Autor |
Wiadomość |
JRD777
Dołączył: 16 Lut 2017
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Podobieństwa między snem a jawą |
|
Nie wiem czy to tylko ja...ale im częściej miewam LD tym bardziej zaczynam dostrzegać podobieństwa pomiędzy światem snów, a rzeczywistością. Wszak Hindusi już dawno stwierdzili że życie to Maya - czyli iluzja, i coraz bardziej zaczynam stwierdzać że mają racje. I się pytam gdzie jest granica między snem a jawą. Może jest tylko w naszym umyśle? Co wy na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:34, 20 Lut 2017 |
|
|
|
|
turbo
Senny Podróżnik
Dołączył: 07 Sty 2016
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Szukasz czegoś czego nigdy nie znajdziesz a tym bardziej nie zrozumiesz, nie warto, lepiej żyć tak jak żyć i cieszyć się chwilą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:14, 21 Lut 2017 |
|
|
JRD777
Dołączył: 16 Lut 2017
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
| | Szukasz czegoś czego nigdy nie znajdziesz a tym bardziej nie zrozumiesz, nie warto, lepiej żyć tak jak żyć i cieszyć się chwilą |
Budda znalazł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:53, 21 Lut 2017 |
|
|
turbo
Senny Podróżnik
Dołączył: 07 Sty 2016
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
A skąd wiesz co Budda znalazł,z tego co przeczytałeś i wiesz właśnie że to jest to,a może jesteśmy tak zrobieni by nigdy nie znaleźć@up
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:24, 22 Lut 2017 |
|
|
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Nie no, ze snów jak najbardziej można się uczyć. Jogini wykorzystują obserwację snu i traktowanie życia jak sen jako pełnoprawną medytację wglądu.
Nie radzę tylko na podstawie snu stwierdzać, że jawa to kolejny sen. Mnóstwo osób wkręca się w taką iluzję i nazywają to przebudzeniem. Osobiście bym na jakieś zaskoczenie nie liczył, bo nie ma w nas elementu niezależnego od ciała, co też ukazują sny, szczególnie obserwacja woli w śnie o LD.
Porównując jakiś rzeczywisty wgląd do budzenia się ze snu:
"Budząc się" na jawie, nabywasz dystans do jawy (tak samo jak budząc się ze snu). Ale ten dystans nie może być całkowity. Nie można stać się biernym i mieć wywalone na konsekwencje bo dalej cię dotyczą. Ale do tego budzenia ze snu można jeszcze podejść od innej strony. Mianowicie po pobudce nabywasz dystans do wydarzeń ze snu, ale możesz wiedzieć, że fabuła, emocje, wybory w tym śnie, nie wzięły się znikąd. To odbicie Ciebie, więc możesz z tego czerpać naukę. (Podstawa sensownej nauki ze snów - w śnie jesteś tylko Ty) I tak samo nabywając wglądu na jawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:34, 23 Lut 2017 |
|
|
JRD777
Dołączył: 16 Lut 2017
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
| | Nie no, ze snów jak najbardziej można się uczyć. Jogini wykorzystują obserwację snu i traktowanie życia jak sen jako pełnoprawną medytację wglądu.
Nie radzę tylko na podstawie snu stwierdzać, że jawa to kolejny sen. Mnóstwo osób wkręca się w taką iluzję i nazywają to przebudzeniem. Osobiście bym na jakieś zaskoczenie nie liczył, bo nie ma w nas elementu niezależnego od ciała, co też ukazują sny, szczególnie obserwacja woli w śnie o LD.
Porównując jakiś rzeczywisty wgląd do budzenia się ze snu:
"Budząc się" na jawie, nabywasz dystans do jawy (tak samo jak budząc się ze snu). Ale ten dystans nie może być całkowity. Nie można stać się biernym i mieć wywalone na konsekwencje bo dalej cię dotyczą. Ale do tego budzenia ze snu można jeszcze podejść od innej strony. Mianowicie po pobudce nabywasz dystans do wydarzeń ze snu, ale możesz wiedzieć, że fabuła, emocje, wybory w tym śnie, nie wzięły się znikąd. To odbicie Ciebie, więc możesz z tego czerpać naukę. (Podstawa sensownej nauki ze snów - w śnie jesteś tylko Ty) I tak samo nabywając wglądu na jawie. |
Podoba mi się twój komentarz Fallen Leaf, bardzo racjonalne podejście do tematu. Tak wcale nie uważam że nagle stałem się buddom bo zauważyłem te podobieństwa, jednak dalej jestem zdania że jest to jakiś progress...bo jak sam(a) mówisz, można dzięki temu między innymi nabrać dystansu do życia, przez co chyba człowiekowi lżej na duchu, kiedy nie bierze wszystkiego tak do siebie, też nie uważam że trzeba dążyć do totalnego wyrzeczenia się życia, bo chcąc nie chcąc, nadal jesteśmy jego częścią, albo ono nas, bez względu na to czy to jawa, czy sen, albo jeśli nie ma między dwoma różnicy 😁
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:36, 24 Lut 2017 |
|
|
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Tak. Grunt tylko, żeby tego nie nadintepretować. Po pobudce zyskujesz dystans do snu bo dewaluujesz w jednym momencie całą fabułę, masz ją jedynie za wyobraźnię. Traktowanie życia jak sen ułatwia dystans, wyrównuje emocje, łatwiej być dzięki temu uważnym. Uważność ułatwia widzenie takimi jakimi są, dopiero obserwacje w tym stanie są główną wartością i esencją praktyki jogi śnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:52, 24 Lut 2017 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|