Autor |
Wiadomość |
Szyderca
Dołączył: 04 Gru 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
LD a narkotyki |
|
Nie piszę tego, aby zniechęcić ludzi do narkotyków ani po to, aby cokolwiek wam udowadniać, czy też nie daj boże chwalić się czymś. Każdy zrobi tak jak uważa, nie jest to w zamyśle żadna akcja antynarkotykowa.
Brałem już wiele różnych substancji i chociaż jeszcze sporo zostało mi do przetestowania mogę śmiało powiedzieć, że nic nie przebije LD. Tak, właśnie to chcę wam powiedzieć. Wiem, że większość z was już teraz ma takie zdanie i nie muszę wam tego uświadamiać Ale, chcę abyście wiedzieli to ode mnie, od człowieka, który już przez to przeszedł. Nie ma takiego środka psychoaktywnego, który byłby w stanie dorównać chociaż w połowie temu co oferuje Świadomy Sen.
Deal with it.
Moje doświadczenie: Dekstrometorfan (DXM), Marihuana, 4-HO-MET, Metoksetamina (MXE), Kodeina, Morfina, Gałka muszkatołowa, Etanol, Zolpidem.
Nie jest wykluczone, że próba z DMT zmieni moje zdanie w tym temacie. Ibogaina i DMT to jedyne środki, które w tej chwili uważam za mogące dorównać LD. Czas zweryfikuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:19, 14 Sty 2013 |
|
 |
|
 |
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Szczerze mówiąc, to nie ma tu ani jednego halucynogenu
Ale w takim razie ja uzupełnię: halucynacja z definicji to nieprawidłowe spostrzeżenie zmysłowe, które zawsze wiąże się z nieprzejednaną wiarą w rzeczywiste istnienie tego omamu. Nie da się zdystansować do halucynacji, pomyśleć " ale mam haluna " - przed halucynacjami się ucieka, rozmawia z nią, lub walczy - jeżeli tak nie jest, to nie jest to halucynacja. Tak to właśnie wygląda po narkotykach typu LSD i psylocybina, meskalina.
W takim stanie umysłu ciężko delektować się obrazami, dlatego w kategorii podziwiania sztuki własnego wnętrza LD zdecydowanie wygrywa z halucynogenami.
Po drugie, mimo takiej nazwy, halucynacje po halucynogenach nie są regułą, ba, są dość rzadkie. Główny profil działania tych substancji skupia się na zaburzeniu toku myślenia, a nie postrzegania!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:33, 14 Sty 2013 |
|
 |
Szyderca
Dołączył: 04 Gru 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Masz rację, mam ubogie doświadczenie z halucynogenami. Niemniej, jednak mam wrażenie, że tak jak mówisz, nie zmieni to mojego zdania w temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:41, 14 Sty 2013 |
|
 |
FielX
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z i-sen.pl i z Psajko. Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Już dawno doszedłem do takiego wniosku.
Dlatego gdy ktoś mnie zapyta jaki najmocniejszy narkotyk brałem odpowiadam: "świadomy sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:00, 14 Sty 2013 |
|
 |
iLuzjusz
Senny Podróżnik
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Ogólnie rzecz biorąc, to w internecie jest pełno propagandy LD porównując je do narkotyków, więc myślę, że nikt by się nawet nie obraził na cb, nawet jak byś nie napisał, że to nie akcja antynarkotykowa
@Inces
Nie wiem jak ty, ale ja nie zauważyłem w pierwszym poście szyderca mówił że to halucygeny . W temacie też nic na to nie wskazuje. Po prostu wymienił kilka środków uważanych za narkotyki
Ja bym się skusił na jakiegoś halucygena, a o marysi nie wspomnę, ale nie chcę się uzależnić . Poza tym będąc we Włoszech dowiedziałem się, że mam tak słabą banie, że szok. Myślałem, że rzygnę po 1 papierosie (a to nie był mój pierwszy papieros w życiu) i od tamtej pory jak biorę kilka buchów to mi się nie dobrze robi. Z tego co ja pamiętam to jest reakcja obronna organizmu - coś co nas raz zatruło za drugim razem też to może zrobić, więc automatycznie nas odrzuca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:12, 14 Sty 2013 |
|
 |
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Halucynogeny to konkretna grupa narkotyków. Szyderca wymienił delirianty, dysocjanty, dysleptyki, opiaty, kanabinole, pseudobenzodiazepinę, czyli po przedstawicielu wszystkich grup, poza halucynogenami.
Papieros zawiera substancje smoliste, które są stałą trucizną, ale także nikotynę - neuroprzekaźnik. Tak jak wszystkie tego typu substancje, dotyczy jej zjawisko tolerancji. Tylko palacze są w stanie przyjąć jej na tyle dużo, żeby nie odczuwać efektów przedawkowania, do których należą wymioty. A nie żadna reakcja obronna 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:21, 14 Sty 2013 |
|
 |
Szyderca
Dołączył: 04 Gru 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
4-HO-MET aka Metocyna właściwie jest halucynogenem. Czy o czymś nie wiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:26, 14 Sty 2013 |
|
 |
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
W sumie jest, choć to halucynogen typu MDMA, w obrazie klinicznym po tym klasyczny stan po halucynogenach powinien mieszać się z fazą po komponencie amfetaminowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:42, 14 Sty 2013 |
|
 |
iLuzjusz
Senny Podróżnik
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
 |  | Czy o czymś nie wiem? |
Sprzedawca cię strolował (taki suchar )
@Inces
A odruch wymiotny nie jest przypadkiem reakcją obronną na zatrucie? . Po za tym nie chodzi mi o tego typu obronę. Chodzi mi o to, że substancje które wywołują bardzo nieprzyjemne uczucia oraz odruchy wymiotne będą następnym razem odrzucane przez organizm, dlatego jak teraz 2-3 razy się zaciągnę (a zaciągam się delikatnie) to zaczynam mieć nieprzyjemne uczucie w głowie - coś co ma mnie zniechęcić do dalszego zażywania.
Podobnie kiedyś miałem z jajecznicą. Jak byłem mały to zrzygałem się po jajecznicy i od tamtej pory na sam zapach smażonego jajka kręciło mnie w brzuchu. Jak rodzice chcieli mi wcisnąć jajko to musieli je ugotować. Wiele lat trwało wykorzenienie "zagrożenia" ze strony jajecznicy i nawet dziś jajecznicy sam z nie przymuszonej woli nie zjem.
Myślę, że się dogadaliśmy 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:47, 14 Sty 2013 |
|
 |
Matisek
Administrator
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1815
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 87 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Dajcie mi liste hormonów wydzielanych podczas LD to porownamy. Ja obstaje że np. amfetamina daje większą jakość niż świadomy sen, ale raczej to drugie daje nam spory koktajl emocjonalny, więc siłą rzeczy napewno wydaję się działać lepiej. Gdyby np. swiadomy sen wydzielal wiecej dopaminy to raczej podeszloby to pod uzaleznienie i utrate jakosci zycia.
W moim przemyśleniu, nie osiągniemy w LD takiej silnej dawki wrazeń, aby przewyższyć zdrowy limit. Raczej mozna to porownywać do zdrowego osiągania stanów emocjonalnych, a nie kompulsywnego
To też nie czyni LD gorszym. Tak jak wspomnialem powstaje taka zroznicowana dawka emocji, że narkotyki praktycznie się chowają... i nie zapominajmy ze odczuwanie określonego stanu jest względne (m.in od tolerancji) Toteż osoby uzaleznione od silnych narkotykow nie powinny być w LD w zadnym wypadku szczęśliwe. Bo to tak jak byś chcial zadowolić papierosami osobe uzalezniona od fety. Przynajmniej ja taki mam punkt widzenia... nie wiem jak jest naprawde.
@ed: mozna tez spekulowac na wiele sposobow, nie raz w LD osiagalem stan intensywnego podniecenia przy zadowalajacych mnie czynnosciach (!nie tylko seksualnych!) co by wskazywalo ze jednak dawka wrazen jest silniejsza - jednak wpylw moze miec sama głebia ich odczuwania a nie np. dawka?
Pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Pon 20:53, 14 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 20:50, 14 Sty 2013 |
|
 |
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
W LD wydzielanie hormonów nie różni się od tych wydzielanych podczas zwykłego snu. Istnieje poważne podejrzenie, że za doznania wizualne odpowiada śródmózgowo ( nie do krwioobiegu ) wydzielane DMT. To ostatnie uchodzi za narkotyk wywołujący najintensywniejsze wizje.
W LD szczęście bądź smutek da się uzsykać tylko treścią snu, nie ma przypadku kontroli endorfin podczas LD, więc przy opiatach sen świadomy wymięka.
Nie da się też osiągnąć specyficznych jakościowych zmian świadomości, dysocjacji, konwersji - jedyne z czym da się eksperymentować to ilościowe zaburzenia świadomości oraz pojedyncze zaburzenia formy myślenia jak różne urojenia, dezorientacja. Lepszy do eksperymentów jest już sen o LD, gdzie można zetknąć się z całymi zespołami psychopatologicznymi z różnych chorób psychicznych.
Muminal: dwie różne rzeczy. Jajecznica to efekt behawioralny. Bodziec neutralny jajecznica towarzyszy zatruciu niewidzialną przyczyną i powoduje wymioty. Organizm uczy się więc unikać tego bodźca neutralnego.
Nikotyna z kolei działa na receptory nikotynowe, które powodują mdłości przez bezpośrednie działanie na mięśniówkę przewodu pokarmowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:08, 14 Sty 2013 |
|
 |
iLuzjusz
Senny Podróżnik
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
@Matisek
Uzależnienie od LD? Przerażająca myśl, nawet jeśli niemożliwa. Ciekawe jak by wyglądała osoba chcąca za wszelką cenę wejść do LD .
W LD narkomani powinni otrzymać podobny efekt ponieważ sen jest tak jakby symulacją. Dzięki temu LD może otworzyć dowolny przeżyty stan (teoretycznie) 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:10, 14 Sty 2013 |
|
 |
Matisek
Administrator
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1815
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 87 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Zeby sie uzaleznić od czegoś musi sie wyksztalcic syndrom nagrody, przez co wymagane jest kolejne i kolejne zdobywanie tego, nie kiedy podchodzące pod psychiczny przymus.
W LD emocje są jakie są, ale nigdy mi się nie zdarzyło wyrobić tego syndromu, jak jest to np. w narkotykach. Chociaz... bywalo ze budzilem sie z nieswiadomego snu na ogromnym "kacu" gdy snilem np. o zdobyciu danej osoby Dawka dopaminy byla wtedy kurewska wiec obudzenie sie skutkowalo nie mal deprechą na caly dzien, ale raczej opierającą sie na naturalnych bodźcach co minęło bardzo szybko... dlatego nie jestem wstanie uwierzyć że LD uzaleznia, jesli juz... bo uzaleznic moze wszystko... to napewno nie podejdzie to pod poziom patologiczny
@ed. to tak jak by palic, wciagac wszystko i wogole, a potem nie czuć zadnej silnej chęci sprobowania ponownie. Moze wygladaloby to na "takie tam zainteresowanie fajnie byloby, ale wole sie wyspać bo jutro do szkoly"
Pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Pon 21:28, 14 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 21:19, 14 Sty 2013 |
|
 |
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Ja potrafiłem przespać cały dzień w nadzieji że następna drzemka będzie LD xD co do tematu narkotyków . Dodam że czytałem forum o denaturalizacji i osoby na to cierpiące pamiętają o wiele więcej snów więc jest pewnie też większa szansa na LD .Ciekawe według mnie : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:31, 14 Sty 2013 |
|
 |
iLuzjusz
Senny Podróżnik
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Co ma denaturalizacja do LD? Czy może o czymś nie wiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:50, 14 Sty 2013 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|