Jak Wy przygotowywujecie się do WILD'A i jak wygląda

Witam, zacząłem ostatnio się bawić snami i próbuje WILD'a. Na początek chciałbym zapytać jak wygląda wasze przygotowanie? Chodzi mi o to w jakiej pozycji się układacie? Przyprywacie się kołdra? Kocem? Czy macie poduszkę pod głową czy leżycie na płaskim?

Jeśli już leżycie i próbujecie to czy dobrym sposobem będzie skupianie się na wdechach i wydechach? Nurtuje mnie jeszcze jedno, a mianowicie to czy przelykanie śliny przeszkadza jakoś? Bo ciężko mi się powstrzymać od przelykanie śliny. Chciałem jeszcze się dowiedzieć czy oddychacie przez nos czy może macie lekko otwarte usta?

Wiem że pytania mogą wydawać się głupie... nawet bardzo głupie jednak chciał bym na nie uzyskać odpowiedź.

Pozdrawiam, 2k

Post został pochwalony 0 razy

To jak sie polozysz nie ma znsczenia musi Ci byc po prostu wygodnie.Najlepiej skupiaj sie na oddechu I nie zwracaj uwagi na przelykanie sliny bo wtedy bedziesz za mocno rozkojarzony.Polecam Ci sluchanie jakiejs muzyki relaksacyjnej bardzo cicho ale zeby grala.Mi to bardzo pomaga bo gdy tak leze jakis czas w bezruchu w ciszy to odczuwam dziwny niepokoj a muzyka pomaga mi o tym nie myslec.Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

//Przenoszę temat do dyskusji

Ja do WILDa jakoś specjalnie się nie przygotowywałem (aktualnie polegam na technikach pasywnych, więc już nie korzystam zbytnio z technik typu WILD).
Jeśli chodzi o pozycję, to kiedyś specjalnie przeznaczyłem 1 pozycję leżenia, po to żeby organizm nauczył się, że ta jedna pozycja jest powiązana z WILDem.

Czy korzystam z poduszki? Tak. Mało tego, od dzieciństwa mam poduszkę, którą zawsze sobie przykrywałem twarz. Aktualnie twarz zakrywam pościelą, a sama poduszka może być gdziekolwiek byleby miała kontakt z twarzą. Ale jest to związane ogólnie ze snem, a niżeli z WILDem.
Czy się przykrywam? Tak, chyba, że jest za gorąco (ponad ok 25-27 stopni). To czym się przykrywam, jest dla mnie średnio istotne, może to był kołdra, koc, śpiwór. Ważne by być przykrytym i ważne by zakryta była głowa. Wyjątkiem, jak już wspomniałem jest zbyt wysoka temperatura, a w przypadku twarzy, dodatkowo wyjątkiem może być duszność. Nie mniej jednak, nawyki z przykrywaniem także wynikają z samego snu, aniżeli z WILDa.

Nie wiem, czy dobrym pomysłem jest skupianie się na wdechach, w Twoim wypadku. I nikt, po za Tobą, tego wiedzieć nie może, chyba że się podzielisz z tą informacją. Mówiąc w skrócie - musisz sam to sprawdzić. Owszem, są oddechowe techniki relaksacyjne, ale to czy relaks pomoże czy przeszkodzi w podczas WILDa, będzie już kwestią ściśle indywidualną. Innym zadaniem jakie widzę dla skupiania się na oddechu to kotwica. Ale też kotwiczenie jest rzeczą subiektywną. Inni nie potrzebując kotwic, a inni bez kotwicy WILDa nie zrobią. Dla niektórych jeden sposób na kotwicę będzie działał dobrze, a na innych nie. Tak więc zachęcam do sprawdzenie tego na własnej skórze, w zależności co chcesz dokładnie osiągnąć.
Taka sama, jak powyżej, jest odpowiedź na temat połykania śliny. Może, ale nie musi przeszkadzać. Ponad to, czasami można się spotkać z trudnościami z połykaniem śliny, podczas WILDa. Osobiście tego zjawiska nigdy nie uświadczyłem, ale były osoby, które się na to skarżyły.
Sposób oddychania nie powinien wpływać na wynik WILDa, chyba że coś sobie wkręcisz.

@BarON
Przyjęta pozycja nie ma znaczenia dla paraliżu, ale dla WILDa znaczenie może mieć. Jest to zależne od preferencji i przyzwyczajeń (patrz: wyjaśnienie mojej ulubionej pozycji do WILDa). Ponad wiele osób potrzebuje kotwicy, a w tym na pewno nie pomaga "najwygodniejsza pozycja" (wyjątkiem mogą być przyzwyczajenia). Wygodna pozycja sprawia, że trudniej utrzymać świadomość. To samo tyczy się relaksu. Dlatego ludzie wymyślili takie coś jak kotwica - coś co przeszkadza w odpłynięciu. Mało jest "wygodnych kotwic", wiele osób zmusza się do niewygodnych pozycji, zadawania sobie lekkiego bólu, czy też wysilają się dyscypliną - np. po przez wykonywanie czynności na siłę (np. otwieranie oczy co 5 sekund, liczenie do 1000, koncentrowanie się na czymś, wysiłek intelektualny). Ja mam o tyle dobrze, że mi w zaśnięciu przeszkadza właśnie muzyka, lub zawiązana na oczach bandana

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iLuzjusz dnia Śro 16:42, 08 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz

Krzysiek2k jeżeli zaczynasz interesować się LD nie zaczynaj od Wild-a bo to jest bez sensu. Najpierw zainteresuj się snami i zwykłą inkubacją ,a także robieniem testów rzeczywistości daje to o wiele większy niż się wydaje efekt, bo w głównej mierze w snach świadomych chodzi o wiarę w siebie i swoje możliwości a inkubacja snu pokaże ci jak naprawdę mocno wierzysz. A co do iluzjusza ja mam mega kotwicę ,wystarczy że leżę na plecach:-)))))))

Post został pochwalony 0 razy

Iluzjusz ma racje na pewno jesli chodzi o poczatkujacych z wildem.Jesli chodzi o mnie to mam tak,ze jak przyjme niewygodna pozycje to nie ma opcji zebym sie wyciszyl I zrelaksowal bo caly czas mysle o tym ze mi jest niewygodnie I wild sie po prostu nie udaje.Wiadomo na poczatku przygody wildem jak zacznie sie przyjmowac wygodne pozycje prawdopodobnie po prostu odplyniesz.No ale kazdy jest inny I na kazdego dziala co innego nie mozna generalizowac.

Post został pochwalony 0 razy