilo mnie to, bo jeszcze kiedys sobie krzywde jakas zrobie... ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:46, 19 Gru 2010 |
|
|
matik
Senny Podróżnik
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wiecznego źródła Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Ja dzięki LD wyleczyłem się ze strachu przed paraliżem, co zaowocowało zmniejszeniem częstotliwości jego występowania. Okazuje się, że podczas paraliżu wcale nie musimy doświadczać negatywnych odczuć i to tylko od nas samych zależy, jak postrzegamy i odbieramy ten stan.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, poczytaj sobie ten temat
http://www.psajko.fora.pl/problemy-i-odpowiedzi,16/porazenie-przysenne,13.html
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:55, 19 Gru 2010 |
|
|
kata
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko- Biała Płeć: Kobieta
|
|
|
|
jako weteranka paraliżów, mogę Ci polecić LD. Zmagam się z tym od 10 roku życia i dopiero gdy połączyłam paraliże z LD przestały być one dla mnie udręką, a zamiast tego są czymś bardzo wyczekiwanym, jak na złość teraz mam je coraz rzadziej, ale gdy opanujesz wchodzenie z paraliżu w świadomy sen, nie dość, że przeżyjesz niesamowitą frajdę to gwarantuję Ci, że obudzisz się wypoczęty i na pewno będziesz wyspany. Kiedyś męczyło mnie to, że potrafiłam mieć paraliż jeden po drugim w ciągu nocy, teraz to jest super, bo gdy wywali mnie z LD, spokojnie mogę sobie w niego ponownie wejść. Rozumiem doskonale, że z początku może to być przerażające, sama osobiście, zawsze przy paraliżu, mam cholernie nieprzyjemne hipnagogi, ale przeczekam to i mogę wtedy szaleć i robić co chce
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Wto 11:08, 21 Gru 2010 |
|
|
rejczi85
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
nie wiem, czy to jwiaze sie z LD, co jakis czas juz mam, czy poprostu jeszcze nie. mianowicie sny, ktore teraz miewam sa malo chaotyczne, poukladane, na dodatek czuje, ze mam wplyw na podejmowanie decyzji. dla przykladu snilo mi sie ze ze znajomym bylismy w ciemnym pokoju, wiec swiadomy chodzilem i szukalem wlacznika. czulem jak rekami macalem sciane, czulem jej zimno az wreszcie trafilem na kontakt i wlaczylem swiatlo. wczoraj np. mialem katar we snie, wiec costam robilem i szukalem husteczki do tego stopnia, az ja znalazlem. ale o dziwo zadnych akcji typu: 150 akcji w 150 miejscach na raz i ze 150 ludzmi. sny sa takie sensowne. ale mialem tez paraliz, na dodatek zaczelo mi szumiec i pulsowac wszystko w glowie, przestraszylem sie na dodatek pisk w uszach byl tak intensywny jakiego jeszcze nie mialem. czy to moze byla proba wejscia w LD?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:16, 23 Gru 2010 |
|
|
kata
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko- Biała Płeć: Kobieta
|
|
|
|
mi akurat pisk w uszach i pulsowanie towarzyszyło przy paraliżach zawsze, nawet gdy nie miałam pojęcia o istnieniu LD. Teraz opanowałam paraliże do tego stopnia, że gdy nadejdzie (jaką mam wtedy radochę!) to ciałem sennym wierce się w ciele fizycznym i w końcu wychodzę bokiem na środek pokoju, a potem działam Nie wiem z czym połączyć te Twoje sensowne sny, jak ja miałam pierwsze LD to było tak mocne uczucie, że nie mogłam tego podpiać pod zwykły sen, wiedziałam, że to coś innego. Ponadto nawet moje Ldki są czasem tak zwariowane i niepoukładane, że nie wydaje mi się, że każdy sensowny sen musi być LD. Jeśli czujesz we śnie, że masz świadomość to zrób RT i wtedy bedziesz miał pewność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:18, 23 Gru 2010 |
|
|
matik
Senny Podróżnik
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 996
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wiecznego źródła Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Piskiem i "wibracjami" nie ma się co przejmować. Co prawda nie jest to miłe uczucie, ale jest to zupełnie nieszkodliwe (gdyby było, już dawno bym był chyba głuchy ). To są hipnagogia związane z odłączaniem zmysłów z fizycznego ciała i, tak, jak pisze Kata - kiedy pisk i wibracje stają się intensywne, możesz spróbować wstać sennym ciałem i w ten sposób rozpocząć LD. Możesz też spróbować to przeczekać - po jakimś czasie prawdopodobnie zacznie się jakiś sen. Pamiętaj, aby nie nakręcać się negatywnymi emocjami - zachowaj spokój, nic Ci nie grozi. Z czasem, jak opanujesz strach, paraliż będzie prawdopodobnie rzadziej występował... być może nawet będziesz chciał, aby wrócił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:39, 23 Gru 2010 |
|
|
karola82
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mazowieckie Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Miewam paraliże często, też czuję jakieś wibracje i pulsowanie, szykuję się żeby wyskoczyć i po prostu się budzę. czy żeby wyskoczyć sennym ciałem trzeba coś robić czy wystarczy tylko spokojnie czekać?myślę,że budzę się bo obawiam się tego,że właśnie znajdę się po środku swojego pokoju, tak jakby poza ciałem, i co wtedy?jak zwalczyć strach przed tym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:15, 28 Gru 2010 |
|
|
Andrewek
Senny Podróżnik
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Strach ma swoje źródlo.
Czego się boisz? Co jest źródlem Twojego strachu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:24, 28 Gru 2010 |
|
|
Gryzmol
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Inowrocław/Olsztyn Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Aby "wyjść" sennym ciałem najlepiej intensywnie myśleć o tym, że chcesz się przeturlać na łóżku. Wtedy najczęściej "wyturlasz" się sennym ciałem. Strach (według mnie) można tylko zwalczyć doświadczeniem. Eksperymentuje stopniowo, zagłębiaj się w swoich odczuciach i analizuj je a strach sam ustąpi wraz z doświdaczeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:27, 28 Gru 2010 |
|
|
Andrewek
Senny Podróżnik
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Niekoniecznie, ja miewalem spontaniczne OOBE gdzie po prostu mnie od tak wyrzucalo.
Dawno bylo, szkoda ze minelo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andrewek dnia Wto 23:33, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 23:33, 28 Gru 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|