Sex w LD = Marnowanie możliwości? - NIEPRAWDA!

Hej,
Przeczytałem ze porusza sie temat czesto tego, ze niby seks w LD to marnowanie tego pięknego doświadczenia. Zgadzacie sie z tym? - Ja LD mam od małego. Byłem na prawdę mały gdy pierwszy raz doświadczałem LD i malo tego; snem kierowałem juz mysle ze od 6 roku życia, a dopiero pózniej dowiedziałem sie ze to co robie to właśnie Świadomie Śnienie. Jak to sie stało? - Miałem koszmary; CO NOC, 7 dni w tygodniu, do takiego stopnia ze spałem ze światłem i uwaga: śpię do dzisiaj z przyzwyczajenia. Nie było nocy bez koszmaru - czesto był to ten sam dlatego juz wiedziałem przed snem co mnie czeka i tak nauczyłem sie wybudzać ze snu; lądowałem w paraliżu - spowrotem w śnie i wiadomo jak to dziecko które było juz po prostu zhisteryzowane i panicznie chciało zrobic wszystko by ten koszmar sie skończył płakałem - krzyczałem (ofc w śnie) i tak sie zdarzyło ze pierwszy raz udało mi sie "usunąć" straszna zjawę ze snu i uwolnić sie od tego wszystkiego - zauważyłem ze potrafię zmieniać sny od ręki - dopiero pózniej, pozniej w moim życiu ktos powiedział mi o LD, gdy juz wiedziałem co to i ćwiczyłem to LD miałem nawet codziennie, nawet 4 dni pod rząd - szczególnie w wakacje. Tak wiec pytanie; skoro LD w życiu doświadczyłem na prawdę tysiące razy: to czy seks od czasu do czasu to taki grzech?
Teraz nie miewam juz tak czesto LD dlatego ze robie YouTuby, mam szkole, śpię po 4h czesto i nie mam czasu na sen, a gdy juz przyjdzie czas w weekend zapadam w taki sen ze nawet go nie pamietam.
Powiem tak: róbcie co tylko sie da w LD, ja np snem wyleczyłem sie z NERWICY LEKOWEJ - rozumiecie to? Wystarczyło porozmawiać ze swoja "podświadomością" - a następnie zwizualizowac sobie NAJCIĘŻSZY ATAK SERCE na świecie i zwalczyć go myślą; a żadna rozmowa z psychologiem mi nie pomogła! - powiem szczerze ze sie balem ze dostane zawału w śnie XD - ale na szczęście nic sie nie stało i tylko poradziłem sobie.
W sumie nie wiem czemu to napisałem - chciałem sie z kimś podzielić, zapraszam do rozmowy Razz

Post został pochwalony 0 razy

Witaj.
Czy seks w śnie jest grzechem to zależy od wiary i wewnętrznych przekonań. Na forum już jest wątek, w którym możesz sobie przeczytać opinie różnych osób w tym temacie:
( http://www.psajko.fora.pl/odpowiedzi-na-pytania,85/swiadome-snienie-a-wiara-katolicka,36.html ).

Podświadomość to potężne narzędzie. Wielu ludzi podnosi sobie w ten sposób pewność siebie, pozbywa się lęków itd. Sam się o tym przekonałeś pozbywając się nerwicy.
Pozdrawiam Speak to the hand

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Solnik dnia Pią 11:49, 22 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz

Osobiście uważam, że to sprawa każdego z nas, co robimy w LD. Może nie jest to strata świadomego snu, ale nie zamierzam uprawiać seksu w śnie, wolę pooglądać widoki. Moim zdaniem jest to trochę nie fair wobec kobiet, nie powinniśmy traktować ich jak tzw. "worki na spermę" (sory za wyrażenie Wink

). Każdy kto choć raz się zakochał to zauważył, że nie byłby w stanie skrzywdzić w ten sposób Tej osoby, uznając ją za zwykły obiekt seksualny bez uczuć. Takie jest moje zdanie.

Post został pochwalony 0 razy

A powiedzcie mi co jest takiego złego w tym sexie. Przecież to jest tylko stosunek który daje przyjemność mamy sobie go zabraniać bo tak nakazuje religia. Nie rozumiem.Codziennie jest się nastawiony na stres ,problemy w życiu i jak człowiek chce się wyluzować i pokochać z piękną kobietą( bo są piękne:-) w LD to jest to takie złe. Dla mnie sex jest częścią naszego życia i nie ma co się chować ,tylko wywoływanie samemu w sobie emocji że to jest nie odpowiednie prowadzi właśnie do mysleniu o tym jak o grzechu. Frozen Dragon co ty masz z tymi workami na sperme, przecież można to robić w całkowicie inny sposób.

Post został pochwalony 0 razy

Nie uważam tego za grzech, bo jestem ateistą (choć dopuszczam możliwość istnienia Boga, coś musi w tym być), chyba, że w kategorii zło-dobro. Możesz robić w LD co chcesz, ja Ci niczego nie zabraniam Wink

to "tylko" moje zdanie. Osobiście szanuje kobiety, pilnuję się gdy patrzę na nie jak na "coś do zaspokojenia potrzeb", próbuję się pozbyć takiego myślenia. Nie sądzę, że seks=zło gdyż to bzdura (jakby na to nie patrzeć, dzięki niemu żyjemy). Razi mnie tylko to, że duża część mężczyzn patrzy na przechodzące kobiety, jak na przedmiot rozładowania napięcia i nic więcej. Nie dostrzegają, że są one takimi samymi ludźmi jak ja, czy Ty Wink

Po prostu nie poniżajmy ich.

Post został pochwalony 0 razy

Kobiety też nas pewno traktują jako "dawcy spermy" Wink

Tym bardziej, że w końcu to jest sen, a nasza kobieta to zwykła senna projekcja.

Post został pochwalony 0 razy

Tak, ale to nie argument żebyśmy robili coś podobnego Smile

Zauważ, że w pewnym momencie przestaje mówić o śnie, a komentuję rzeczywistość. Nie jest to bynajmniej bez związku, gdyż zachowanie we śnie jest podobne do tego z jawy, podobnie oddziałowuje na psychikę.

Post został pochwalony 0 razy

No dobra. To w takim razie żadna kobieta nie będzie chciała takiego mężczyzny, bo widzi jak ją traktuje Smile

Jeśli już do czegoś dojedzie, to raczej nie będzie to długotrwały związek. Co prawda może się mu trafić kobieta, która nie będzie miała nic przeciwko takiemu traktowaniu...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Solnik dnia Pią 21:46, 22 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz

Solnik, dużo jest takich kobiet, gdyż mało jest mężczyzn myślących inaczej Wink

Po prostu w naszych czasach seksualność jest na wierzchu np kobiety chodzą w bluzkach z głębokim dekoltem, bo chcą się podobać, co nie jest złe. Kwestia tylko jak na to zareagujesz Wink

Post został pochwalony 0 razy

Tak naprawdę to kobiety widzą świat inaczej niż my i nie róbmy z nich takich niewinnych istotek,bo są nieraz o wiele gorsze od nas,na temat sexu też są dobre😁

Post został pochwalony 0 razy

@up
Kobietom bardziej zależy na uczuciu, niż na seksie, to wynika z psychologi. Może i czasami zachowują się gorzej od nas, ale powtórzę jeszcze raz - one chcą się nam podobać i dlatego to robią, bo jesteśmy tacy, a nie inni i działają na nas określone bodźce Wink

Post został pochwalony 0 razy

Seks powinien służyć ino do prokreacji.
Człowiek, który uprawia go dla przyjeności, to nie człowiek, to zwierzę.
A seks w LD to w ogóle masakra, zaspakajamy tylko samego siebie, nic na to nie daje. W realu to chociaż partnerkę zaspokoicie, a tak to samego siebie posuwacie. Można przyrównać to do masturbacji na wyższym poziomie. Speak to the hand

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Człowiek, który uprawia go dla przyjemności, to nie człowiek, to zwierzę.

Z tego co wiem, to właśnie zwierzęta seksują się tylko w celach prokreacyjnych, więc marne porównanie Wink

Post został pochwalony 0 razy

Solniczek napisał:

	Cytat:
	Człowiek, który uprawia go dla przyjemności, to nie człowiek, to zwierzę.

Z tego co wiem, to właśnie zwierzęta seksują się tylko w celach prokreacyjnych, więc marne porównanie Wink

Fakt, zwierzęta uprawiają seks aby narobić dzieci, jednak nie kontrolują tego. Ruchają się jak popadnie, bo tak im nakazuje instynkt przetrwania.
Człowiek uprawiający seks dla przyjemności także jest takim zwierzęciem. Ma wielką potrzebę jej osiągnięcia, szuka swego celu, swej ofiary. Chce zaspokoić instynkt "zaliczenia". Nie kontroluje tego, myśląc, że jest inaczej. Podąża za swoim instynktem i po prostu ujeżdża byle kogo ładnego. A jako istota myśląca powinna wiedzieć, że takie coś jest bezcelowe. W końcu, z tego dzieci w większoći nie będzie (aborcja, antykoncepcja i te sprawy), a natura wymyśliła seks po to, aby gatunek został przedłużony.

Dajemy się zniewolić ekstazie, osiąganiu szczęścia podczas kopulacji. Będziemy usilnie szukać kogoś, lub będziemy robić to samemu, a w sercu pozostanie pustka, rodziny nie stworzymy, dzieci nie zrobimy. Zapędzimy się w sidła, w których będzie nam źle, a jedynym, ułudnym szczęściem będzie przyjemność z seksu.

Oczywiście, jak ktoś chce seksu dla przyjemności to mu nie bronię, ale mam takie osoby za zwierzęta. Speak to the hand

Post został pochwalony 1 raz

Nalewa jak ty uważasz że ruchasz sam siebie we śnie to twój problem. Ty też jesteś zwierzęciem tylko na wyższym poziomie, dano ci umysł to rób co chcesz. Dla mnie sex jest i będzie przyjemnością a nie tylko możliwością prokreacji.

Post został pochwalony 0 razy