Świadomość

Wszyscy tu mowimy o swiadomosci w czasie snu, na jawie, postrzeganiu jej w sobie, ale istnieje jedno, wazne pytanie

Czym jest swiadomosc? Dlaczego ja wiem, bo widze i czuje, dlaczego moge sie rozejrzec i zaczac podziwiac drzwi do pokoju albo firanki, skupic na nich uwage, czy tez snuc przemyslenia, popatrzec na dlonie i powiedziec - TO MOJE DLONIE!

Co jest tego zrodlem, co sie dzieje z tym zrodlem po zgonie i jak to sie wszystko ma po zgonie, bo umieranie to najbardziej zagadkowy temat dotyczacy swiadomosci ktora jest nie mniej zagadkowym tematem...

Post został pochwalony 0 razy

To skomplikowane, bo terminologia naukowa miesza się na naszym forum z potocznymi sformułowaniami. Świadomość w ujęciu psychologicznym, w rozumieniu " być świadomym czegoś " oznacza tą część procesów całęgo umysłu, która opatrzona jest etykietką " moje " i która zapisuje się w wydzielonej pamięci świadomej. To nie MY myślimy, czujemy, skupiamy, tylko to się wszystko dzieje samo, przez podświadomość i nieświadomość, która tylko tworzy sztuczne pojęcie JA, dzięki któremu wydaje się, że sprawujemy nad jakimiś czynnościami władzę. W rzeczywistości świadoma wola to nic innego jak program komputerowy wybierający dane działanie na podstawie odpowiedniego natężenia potrzeb prymitywnych, podstawowych, seksualnych, bądź wyższych. Po śmierci tracimy organ odbiorczy, nie mamy też czego być świadomi, więc nie ma nas po prostu. Dana jednostka przestaje być świadoma swojego istnienia, ale to nie znaczy że jaźń jako taka zamiera. Są w końcu jeszcze inne jednostki świadome siebie i zawsze będą. Wyobraźcie sobie jak by to było, gdyby zamiast być przekonanym o włąsnym istnieniu, bylibyście świadomi bycia kimś innym. Tak można sobie przybliżyć co się dzieje ze świadomością po śemierci jednostki.

Post został pochwalony 0 razy

Co to za gadanie, że wolna wola nie istnieje. To głupoty. Jak chcę coś napisać na forum, to piszę to. Jak nie chcę, to nie piszę. Brak wolnej woli to według mnie głupota wymyślona przez filozofów, któzy nie mieli co wymyślać.
Skoro jest takie złudzenie, że mamy świadomość, to CO odczuwa takie złudzenie? Bo coś musi. Gdyby nie było czegoś takiego, jak wolna wola, to nie byłoby takiego tematu na forum. Nie jesteśmy robotami.

Post został pochwalony 0 razy

Ojoj... To, że chcesz napisać coś na forum jest uwarunkowane tym, że jesteś czymś zainteresowany, to, że jesteś czymś zainteresowany jest uwarunkowane wcześniejszymi przeżyciami. Na dobrą sprawę każda nasza akcja czy myśl zależy od wspomnień i aktualnej sytuacji. Nawet to, że wydaje Ci się, że buntujesz się przeciwko temu, też jest czymś uwarunkowane. To jest ten nieskończony związek przyczynowo-skutkowy. Nic nie powstaje z niczego, wszystko ma swoje źródło i staje się źródłem następnych wydarzeń.

Post został pochwalony 0 razy

W takim razie zrob wszystkich w ch*ja i mimo wspanialego zycia, bogactwa i zdrowia idz sie powiesic - mozesz? Mozesz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sataris dnia Sob 19:18, 05 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

Możesz, ale coś Cię musi do tego popchnąć. Tak jak teraz napisałeś, chęć zrobienie wszystkich w ch**ja która też z jakiegoś powodu musiałaby się pojawić Razz

.

Post został pochwalony 0 razy

wasp3r przypominasz mi mnie ponad rok wcześniej Very Happy

Dokładnie to samo pisałem, tylko na innym forum. Czy dalej myślę tak samo? Oczywiście, ale do tego doszło jeszcze sporo innych przemyśleń.

Ostatnio właśnie zastanawiałem się nad świadomością. Najprostsza definicja jaka mi przyszła do głowy to, że świadomość to po prostu zbiór neuronów aktualnie przewodzących prąd. Tylko tyle i aż tyle.
Oczywiście wyłączając podświadomość, która chodzi jakby na osobnym obwodzie... jakby taki BIOS, co nie znaczy, że nie możemy mieć do niej dostępu Wink

Chudy Edd napisał:

Co to za gadanie, że wolna wola nie istnieje. To głupoty. Jak chcę coś napisać na forum, to piszę to. Jak nie chcę, to nie piszę. Brak wolnej woli to według mnie głupota wymyślona przez filozofów, któzy nie mieli co wymyślać.
Skoro jest takie złudzenie, że mamy świadomość, to CO odczuwa takie złudzenie? Bo coś musi. Gdyby nie było czegoś takiego, jak wolna wola, to nie byłoby takiego tematu na forum. Nie jesteśmy robotami.

Świadomość jest tak wolna, że można wywołać w niej złudzenie posiadania świadomości przez kogoś. Ba, można wywołać złudzenie bycia osobą, która to wszystko kontroluje Smile

Umysł to program, który sam się doskonali. Ten program nigdy nie będzie dokończony. Cały czas napotykając kolejne życiowe przeszkody dokłada parę nowych linijek tekstu, bądź edytuje stary kod. Czasami zajdzie potrzeba przepisania na nowo nawet połowy kodu... Kto pisze ten program, zapytasz? Samo życie.

Jeżeli wykażesz się dostateczną dociekliwością, ujrzysz to na własne oczy. Jak program się pisze. Na początku będziesz szukał celu ostatecznego do którego mógłbyś dążyć (Musisz mieć jakiś cel istnienia prawda?). Jak już zdasz sobie sprawę, że to niemożliwe (niektórzy jednak zatrzymują się przy kościele), będziesz zastanawiał się nad bezsensownością motywów swojego postępowania. Potem uświadomisz sobie, że skoro tak, to mogę wybierać sobie swój własny model motywów i postępowań według życzenia, jeszcze potem zadasz sobie pytanie, na podstawie czego miałbym to ustalić skoro nie mam żadnego punktu odniesienia? Przyjdzie czas i na wniosek.

PO CHUJ ZACHOWUJĘ SIĘ JAK JAKAŚ WIELKA, NIEŚMIERTELNA, NIEOMYLNA PERSONIFIKACJA BOGA, SKORO JESTEM TYLKO CZŁOWIEKIEM?
//PS. Nawet nie wiesz jak bardzo się ograniczasz będąc tym pierwszym...//

Dlatego zastanawiając się nad sensem/celem istnienia ostatecznie prędzej czy później dochodzimy do wniosku, że to wszystko o kant dupy rozbić. Wszystko jest prawdziwe, albo nic nie jest prawdziwe. Na końcu i tak każdy powód jest trochę prawdą, trochę nieprawdą, a trochę półprawdą.

Życie najwidoczniej już ma powód do istnienia, skoro jest Rolling Eyes

.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szyderca dnia Nie 4:13, 06 Sty 2013, w całości zmieniany 4 razy

Przechodziłem już przez to Wink

. Ostatecznie uznałem, że o wiele łatwiej będzie samego siebie oszukiwać i po prostu ignorować to, do czego doszedłem. Sam narzucam sobie cele w życiu i dążę do nich pomijając ich bezsęsowność i nieistotność. Wydaje mi się, że to dobra droga, przynajmniej dla mnie. Poza tym, podobno nadzieja umiera ostatnia Wink

.

Post został pochwalony 0 razy

Trzeba pamiętać, że programy komputerowe to tylko narzędzie stworzone przez człowieka, a sam umysł nie musi być programem. My nie działamy na zasadzie algorytmu, to na pewno coś więcej. Gdyby wszystko miało być tylko takim programem, to po co są uczucia, przyjemności, cele w życiu?
Czy roboty mogłyby mieć świadomość? Czy świadomość zależy tylko od skomplikowania kodu? Myślicie, że jak robot będzie mieć 100000000 linijek kodu, to będzie świadomy i będzie odczuwał to co teraz my, że jest tutaj i czuje? Ja szczerze w to wątpię. A i jeszcze jedno: chyba zapomnieliście o duszy - bo widzicie jakie dziwne teorie się tworzą, jak się ją wywali.

Post został pochwalony 0 razy

A właściwie jakie masz dowody na istnienie duszy? Można to brać tylko na wiarę, ale na dobrą sprawę i tak zależymy tylko od mózgu bo w nim jest wszystko. Poczytaj trochę o neuropsychologii to się przekonasz o co mi chodzi.
Po co uczucia? To kolejny "program" który ma nam pomóc funkcjonować w świecie jaki znamy. Odczuwasz strach, niebezpieczeństwo. Cele w życiu musisz tworzyć sam, przekonasz się o tym prędzej czy później.
Czy roboty mogłyby mieć świadomość? Nie, ale możemy zrobić, aby wydawało im się, że ją mają... To, czy świadomość zależy tylko od skomplikowanego kodu, zależy od tego, co uznasz za świadomość. Jeśli uznasz, że ego jest świadomośćią, to nie, ego jest dość proste i jest takie same dla wszystkich. Jeśli uznacz, że zdolność odczuwania jest świadomością, to nawet rośliny mają taką zdolność. Możesz uznać, że zdolność analizowania i myślenia to świadomość, ale myślenie jest ściśle określone przez łańcuch przyczynowo-skutkowy. Jeśli uda Ci się złamać ten łańcuch, to będę Ci bardzo wdzięczny, ale wątpie, czy w ogóle da się to zrobić. Niestety racjonalność jest brutalna, o wiele łatwiej żyć w niewiedzy Wink

.

Post został pochwalony 0 razy

Nasz algorytm to pętla otwarta - idź do przodu i rozwijaj się sam według stałych algorytmów na podstawie odebranych bodźców Smile

Znajdź sobię parę i rozmnóż się. Kiedy popełnisz błąd - czuj się źle, kiedy uzyskasz cel i zaspokoisz popęd - czuj się dobrze. Na podstawie porażek i sukcesów programuj swoje zachowanie. Przyj do istnienia i zazwsze je udowadniaj, nawet jeżeli koliduje to z zaspokojeniemm bardziej podstawowych popędów.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli nam się wydaje, że mamy wolną wolę, to powiedz proszę, czemu się wydaje? Co ma to niby złudne uczucie? Właśnie zrozumiałem, dlaczego powstało pojęcie braku wolnej woli. Psycholodzy po prostu nie potrafią jej znaleźć. Ale czy jak czegoś nie odkryto naukowo, to znaczy, że to nie istnieje? Człowiek jest tylko jednostką, a nie bogiem, by wiedzieć wszystko.

Post został pochwalony 0 razy

Wolna wola nie istnieje przez to, że każda myśl ma swoją przyczynę. Cały czas coś kierują Twoimi myślami, czy to wspomnienia, budowa mózgu czy aktualne wydarzenia. Wyobraź sobie jak by postępował człowiek, bez wspomnień, bez zmysłów i uczuć? Nie postępowałby. Jeśli niema źródła myśli to niema myśli. Znajdź jeden przykład wolnej woli, która nie jest niczym uwarunkowana, gdzie nic nie wpłynęło na tą myśl wcześniej ani w chwili jej powstania. Jeśli uda Ci się coś takiego zrobić, to gratuluję, właśnie osiągnąłeś buddyjską nirwanę. Jeśli mógłbyś stworzyć myśl bez źródła, to mógłbyś istnieć poza ciałem, mózgiem i nawet całym światem.
Polecam Ci [link widoczny dla zalogowanych] artykuł, wszystko Ci się powinno rozjaśnić.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Nie 13:51, 06 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

Jak można porównywac czlowieka do robota? robot nigdy nie będzie miał uczuć , świadomosci ... Po pierwsze to nie wierze w ewolucje , ja wierze w Boga (ale nie jestem katolikiem,jestem wiary świadków Jechowy) bo mózg jest tak skomplikowany i rozbudowany że przypadek nie mógł tego stworzyć . Dla mnie jest niedopuszczalne myślenie że mózg jest jak program.Co do wolnej woli...bez sensu przykład , wolna wola to że mamy wybór , a myśle że mamy wybory , które świadomie podejmujemy.

Post został pochwalony 0 razy

Ale czemu ewolucja ma się kłócić z istnieniem Boga? Mogło być tak, że Bóg ustalił pewne zasady kierujące tym światem i "nacisnął Enter". Powstał wszechświat, Układ słoneczny, Ziemia, życie, wyewoluowali ludzie.

Post został pochwalony 0 razy