Po co śnimy?

Witam!
Pewnie taki temat kiedyś już był, ale że nie udało mi się go znaleźć to założę nowy. (buhaha jestem spamerem Twisted Evil

)

Właśnie zaczęły się wakacje więc postanowiłem wznowić praktykowanie LD.

Wstałem dziś nad ranem, poszedłem się napić i w pewnym momencie zacząłem rozmyślać na temat snu i zastanawiać się po co właściwie śnimy? Troszkę nad tym pomyślałem i wysnułem pewną teorię, chociaż nie wiem czy jest czymś nowym. Otóż:

Sen służy nam głównie do regeneracji, Podczas snu komórki w całym nasze ciele się odbudowują. Mózg też się regeneruje, więc prawdopodobnie musi zacząć działać wolniej, a skoro mózg działa wolniej to czas wydaje się upływać szybciej. Codziennie człowiek wykonuje mnóstwo rozmaitych czynności co powoduje zmęczenie psychiczne i fizyczne. Gdy śpimy w nocy przez np. 6 godzin to ciało i mózg zdąży się zregenerować, ale nasza psychika nie koniecznie biorąc pod uwagę fakty że czas wydaje się upływać dużo szybciej. Jako iż ludzki organizm jest przemyślaną maszyną to coś na to zaradzi, a mózg tworzy nam sny zamiast pakować nas do jakiegoś limbo w którym nie ma nic i tylko odczuwamy upływ czasu.

Nie wiem czy ta teoria jest poprawna oraz czy jest czymś nowym, ale wydaje mi się całkiem sensowna.
Co o tym sądzicie? Może znacie jakieś bardziej logiczne wytłumaczenie od mojego?

Pozdrawiam Wink

P.S:
Na jakiejś stronie przeczytałem że zrobiono eksperyment w którym nie pozwalano uczestnikom spać w fazie REM i że po kilku dniach gdy spali normalnie to ich faza REM trwała 3 razy dłużej niż zwykle. Czy to może być prawda i czy w ten sposób można by wydłużać LD?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fratel dnia Nie 11:17, 26 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz

Nie musiał by nas pakować w żadne limbo ani dawać nam sny, mógłby po prostu wyłączyć całkowicie świadomość i rano byś wstał tak jakby minęło nic:-). Widać są potrzebne jeszcze po coś innego jak tylko regeneracja bo one z tym chyba nie mają nic wspólnego. Co ma przeżycie wspaniałych chwil na statku będąc piratem z regeneracją komórek,chyba nic. Dla mnie to jest taki język niskiego poziomu jak w kompach binarny ,porozumiewania się ze sobą na innej płaszczyźnie, tylko my go za bardzo nie rozumiemy i nie potrafimy się nim posługiwać. To jest moja teoria. Spam czy nie spam nieważne:-) Może inni niech też walną swoimi teoriami.

Post został pochwalony 0 razy

Chyba trochę źle to opisałem.

Chodziło mi o to że sny służą nam właśnie do odpoczynku psychicznego. Ponieważ gdyby mózg pracował wolno przez całą noc (no bo całkiem wyłączyć się nie może) to by było mocno denerwujące, gdyż nie odczuwalibyśmy upływu czasu.

Post został pochwalony 0 razy

Teorię, którą tu opisujesz już gdzieś czytałam, więc sny może faktycznie są do regeneracji, albo czegoś takiego. Very Happy

Dla mnie sny pozwalają nie zwariować. Chociaż nie wiem czy można to tak nazywać. Przykładowo jak czegoś bardzo pragnę, a nie mam szans na to w rzeczywistości, to często śni mi się to. Smile

Po takim śnie jakoś mi lżej i wracam do mojej ukochanej obojętności Razz

Post został pochwalony 0 razy

Jedyną sensowną teorią jaką znalazłem jest to, że mózg potrzebuje tworzyć randomowe obrazy tylko po to, aby neurony, których nie używamy na codzień nie zaniknęły. Jest to w miarę sensowne, bo zgodne z zasadą ewolucji 'co jest nie używane, to zanika', było tak m.in. z mięśniami w nogach, kiedy to człowiek zaczął poruszać się na dwóch nogach w pozycji wyprostowanej.

Post został pochwalony 0 razy

Czasami zdarzą się koszmary i wtedy psychika się nie relaksuje Razz

To z tymi fazami jest jak najbardziej prawdą. To samo dzieje się po dłuższej deprywacji snu. Wtedy można robić WILDa bez WBTB, ale ciężej z utrzymaniem świadomości Razz

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Na jakiejś stronie przeczytałem że zrobiono eksperyment w którym nie pozwalano uczestnikom spać w fazie REM i że po kilku dniach gdy spali normalnie to ich faza REM trwała 3 razy dłużej niż zwykle. Czy to może być prawda i czy w ten sposób można by wydłużać LD?

W wyniku REM rebound często fazy się przestawiają i REM występuje krótko po zaśnięciu. Ale po intensywnej deprywacji snu bardzo ciężko utrzymać świadomość.

Co do tego po co śnimy. Z tego co wiadomo, najpewniej sen służy głównie do konsolidacji wspomnień. Dzięki temu możemy kojarzyć ze sobą fakty zgodnie z orientacją czasoprzestrzenną.
Ale z pewnością to nie jedyny cel.
W pewnym badaniu snów szczurów, w wyniku obserwacji wysnuto wniosek, że w fazie N-REM mózg buduje modele rozwiązań na podstawie wspomnień z dnia poprzedniego (okres rozkładania rzeczywistości na czynniki pierwsze) a w REM wystawia te modele na próbę. Zdaniem Incestusa może na początku ewolucji takie było zadanie snu, ale teraz sprawia wrażenie, że w REM i N-REM sen tworzy liczne kombinacje danych mając na celu stworzenie czegoś nowego, co można wykorzystać jako nową informację Razz

Niektórzy badacze uważają także, że w trakcie marzeń sennych kształtuje się nasza osobowość i nie musimy do tego celu ich pamiętać. To bardzo możliwe Razz

Post został pochwalony 0 razy