Autor |
Wiadomość |
Arktos
Senny Podróżnik
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Czy hipnagogi mogą powstawać w trakcie ruchu, na jawie? |
|
Witajcie, kilka dni temu miałem dziwną sytuację i postanowiłem się podzielić przebiegiem tejże. A więc spałem i po jakimś czasie poczułem, jakbym się wybudził jednak miał zamknięte oczy - widziałem wtedy przed nimi fraktale i inne wizualizacje. Wszystko wyglądało okej, zwykłe hipnagogi, ale jakoś odruchowo się zerwałem i otworzyłem oczy - wtedy już zaczęło być dziwnie. Te fraktale nie zniknęły mimo, że wstałem i otworzyłem oczy - po prostu te halucynacje "nałożyły" się na rzeczywistość, co wywołało lekki niepokój (gdyż przesłaniały mi obraz i mieszały się z otoczeniem). Po jakimś czasie stopniowo zanikały, gdy znikły całkowicie wróciłem do łóżka. Chwilę po zamknięciu oczów zaczęły się dziać znowu dziwne rzeczy - pojawiały się obrazy, fraktale, ruszała się czerń przed oczami, była wielowymiarowa i układała się w figury geometryczne i nie tylko (ta czerń) w różnych miejscach. Były tam też inne kolory, jakieś wzorki, białe i czarne punkciki latały jak szalone. Potem zasnąłem...
Mieliście coś takiego? Uznałbym to po prostu za mocne hipnagogi gdyby nie ta dziwna sprawa z wizualizacjami na jawie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:23, 22 Kwi 2013 |
|
 |
|
 |
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Jak ktoś jest zmęczony, to tak bywa, ale tylko w ciemności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:32, 22 Kwi 2013 |
|
 |
Arktos
Senny Podróżnik
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
To było nad ranem kiedy było już w miarę widno, gdyż widziałem jednocześnie rzeczy z pokoju i ów obrazy. Z tego co mi się wydaje, to chyba zapaliłem nawet światło, ale już nie pamiętam ;P Co do zmęczenia - nie odczuwałem jako takiego. To znaczy "tradycyjne", psychiczne zmęczenie, jakie odczuwam w nocy
Zresztą to pewnie były hipnagogi (bo co innego) ale nie wiedziałem, że są zdolne do czegoś takiego 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:42, 22 Kwi 2013 |
|
 |
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Jak można nie pamiętać zapalenia światła? Nie był bym pewny, czy to nie sen.
Tak w ogóle, to nie mogły być hipnagogi tylko hipnapompy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez incestus dnia Pon 20:39, 22 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 20:38, 22 Kwi 2013 |
|
 |
le_on
Gość
|
|
|
Ja tak miałem tyle ze wywołałem to specjalnie. Może tez być tak ze to Ci się tylko przyśniło tak jak napisano wyżej:).
|
|
Pon 23:02, 22 Kwi 2013 |
|
 |
Arktos
Senny Podróżnik
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Też to brałem pod uwagę (sen). Jednak wątpię, bo poziom świadomości dorównywał temu, jaki mam teraz pisząc do was - inny niż w pozostałych świadomych snach.
A światła nie pamiętam bo "chyba nie zapaliłem", ale byłem po prostu w cholerę zaskoczony całą sytuacją więc mógł mi taki szczegół jak światło umknąć. W dzienniku snów o żadnych świetle wzmianki nie napisałem, więc chyba go jednak w ogóle nie zapaliłem (jak starałem sobie to przypomnieć to też żadnego światła nie pamiętałem).
Jednak przypominanie tego nie przypominało przypominania (xD) snu, lecz sytuacji która raczej się zdarzyła. Do tego ten bardzo wysoki poziom świadomości... To chyba nie był sen
@PS
 |  | Hipnapompy wystepuja od przebudzenia do otwarcia oczu. |
Ty to pisałeś Insectus. Skoro występują "do otwarcia oczu", to to nie były one. Zresztą nie ważne czym były, po prostu halucynacje. Ciekawsze dla mnie jest to jak powstały, i czy dałoby się aż tak mocne wizualizacje wyćwiczyć i ile by to zajęło 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Wto 7:51, 23 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 7:46, 23 Kwi 2013 |
|
 |
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Poziom świadomości nie mógł być duży, skoro nie pamiętasz tak istotnego elementu, a przecież twoje doznania opierały się właśnie na widoku - to duża różnica czy halucynacje nakładał się na wyraźny kolorowy zarys pokoju, czy na kontury w ciemności. Bardzo trudno jest odróżnić retrospektywnie fałszywe przebudzenie od realnego, a tak jak pisałem, halucynacje w jasności praktycznie się nie zdarzają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 14:10, 23 Kwi 2013 |
|
 |
Arktos
Senny Podróżnik
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Jak pisałem światła nie zapalałem. Właściwie dopóki o nim nie wspomniałeś ja praktycznie o nim nie myślałem, a więc twoja sugestia stworzyła wątpliwości, z tego też powodu są pewnie błędne. A co do przebudzenia - na prawdę jestem zmieszany. Wstałem, przeszło wszystko, widok pokoju był wyraźny (ale ciemny - jestem już prawie pewien - światła nie było ), potem wróciłem do łóżka, poleżałem - wszystko wyraźnie czułem, po chwili pod zamkniętymi oczami pojawiły się te fraktale. Poziom świadomości był na prawdę wysoki, pamiętam to inaczej niż zwykły sen...
A co do halucynacji w jasności - zdarzają się To mógł być flashback po kwasie (ale doznania były w sumie inne, choć podobieństwa są...)
 |  | Stany te są krótkotrwałe, przypominają okresy intoksykacji LSD, mimo że obecnie pacjent nie jest po działaniem substancji, a od ostatniego używania minęły tygodnie a nawet lata. Najczęściej dochodzi do pojawiania się pseudoomamów wzrokowych, błysków kolorów, pozytywnych powidoków. Stany te bywają wyzwalane stresującymi sytuacjami, zmęczeniem, otaczającą ciemnością jak i również chęcią przeżycia takich doznań. |
Ale to faktycznie mogło być jakieś chamskie fałszywe przebudzenie lub inne omamy.
@PS
 |  | Flashbacks - nawracające zaburzenia percepcji u osób uzależnionych od substancji halucynogennych, głównie LSD. |
Ahh ta wikipedia ^^ Od LSD podobno nie da się uzależnić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Wto 14:28, 23 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Wto 14:25, 23 Kwi 2013 |
|
 |
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Można być politoksykomanem ogólnie halucynogenów, to uzależnienie psychiczne, nie fizyczne. Flashback to nie są same halucynacje, muszą im towarzyszyć typowe dla stanu po LSD zaburzenia myślenia i uczucia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:02, 23 Kwi 2013 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|