Autor |
Wiadomo¶æ |
Andrewek
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 19 Gru 2008
Posty: 1566
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 123 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Gdañsk P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
To co mówisz dla mnie ma sens, choæ terminologia któr± siê pos³ugujesz nie do koñca mi pasuje.
Jednak mimo wszystko uwa¿am, ¿e mo¿na przekroczyæ siebie zarówno na jawie jak i we ¶nie, a je¶li bêdziemy robiæ to na jawie we ¶nie bêdzie dziaæ siê to spontanicznie.
Jednak nie zgodzê siê, ¿e wystarczy wyj¶æ poza horyzont we ¶nie.
Je¶li nasz umys³ i postrzeganie jest "brudne" to nie ma na to zbytnich szans na jawie i tym bardziej we ¶nie.
Wychodzenie poza horyzont zale¿y od stanu umys³u a nie od obrazów w g³owie czy formy snu.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Pon 11:01, 15 Pa¼ 2012 |
|
|
|
|
incestus
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 86 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Zabrze P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
E tam astral, urojeniowa postawa, sam miotasz sie w iluzji, ktora wynika z prostej niewiedzy.
Umysl to skrzynia a swiadomosc to kierowca. Zdefiniuj w takim razie, jaka konkretnie czescia umyslu jest swiadomosc. Tym zagadnieniem, notabene poszukiwaniem duszy, zajmowali sie wzniosli mistrzowie medutacji vipassana, ktora polega na czystej obserwacji samego siebie. Wywnioskowali oni, ze czysta jazn, wolna wola - nie istnieje, nie ma rzeczy, ktora mozna by tak nazwac, to jedynie pusta nazwa, umysl steruje soba sam. Znam ten tok myslowy, wiec czekam na twoja definicje swiadomosci. Pokaze ci jak sie rozbija prawdziwa iluzje.
Sam zreszta sen jest nawet lepszy od medytacji, zeby to odkryc, zarowno w snach zwyklych i LD, skupiajac sie na procesach psychicznych latwo mozna zaobserwowac jak ulotny jestes TY SAM.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:52, 15 Pa¼ 2012 |
|
|
astral
Do³±czy³: 12 Pa¼ 2012
Posty: 5
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Ja tylko przedstawi³em swój ¶wiatopogl±d. Nie ma czego¶ takiego w umy¶le, nie ma takiego miejsca z którego "ja" operuje w mózgu. To iluzja. My¶lisz ¿e miêdzy oczami jest "kto¶" kto Tob± operuje? Ja to iluzja, ju¿ buddy¶ci o tym dawno mówili. I to jest prawda. W mózgu jest miliony synaps, które przesy³aj± sobie nawzajem informacje. To jest tak jak internet, gdzie ka¿dy z nas jest pojedyncz± synaps±. A ¦wiadomo¶æ? ¦wiadomo¶æ jest tak abstrakcyjna ¿e le¿y ponad s³owami. Samo¶wiadomo¶æ, manipuluje przestrzeni± w umy¶le, czy umys³ manipuluje przestrzeni± ¦wiadomo¶ci?
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:17, 16 Pa¼ 2012 |
|
|
incestus
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 86 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Zabrze P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
To co napisales teraz stoi w sprzecznosci z poprzednim twoim tekstem. Myslalem, ze sugerujesz istnienie duszy, czyli jakiejs czesci umyslu ( kierowcy ) niezaleznej i ostro odgraniczonej od tegoz umyslu, ktora mogla by podrozowac po eterycznych jak ona swiatach.
To byla twoja teza, wiec to ty mi odpowiedz na swoje wlasne pytanie na koncu. Kto jest tym kierowca, jakie sa atrybuty tego ducha, kto ma przekraczac kogo, skoro JA nie istnieje?
Podejrzewam, ze znasz wnioski rozwazan buddyjskich i zgadasz sie z nimi, aczkolwiek sam nie doswiadczyles tej wiedzy, wiec nie w pelni ja rozumiesz.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:36, 16 Pa¼ 2012 |
|
|
astral
Do³±czy³: 12 Pa¼ 2012
Posty: 5
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Byæ mo¿e masz racje. Duszy jako takiej nie ma. Nie ma JA! Jednak to nie stoi w opozycji to tej tezy, i intuicyjnie czuje ¿e jest co¶ wiêcej i co¶ w tym jest. Raczej widzê to tak ¿e kiedy my¶limy ¿e nasze cia³o umiera, nastêpuje wielki rozb³ysk. I jeste¶my ju¿ tam, ciê¿ko to do koñca wyja¶niæ To tak jak w podró¿ach astralnych. Nie wychodzimy z cia³a, tylko przenosimy nasz± uwagê, nasz± ¶wiadomo¶æ do cia³a astralnego. Bo cia³o astralne jest ju¿ w astralu, a je¿eli kto¶ widzi tylko ma³e spektrum rzeczywisto¶ci to jego wina.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:53, 16 Pa¼ 2012 |
|
|
incestus
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 86 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Zabrze P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Ta intuicja to tylko prymitywny mechanizm tworzacy teorie tam, gdzie logiczny umysl nie znalazl jeszcze odpowiedzi. W rzeczywistosci to Ty widzisz male spektrum rzeczywistosci, poniewaz nie wyobrazasz sobie jak to jest nie istniec. Poznawszy LD doszedles do wniosku, ze swiadomosc jest trwalsza od ciala, bo jest wtedy, gdy ciala nie ma. Ale przypomnij sobie moment, jak kiedys straciles przytomnosc - zamykasz powieki, otwierasz je. Dla ciebie minela sekunda a w rzeczywistosci - dwie godziny. Gdzie byles wtedy ?? Nie istniales, nie istniala wtedy informacja " jestem astral"
Tak samo bedzie po smierci - nie bedzie nas i nie bedziemy o tym wiedziec. Nie bedzie zadnych swiatow astralnych, poniewaz nie bedzie cielesnego mozgu, ktory je tworzy, czy cielesnych zmyslow, ktore mialy by je odbierac, nasz umysl rozpadnie sie w proch, wiec nie bedzie mial kto utrzymywac uwagi.
Zrozum i zaakceptuj smierc
Post zosta³ pochwalony 1 raz
|
|
¦ro 21:03, 17 Pa¼ 2012 |
|
|
iLuzjusz
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 44 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Dolina Muminków P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
@incestus
To, ¿e jeszcze kto¶ czego nie udowodni³, to nie znaczy, ¿e tak nie jest. Wiele jest na to przyk³adów w historii.
@astral
To co mówisz ma sens, ale w po czê¶ci. Teoretycznie mo¿na zachowaæ ¶wiadomo¶æ, a bynajmniej szcz±tki ¶wiadomo¶ci jakie wytworzy umys³. My jako dusza, czy te¿ ¶wiadomo¶æ nie mo¿emy istnieæ, ale z punktu widzenia fizyki mo¿na by by³o istnieæ jako... fale. Zgadza siê, My jeste¶my jak ultra internet i jak spomnia³e¶ ka¿da jednostka jest synaps±. A czym My siê komunikujemy? W³a¶nie falami. Falami d¼wiêkowymi, falami ¶wietlnymi tzw. "widma", oraz falami mózgowymi. Oczywi¶cie popieram to co napisa³ incestus, ¿e po ¶mierci nas ju¿ nie ma, ale jednak fale nigdy nie znikaj±, od tak, bo co¶ musi je odbieraæ i przetworzyæ. Tak samo jest ze ¶wiat³em. Zapalisz latark± w niebo i za np. 1000 Mld lat gdzie¶ te ¶wiat³o siê odbije lub zostanie poch³oniête czyli odebrane.
To co napisa³e¶ wcze¶niej ( z tym kierowc± itp.) tam napisa³e¶, ¿e wychodzenie poza klatkê, to tak jakby ¶mieræ. Czyli przytoczy³e¶ tu tezê która mówi, ¿e istnieje my¶l, która mo¿e zabiæ? Czy to nie jest bynajmniej niebezpieczne, posiadaæ tak potê¿n± broñ w naszej g³owie? Oczywi¶cie s± ludzie którzy potrafi± siê ogrzaæ my¶l±, itp. czy nawet mo¿e byæ mutacja pozwalaj±ca my¶l± zablokowaæ pracê serca, ale takie "komendy" s± energo¿erne. Takie ogrzanie siê my¶l± pewnie z¿era wiêcej energii ni¿ przebiegniêcie siê przez te 10 min. aby siê ogrzaæ. A nawet wiem na jakiej zasadzie dzia³a. Przez mózg ucieka 40% ca³ego ciep³a, ale jak wiadomo mózg te¿ mo¿e siê przegraæ. A odpowiednio przekierowana energia mo¿e ogrzaæ krew. i W ten sposób mamy biologiczny piec.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
¦ro 21:33, 17 Pa¼ 2012 |
|
|
astral
Do³±czy³: 12 Pa¼ 2012
Posty: 5
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Mo¿e faktycznie masz racje i szukam dziury w ca³ym. Jednak nie ³atwo mnie z³amaæ i pogl±dów które pielêgnuje, mam jeszcze kilka kart w rêkawie. Je¿eli patrzeæ na umys³-mózg, to wszystko co widzimy jest tylko jego jakby mira¿em. Je¿eli chcesz ujrzeæ czysto¶æ t³a tego forum to musisz usun±æ z niego wszystkie te literki, posty, reklamy itp. Podobnie jest z umys³em. Zakrywa to wszystko co jest, i nie jest tym czym jeste¶ naprawdê. No ale KTO OBSERWUJE ten umys³? Czy cz³owiek który umar³ jest w stanie obserwowaæ swój umys³? No raczej nie, zatem musi byæ ¶wiadom.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez astral dnia ¦ro 22:16, 17 Pa¼ 2012, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
|
|
¦ro 22:13, 17 Pa¼ 2012 |
|
|
iLuzjusz
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 44 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Dolina Muminków P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Co ma piernik do wiatraka? Ostatnich zdañ nie zrozumia³em. Mi siê wydawa³o, ¿e cz³owiek obserwuj±cy umys³ jest w³a¶nie ¶wiadomy, a nie a odwrót. To mo¿e te¿ byæ tak: "Czy cz³owiek jest w stanie obserwowaæ umys³ kiedy zemdla³? No raczej nie i dla tego musi byæ ¶wiadomy".
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Czw 6:39, 18 Pa¼ 2012 |
|
|
incestus
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 86 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Zabrze P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
1. Analogia z internetem jest dobra. Owszem, mozliwe, ze nasze mysli wysylamy w eter jako niewykrywalne fale i zapisuja sie na dysku swiata, skad moglyby zostac ewentualnie odebrane przez inny mozg. Ale czy to oznacza, ze MY jestesmy fala? czy odbiornikiem? czy nadawca? Otoz wciaz te fale bylyby materia, ktora pozbawiona kierunku dazylaby do entropii. Rozpraszala by sie jak proch, jak wszystko po smierci. W tym mniemaniu nasze mysli sa tak jak nasze czyny za zycia. Kazdy czyn cos zmienil w otoczeniu, ale nie tworza one zwartego ciagu.
Czlowiek zyje w iluzji, ze za kazdym razem kiedy powie, " jestem" to akurat istnieje.
2. Astral. Owszem wszystko co widzimy jest mirazem, stworzonym przez umysl, ktory mniema iz tak wlasnie wyglada swiat. Zauwaz jednak, ze to co myslimy tak samo jest mirazem. Nie ma podzialu na umysl myslacy i widzacy.
Z umyslem istotnie jest tak samo jak z forum. Czym jest forum? za literkami jest tlo, za tlem pusty html, za htmlem jezyk programowania, za jezykiem - bajty, za bajtami atomy. Zdzierajac w ten sposob kolejne maski z "siebie" do niczego nie dojdziesz, forum i umysl to wszystkie jego skladowe naraz, nie istnieje rzecz sama w sobie.
Ostatniego argumentu tez nie rozumiem...
3. Biologiczny piec nie dziala, w 40 stopniach denaturuje sie bialko, chaty tym nie ogrzejesz, zanim zginiesz ( Choc do osiagniecia za pomoca hipnozy )
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Pi± 15:41, 19 Pa¼ 2012 |
|
|
iLuzjusz
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 44 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Dolina Muminków P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
@up
informacje s± podawane w bitach, nie w bajtach , a "biologiczny piec" tak nazwa³em, bo to tak dzia³a, jak centralne ogrzewanie. Rozgrzany mózg ogrzewa krew, a krew ogrzewa nas. To na tej zasadzie jak piec ogrzewa wodê, a woda ogrzewa dom
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Pi± 18:18, 19 Pa¼ 2012 |
|
|
incestus
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 86 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Zabrze P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Teraz napisales herezje. Podwzgorze w mozgu odpowiada za termoregulacje, mechanizm ktory zuzywa spory naklad energii, zeby utrzymac w ciele stala temperature, co znaczy wymieniac ja w odpowiednich dawkach z otoczeniem przez pot, oddech, mocz i promieniowanie. Gdyby ten osrodek sie zepsul, to wlasnie wtedy energia ze zwyklej aktywnosci miesni szkieletowych, przemian metabolicznych i produkcji watroby - najzwyczajniej w swiecie przegrzala by ci cialo.
Mozg nie produkuje ciepla ani go nie gromadzi. Mozg nie zuzywa 40% ciepla, raczej chodzi o energie chemiczna zuzywana przez caly organizm.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 0:00, 20 Pa¼ 2012 |
|
|
iLuzjusz
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 44 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Dolina Muminków P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Mam wra¿enie, ¿e zapomnia³e¶, do czego nawi±za³em z tym ciep³em . S± ludzie którzy potrafi± siê ogrzaæ, siedz±c bez produktywnie tak? No i w³a¶nie chodzi o tych ludzi, ¿e czym¶ potrafi± sterowaæ i dziêki temu mog± siê ogrzaæ. A z tym piecem to jest moja teoria .
Pisz±c, ¿e przez mózg "ucieka" ciep³o to mia³em na my¶li faktycznie uciekanie ciep³a, a nie zu¿ywanie. Mo¿e napisze te¿ inne partie cia³a, to mo¿e zrozumiesz co mia³em na my¶li. Z ka¿dej koñczyny ucieka nam po 10% ciep³a, z tu³owia ucieka nam 20%, a z g³owy 40%. Dlatego jest nam cieplej jak mamy rêkawiczki i czapkê ni¿ sam sweter bez spodni itp.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:55, 20 Pa¼ 2012 |
|
|
|
|
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
|
|
|