Racjonalne myślenie

Dzisiaj miałem bardzo nie typowy sen, gdyż w pewnym momencie zauważyłem w nim coś co było nie możliwe w realu.
Zaczęło to się tak:
Idę sb obok mojego gimnazjum do którego szedłem przed wakacjami (tera jestem w technikum Smile

). Jest ciemno, tak jakby po północy (Większość moich snów dzieje się wieczorem lub w nocy, nie wiem czemu Razz

), niebo pochmurne, gdyż nie widziałem a ni jednej gwiazdy. Patrzę, a tam moja nauczycielka o J.P. Spytałem się jej czy mogę wejść do szkoły, a ona odpowiedziała twierdząco. No to wchodzę do szkoły, tam są moim inni nauczyciele, moi koledzy z gimnazjum, wszystko happy itp. ale mniejsza oto Smile

. No i pewnym momencie powiedziałem, że muszę iść już do technikum bo się spóźnię. Patrzę na zegarek... i tu się wszystko zaczyna. Otóż we śnie zauważyłem, że jest 9:99. I co w tym dziwnego? Przecież wszystko jest możliwe we śnie. Problem w tym, że ja we śnie podważyłem autorytet mojego świata sennego. tzn. Wiedziałem że czas "9:99" jest nie osiągalny i gdyby nie to, że we śnie śpieszyłem się do szkoły, bym dłużej myślał nad tym zegarkiem. Ogólnie sen się skończył nie długo po tym (1-2 minut później kiedy wchodziłem do tramwaju)

Post został pochwalony 0 razy

gdybyś nie śpieszył się do technikum byś miał LD Very Happy

No właśnie się domyślam Smile

. Pierdolona szkoła, wszystko musi psuć xD
Zapomniałem napisać, że zanim zasnąłem, to myślałem na temat "Slendermana". Ta myśl była na tyle duża, że mogłem łatwiej ową postać wizualizować (nawet z otwartymi oczyma), podobny stan taki miałem kiedyś jak kilka razy w tyg. obejrzałem horror "Dom na przeklętym wzgórzu". Prawdopodobnie, głęboka, wypełniona lekkim strachem myśl o "Selndermanie" spowodował, że miałem podwyższoną czujność we śnie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iLuzjusz dnia Czw 20:55, 13 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz

Dziś miałem sen w którym wymieniłem się numerem tel. z fajną dziewczyną o imieniu Klaudia, ale zapisałem ją jakoś dziwnie chyba "Clavda", albo "Cladva" jakoś tak Razz

, i we śnie miałem dziwne przeczucie, że z tym imieniem jest coś nie tak.
Oczywiście nie mam nie mam nic przeciwko temu, abym miał sny w którym racjonalnie myślę, i owe sny traktuję jako dobry znak Smile

. Kto wie, może to bd jakiś przełom w moim życiu Wink

Post został pochwalony 0 razy