Dziennik snów - ciekawostka / Problem ( Tematy 2in1)

Cześć wam!,

nie wiem czy niektórzy próbowali czy nie ale chciałbym przedstawić osobą początkującym które prowadzą dziennik pewną sytuację. Zauważyłem ważna rzecz w prowadzeniu dzienniku , otóż wpisując tylko i wyłącznie datę w dzienniku miewałem sporadycznie sny a kiedy wpisywałem datę i taka treść :
8 Grudnia , będę miał sen którego tu zanotuję w dodatku będę w nim świadomy. Prawie zawsze mam sen! Nawet dziś tak było....coś wspaniałego , ciekawie to działa radzę spróbować. Chodź niestety u mnie z tą świadomością słabo , miałem świadomy sen który to trwał 1-2/3 sec. Ale najważniejsze że działa! Warto spróbować pisze jeszcze raz!

Teraz niestety moje problemy jak zawsze i parę pytań:

1. Znów mam małe rezultaty , darowałem sobie wstawanie o 4:50 jak to zawsze robiłem na jakieś 2 tyg. , myślicie że to już pora aby do tego wrócić ?

2. Każdy miewa hipnagogi ? , trochę mnie to zaczyna martwić ich widoczny BRAK!

3. Ćwiczę grubo ponad miesiąc i coś słabiej mi idzie , jakieś porady/sugestie lub słowa otuchy please! Razz

Post został pochwalony 0 razy

Z ty wpisem do dzienników snu świetna sprawa. Naprawdę taka sugestia zapisywana szczerze może pomóc.
Co do Twoich pytań:
1. Powinieneś pokombinować z różnymi godzinami. Najlepiej nie ustawiaj w ogóle budzika. Ustaw sobie alfa budzik idź spać i jak się nad ranem obudzisz to wtedy ćwicz LD. Ja tak robię bo sam dźwięk budzik nastawia mnie tak negatywnie, że żadna sugestia by nie przeniknęła do mojej podświadomości. Pokombinuj w tą stronę. Zapisuj godziny o których się budziłeś i zaznaczaj sny jakie miałeś po tej godzinie. Może wtedy lepiej uda Ci się wyznaczyć godzinę ćwiczeń.

2. Hipnagogi na pewno masz. Może nie staraj się ich dostrzec bezpośrednio. Spróbuj podczas zasypiania gdy są momenty, że już odlatujesz ale nagle wraca Ci świadomość, spróbuj wtedy sobie pomyśleć czy przed chwilą nie miałeś jakiś hipnagogów.

3. Sugestia jakaś? Hmm... Najlepsza chyba będzie "DZISIAJ DOŚWIADCZYSZ PRAWDZIWEGO i DŁUGIEGO LD" Very Happy

A tak na poważnie próbowałeś metody nagradzania się i karania? U mnie to na prawdę działało gdy łączyłem z metodami MILD. Ponieważ mam taki przyzwyczajenie, że codziennie lubię sobie jakiegoś małego batonika zjeść to powiedziałem, że będę jadł batona tylko jeżeli w nocy miałem LD. (Mój kumpel zastosował inną "dźwignie" ale to może nie będę na tym forum przytaczał) Smile

Post został pochwalony 0 razy

na mnie działają afirmacje w czasie teraźniejszym znakomicie

Post został pochwalony 0 razy

Gryzmol napisał:

Z ty wpisem do dzienników snu świetna sprawa. Naprawdę taka sugestia zapisywana szczerze może pomóc.
Co do Twoich pytań:
1. Powinieneś pokombinować z różnymi godzinami. Najlepiej nie ustawiaj w ogóle budzika. Ustaw sobie alfa budzik idź spać i jak się nad ranem obudzisz to wtedy ćwicz LD. Ja tak robię bo sam dźwięk budzik nastawia mnie tak negatywnie, że żadna sugestia by nie przeniknęła do mojej podświadomości. Pokombinuj w tą stronę. Zapisuj godziny o których się budziłeś i zaznaczaj sny jakie miałeś po tej godzinie. Może wtedy lepiej uda Ci się wyznaczyć godzinę ćwiczeń.

2. Hipnagogi na pewno masz. Może nie staraj się ich dostrzec bezpośrednio. Spróbuj podczas zasypiania gdy są momenty, że już odlatujesz ale nagle wraca Ci świadomość, spróbuj wtedy sobie pomyśleć czy przed chwilą nie miałeś jakiś hipnagogów.

3. Sugestia jakaś? Hmm... Najlepsza chyba będzie "DZISIAJ DOŚWIADCZYSZ PRAWDZIWEGO i DŁUGIEGO LD" Very Happy

A tak na poważnie próbowałeś metody nagradzania się i karania? U mnie to na prawdę działało gdy łączyłem z metodami MILD. Ponieważ mam taki przyzwyczajenie, że codziennie lubię sobie jakiegoś małego batonika zjeść to powiedziałem, że będę jadł batona tylko jeżeli w nocy miałem LD. (Mój kumpel zastosował inną "dźwignie" ale to może nie będę na tym forum przytaczał) Smile

Dziękuje Ci Gryzmolku za odpowiedz :* , ale słuchaj ja o tej 4:50 miałem najlepszy sen ( nie świadomy ale o LD , wypowiadałeś się powinieneś pamiętać ;P )

Z Hipnagogami to kurcze mam taki problem , mam pod zamkniętymi oczami tą czerni która się zmienia i czasem czuje że odlatuje ale nadal jest ta czerń ciężko to opisać Razz

Z tą sugestia dziś spróbuje tlyko popowikowałem zobaczy czysie uda , jeszcze raz dzieki.

Post został pochwalony 0 razy

Przed przeczytaniem tego tematu zrobiłem to samo. Nie pamiętałem snów, tylko czasem. Skorzystałem z rady J żeby pod datą gdzie nie pamiętam snu wpisać np " nic nie pamiętam, ale jutro napisze na następnej stronie swoje sny" dokładnie tak napisałem. I tu nnagle BUM 2 sny pamiętam, gdy wcześniej ciężko było u mnie o jeden. Polecam ten sposób, naprawdę działa.

Post został pochwalony 0 razy

"Z Hipnagogami to kurcze mam taki problem , mam pod zamkniętymi oczami tą czerni która się zmienia i czasem czuje że odlatuje ale nadal jest ta czerń ciężko to opisać Razz

"

Siemka ja też mam z hipnagogami problem a co do tej "czerni" to mi sie raz udało - moje jedyne hipnagogi (jak chcesz to napisz wysle ci link do dokladnego opisu tego przygotowania do snu) że pojawiała mi się taka plamka która się pojawiała i znikała, z czasem się robiła coraz większa i wieksza a moje ciało było paraliżowane, strasznie dziwne uczucie. Ja robię tak że jak chodzę spać to mówie sobie wyrzucam wszystkie myśli i skupiam się tylko na tych obiektach w "czerni" i na tym by moje ciało się paraliżowało, oprucz tego oczywiście sobie liczę od 99 w dół bo jakbym nic nie robił to myśli by mi się pojawiały w zbyt dużej ilości.Jak czerń zmienia ci się w zwykłe obrazy to znaczy że myśli cię "pochłaniają" tzn. że tracisz świadomość i zaraz normalnie zaśniesz, tak więc pamiętaj zero myśli, tylko liczenie i ciemność. Nie jestem doświadczonym prosem ale u mnie to czasem działa (jak widać 6 LD już było, z których jestem dumny Very Happy

)

Post został pochwalony 0 razy