Przerwane transe, sen w śnie i zastanawiająca pobudka...

Witam! Jestem nowy na forum i w moim pierwszym poście chciałbym wszystkich serdecznie przywitać Very Happy

Świadomym śnieniem interesuje się już jakiś czas ale trenuje (dziennik snów, afirmacje) od około miesiąca. Dziś w nocy miałem bardzo ciekawe doświadczenie którym chciałem się z wami podzielić. Post swój daję tutaj bo nieważny jest sen (a opis może przypominać nieco relacje) a kilka kwestii które podkreślę na końcu. A więc:

Wczorajszego dnia 3-krotnie zostałem wybudzony w czasie prób wejścia w trans (techniką ze strony Oreiro: „kolorowa kula energii”) co bardzo mnie zirytowało, budził mnie telefon (niestety nie mogłem go wyłączyć, takie życie :/). Wieczorem mimo zmęczenia i lekkiego rozkojarzenia udałem się do znajomego na mała imprezę Very Happy

Po kilku piwkach o wczesnej nieco porze czyli 4 rano wróciłem do domu. Zasnąłem od razu, obudziłem się około godziny 9, stwierdzając że dziś w sobotę nie mam nic do roboty spróbowałem znów wejść w trans (technikę poznałem dopiero wczoraj i stąd tak usilne próby). Niestety znów ledwo udało mi się całkowicie rozluźnić gdy zostałem obudzony… Po kilku minutach spędzonych na leżeniu w łóżku postanowiłem ostatni raz spróbować. Mimo niesprzyjających warunków (dźwięku wiertarki udarowej pracującej o kilkanaście metrów dalej, rozmów innych domowników) udało mi się tym razem doliczyć do 0 i przez niezmierzony przeze mnie czas cieszyć się nieznanym mi dotąd stanem umysłu, jednak moja karma czy szczęście jak kto woli postanowiło nie dawać za wygraną, gdy odczuwałem już coraz głębsze wchodzenie w trans usłyszałem strzał (dźwięk który wydaje zginający się plastik, wiecie jak czasami pod wpływem temperatury zgnieciona butelka się rozpręża i strzela). Przez moje ciało przebiegł bardzo silny dreszcz i byłem już pewien że kolejny raz moje próby transowania zostały przekreślone, chcąc jednak jak najwięcej wyciągnąć z tej próby nakazałem sobie spokój, rozluźniłem się i świadomy konsekwencji szybkiego wybudzania się z transu zacząłem liczyć od 10 do 0 z sugestią: „gdy doliczę do 0 wyjdę z transu, zasnę a potem obudzę się pełen sił”. Może to dziwne wyjść z transu od razu w sen ale wiedziałem że po kilku godzinach spania będę ledwo żywy. Gdy doliczyłem do 0 świadomość wróciła z pełną siłą, przewróciłem się na bok i zasnąłem Very Happy

I tu się zaczyna najciekawsze:

Pierwszy sen był bardzo wyraźny i szczegółowy, dużo pamiętam mimo że był krótki… Ale on tu jest nieważny, z tego snu było płynne przejście do zupełnie innego który właśnie nas interesuje. W śnie tym próbowałem w pokoju kolegi zasnąć gdy w drugim ludzie się bawili, leżąc tak i próbując zasnąć odpłynąłem i po chwili leżałem z moją dziewczyną razem, zaczęliśmy się kochać. Co dziwne świadomość złapałem czując swoją erekcje ale na poziomie snu z dziewczyną i snu w pokoju kumpla!! W śnie totalnie zapomniałem że tak naprawdę śpię we własnym łóżku i martwiłem się czy znajomi nie zobaczą mnie rzucającego się i kopulującego z powietrzem Very Happy

Mówiłem sobie zachowaj kontrolę bo sen z moją dziewczyną zaczynał się rwać i czułem że się wybudzam bo uzyskałem świadomość, jednocześnie cały czas śniąc że śpię u kumpla (totalnie nieświadomy gdzie rzeczywiście spałem). Gdy jako tako udało mi się uspokoić, jednocześnie ciesząc się nowymi doznaniami (nie dość że to najbliższe LD moje doświadczenie dotąd to jeszcze seksualne Very Happy

) obudziło mnie dopiero odczucie erekcji… Na trzech poziomach!! Snu z dziewczyną, snu w pokoju na imprezie i erekcji w rzeczywistości!

I takie to właśnie miałem ciekawe doświadczenie z LD Very Happy

Teraz moje pytania:
1)Jak coś tak naturalnego jak erekcja może obudzić człowieka? Normalnie po prostu facet się z nią budzi i już jest a tu to ona była powodem pobudki O_o
2)Czy nieudane próby transu i sam trans mogą wyostrzyć naszą świadomość mimo braku nastawienia na LD?
3)Czy sen w śnie (jak w filimie Incepcja notabene dobrym ale spodziewałem się że będzie lepszy Very Happy

Dla mnie za mało symboliki i sprowadzenie świata snów jedynie do tła kryminału to wielkie marnotrawstwo potencjału :/) i świadomość snu w śnie to podwójne LD? Czy może po prostu jakiś pokrętny sposób w jaki mój mózg ominął przyzwyczajenie do zwykłego snu aby wywołać LD?

Zapraszam do dyskusji Wink

P.S. Post pisany wczoraj w wordzie, zapomniałem go wysłać Very Happy

Wybaczcie nadmiar tekstu ale gdy mam dobry humor moja gadatliwość przekłada się nawet na pisanie postów Wink

Post został pochwalony 0 razy

1) poprostu silne doznania seksualne cie wybudzily ;P
2) Wydaje mi sie ze tak
3) Pisalem o tym juz temat poszukaj w problemach i pytaniach, bodajze nazywal sie "Sen w śnie, możliwe?"

Post został pochwalony 0 razy