Medytacja a LD

Być może taki temat już był a ja forum nie przeglądałem od deski do deski zreszta pewnie jesli byl to nie odpowiada na moje pytania a wiec zastanawia mnie pare zeczy...LD mialem 2 razy w ciagu 2 miesiecy a wynik ten mnie nie satysfakcionuje dlatego staram sie jaknajbardziej by dowiedziec sie czegos co pomoze mi poprawic ten wynik slyszalem ze medytacja moze i to nawet znacznie pomuc w uzyskaniu LD ale nawet gdy pytalem doswiadczonych forumowiczow nie byli pewni lub nie potrafili sprecyzowac tego oco im chodzilo...prosilbym kogos by podal mi moze byc jakies forum inne wypowiedz jakiejs wiarygodnej osoby dokladnie sprecyzowanej i objasnionej...jak moze ktos napisac od tego sa google, tak google sa od tego ale mi chodzi o scisle powiazanie miedzy ld a medytacja czyli technike medytacji ktora wspomoze moje ld a w googlach byly techniki ale albo slabe albo majace sie nijak do ld...zalezy mi na ld dlatego robie wszystko zeby sie wkoncu udawalo a nie bylo raz na jakis czas , jesli ktos z forumowiczow jest obeznany z medytacja lub probowal jej co poskutkowalo chetnie bym z nim porozmawial na ten temat ale to chyba lepiej na gg a nie zasmiecac forum wiec moje gg - 24343866 z gory dzieki Hess

Post został pochwalony 0 razy

O tak.
Pomaga- bardzo. Wg mnie to nie nierozdzielna para Wink

Do praktyki LD zalecane jest szine:
[link widoczny dla zalogowanych]

Obiektem nie musi być litera A- może być kamyk czy co kto lubi.

Pierwszy etap szine wymaga trochę wysilku, natomist drugi jest już, jak dla mnie, przyjemny i lubię w nim przebywać w wolnym czasie. Trzeci już w ogóle, ale to inna bajka.
W każdym razie polecam dojść do drugiego etapu i utrzymać formę.

Gdzie mieszkasz? Może masz w mieście grupę Zen? Jeśli tak to warto się wybrać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrewek dnia Wto 22:31, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

a długo przechodziłeś przez pierwszy etap medytacji ?

chodziłam kiedyś na jogę i pamiętam, że uczono nas tej metody (w celu ogólnego uspokojenia, a nie świadomego snu), ale po dwóch miesiącach zrezygnowałam.
ale to było kilka lat temu, chciałabym spróbować raz jeszcze.

Post został pochwalony 0 razy

Hm.
Generalnie to zależy. Te etapy to po prostu opisy pewnych sposobów w jaki zachowuje się nasza uwaga.
Wg mnie chodzi tu o to, żeby świadomie nauczyć się kierować naszą uwagą- np. pierwszy etap szine to koncentracja na obiekcie, a druga to taka luźna koncentracja i spoczywanie. Podejrzewam, że uwaga każdego z nas tak dziala, ale to wlasnie chodzi o to abyśmy to my zaczęli nią dzialać Smile

Więc ta medytacja uczy nas, czym różnią się poszczególne sposoby dzialania naszej uwagi. Gdy robimy szine nie uczymy się czegoś nowego tylko uświadamiamy sobie to z czego korzystaliśmy zawsze, wzmacniamy tę umiejętność i korzystamy z w sposób świadomy. Gdy robimy poszczególne etapy uświadamiamy sobie w jaki sposób dziala nasza uwaga, jak ma się to do naszych myśli i w ten sposób wglądamy w to jak dziala nasz umysl.

Ja swego czasu przebywalem we wszystkich etapach szine, tylko o tym nie wiedzialem. Ucząc się tego od podstaw jesteśmy w stanie zaobserwować caly proces i zrozumieć jak dziala nasz umysl i ćwiczyć to. Więc pierwszy etap jest medytacja koncentracji a następne bardziej wglądu.

Tak więc wg mnie nie chodzi o to że nagle uczymy się tego sposobu konentracji który opisuje drugi etap szine, tylko stajemy się świadomi tych mechanizmów.

W każdym razie pytanie powinno brzmieć- kiedy uświadomilem sobie ten drugi etap- po jakichś 2 tygodniach medytacji po 10 minut dziennie Wink

Sorry za wyklad, ale sam siebie zaskoczylem bo sobie uświadomilem jak to dziala ;p

Post został pochwalony 0 razy