Autor |
Wiadomo¶æ |
melantiq
Do³±czy³: 31 Mar 2012
Posty: 33
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
¦wiadomo¶æ we ¶nie a moje JA ? |
|
Mam pytanie które od d³u¿szego czasu mnie nurtuje. Jak ka¿dy z Was wie, podczas snu, niewa¿ne czy jest on ¶wiadomy, czy te¿ nie¶wiadomy, zawsze ma siê poczucie swojego JA. Przynajmniej ja tak mam. Maj±c sen, w którym nie wiem ¿e to sen, ca³y czas jestem sob± mam te sam± osobowo¶æ charakter. ¦wiadomo¶æ to ponoæ to samo co dusza. Czy wiêc podczas snu ka¿dy jest ¶wiadomy tylko poprostu jedyne czego nie jest ¶wiadomy to tego ¿e ¶pi?
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:52, 31 Mar 2012 |
|
|
|
|
Matisek
Administrator
Do³±czy³: 28 Pa¼ 2010
Posty: 1812
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 87 razy Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
O tutaj bym dyskutowa³ d³ugo.
Wiesz co zdarzalo mi siê nie raz, a nawet sporo razy ¿e we snie bylem sob± tylko tak jak mowisz - brak swiadomosci ze to sen.
Jednak du¿o wiêcej razy moje sny to calkiem inna osoba. Ma oczywi¶cie moje cechy, mój glos itp. ale to nie jestem ja. Nie analizuje tego na bierz±co, dopiero po obudzeniu sobie przypominam. To co¶ jak na kacu po wiêkszej imprezce
I w zwi±zku z tym czêsto zdarzalo siê ¿e gdy uzyskiwalem LD i udawalo mi siê calkowicie poj±æ ¿e jestem we ¶nie, ale lapalem siê za glowe bo nie wiedzialem "co siê ku*wa dzieje!?".
No tak jak bym siê nagle budzil wewn±trz innej osoby.
I wg. moich obserwacji to zale¿y od cyklu w ktorym siê znajdujemy.
- W nocy wlasnie wszystko analizuje dopiero po obudzeniu. Zasypiam mija sekunda czasu i budze siê. Dopiero wtedy ogl±dam film wspomnieñ, których nigdy nie obserwowalem w czasie terazniejszym.
- Nad ranem i w poludnie, gdy pozwole sobie na dluzszy sen, wtedy na ¿ywo prze¿ywam swoje sny. Potrafie okre¶liæ czas pobytu, potwierdziæ stuprocentowo swoj± obecno¶æ w nim i byæ sob±.
Dziwna sprawa :/
Chyba dotyczy to aktywno¶ci p³ata czo³owego bo innej mo¿liwo¶ci nie widze.
Nie ma ¶wiadomo¶ci - Nie ma bytu.
dlatego ¶wiadomo¶æ we ¶nie, wcale nie musi oznaczaæ ¿e wiemy ¿e ¶nimy. Odwrotnie dziala to tak samo!
-Czêsto ludzie narzekaj± ¿e orientuj± siê we ¶nie, ale nie potrafi± przej±æ kontroli nad sob±. Poprostu w polowie dnia przypominaj± sobie ¿e robili we ¶nie RT orientowali siê ¿e ¶niê, ale jako¶ ich to nie ruszylo i obecnie inaczej by zareagowali.
Jeszcze podobnie - ludzie oceniaj± swoje LD w procencie jak± mieli ¶wiadomo¶æ.
Sam przyznam, ¿e w studwudziestupieciuset procentach mialem tylko z 10 swiadomych snow w moim ¿yciu, z czego cala reszta wynosila chocia¿ 75% i nie ukrywam ze zdarzaly siê takie, gdzie (-patrz wyzej wymieniony przyklad osob) - ale takie LD to wcale nie LD.
Pzdr.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Sob 14:20, 31 Mar 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Sob 14:15, 31 Mar 2012 |
|
|
trutka
Do³±czy³: 28 Lut 2010
Posty: 204
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 14 razy Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Kobieta
|
|
|
|
Ja zawsze mam poczucie swojego ja we snie. Jednak senna "Aneta" nie jest do konca mna... W niektorych snach robie rzeczy ktore by mi na jawie nawet przez mysl nie przeszly (np. zabojstwo). W LD tez czesto robie rzeczy conajmniej dziwne, a po obudzeniu wkurzam sie ze tracilam czas na takie glupoty. Ostatnio maltretowalam swojego kota ... Poza tym czesto w LD, szczegolnie tych o niskiej swiadomosci, poped seksualny czy glod (jak jestem na diecie ;p) przejmuja nade mna kontrole i olewam swoje ambitne, wczesniej ustalone cele i szukam zaspokojenia. To dosc prymitywne . Wiem, ze to nie jestem JA w tych zwyklych snach czy nisko swiadomych LD... Chociaz? W snach wychodza rozne "brudy" nas samych i naszego zycia. To mnie troche przeraza. Wole myslec, ze wcale taka nie jestem...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trutka dnia Sob 15:39, 31 Mar 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Sob 15:20, 31 Mar 2012 |
|
|
Banashimi
Do³±czy³: 29 Lip 2011
Posty: 209
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 10 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Szczecin P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
| | Wiem, ze to nie jestem JA w tych zwyklych snach czy nisko swiadomych LD... Chociaz? W snach wychodza rozne "brudy" nas samych i naszego zycia. To mnie troche przeraza. Wole myslec, ze wcale taka nie jestem... |
Tak naprawdê nieznamy samych siebie w 100 %. Pewna czê¶æ naszej osobowo¶ci lub zachowañ nie zostaje odkryta bo ¶wiat fizyczny nie stwarza do tego warunków. We ¶nie jeste¶my nieograniczeni. W g³êbi nas moralno¶æ nie istnieje i góre bierze pierwotny instynkt robimy rzeczy w snach których normalnie by¶my nie zrobili. Tak jak mówisz wychodz± "brudy" nas samych. Sny to ¶wietna okazja by poznaæ nas samych i w pe³ni siê zaakceptowaæ. Bo to jest podstawa do sukcesu z kontaktami z sob± jak i innymi lud¼mi oraz kolejny poziom rozwoju osobistego.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 15:49, 31 Mar 2012 |
|
|
Arktos
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 19 Sty 2012
Posty: 579
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 13 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
|
|
| |
Tak naprawdê nieznamy samych siebie w 100 %. Pewna czê¶æ naszej osobowo¶ci lub zachowañ nie zostaje odkryta bo ¶wiat fizyczny nie stwarza do tego warunków. We ¶nie jeste¶my nieograniczeni. W g³êbi nas moralno¶æ nie istnieje i góre bierze pierwotny instynkt robimy rzeczy w snach których normalnie by¶my nie zrobili. |
Zgadzam siê z tym. Tak samo jest i w moim przypadku chocia¿ ja wiem, ¿e by³bym w stanie zrobiæ prawie wszystko to co we ¶nie gdyby tylko nadarzy³a siê okazja. W snach lubi± objawiaæ siê ukryte pragnienia których nie jeste¶my w stanie spe³niæ w fizycznym ¶wiecie.
Zreszt± - tego siê nie da opisaæ w jednym po¶cie...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:19, 31 Mar 2012 |
|
|
Go¶æ
|
|
|
Dziêki za odpowiedzi i wskazówki. No a wiêc z tego co widze niektórzy z Was podczas snu, potrafi± byæ nawet inn± osob± w tym ¶nie, lecz jednak wci±¿ zachowane macie swoje JA. Jednak jak kto¶ wspomnieli¶cie, potraficie zrobiæ we ¶nie rzeczy, których w REALU nigdy by¶cie nie zrobili. Pomimo i¿ w tym ¶nie przemawia³o za Was wasze w³asne JA. Przyk³ad z tym kotem co kole¿anka poda³a. No i to mnie w³a¶nie interesuje. Mimo i¿ to by³ sen, obstawiam ¿e nie¶wiadomy, to w³a¶nie TY maltretowa³a¶ kota, a to ¿e to by³ sen Cie, ¿e tak ujme, Cie nie usprawiedliwia. Wtr±ce jeszcze tutaj swój przypadek. W realu mam dziewczyne i WIEM, ¿e nigdy przenigdy bym jej nie zdradzi³. Przysiêg³em to sobie. Zawsze gdy widze jak±¶ ³adn± dziewczyne, mog±c± byæ pokus± seksualn±dla mnie, odwracam wzrok i my¶le o mojej piêknej dziewczynie. No i w ¶nie w³a¶nie, nie¶wiadomym, szed³em na stacji pkp za pewn± kobiet±, i w tym ¶nie wiedzia³em dok³adnie o tym, ¿e mam dziewczynê, i nie powinnem jej z t± kobiet± zdradziæ, mimo to podniecenie w tym ¶nie wzie³o jakby góre, i poszed³em za ni±, ca³e szczê¶cie ona wysz³a przez drzwi z tej stacji, i ja za ni± nie poszed³em, poniewa¿ z niewiadomych powodów ba³em sie ludzi, którzy tam byli za tymi drzwiami. Nasuwa mi sie tutaj wiêc taki dziwny wniosek, ¿e we ¶nie, jak na ironie w przypadku tej dziewczyny i kota, jak i moim, robimy to co w³a¶nie chcemy robiæ ¶wiadomie w ¿yciu, jednak nie mamy mo¿liwo¶ci, albo poprostu mamy jakie¶ zasady moralne, których sie trzymamy, które nas od tego powstrzymuj±. Wychodzi na to, ¿e sen ukazywa³ nasze prawdziwe JA tak jakby bardziej prawdziwe. Czyli jednak dla kole¿anki w realu byæ mo¿e wielk± chêci± i pragnieniem by³o maltretowanie tego kota. Jednak ona ma zasade, ¿e to jest "z³e i niedobre"? A ja z chêci± bym jak±¶ inn± kobiete sobie wydyma³, lecz wiem, ¿e to by³abo "ochydne i wstrêtne" z mojej strony?
Tylko, ¿e we ¶nie mamy takie same odczucia, wiemy, ¿e to jest z³e, mimo to "chêtniej" jeste¶my w stanie to zrealizowaæ. I nie chodzi tutaj o to, ¿e w ¶nie sie poprostu tym nie przejmuje, bo owszem bardzo sie przejmowa³em i wiedzia³em, ¿e to bêdzie z³e je¶li j± zdradze. Wiêc o co tu chodzi? Nie wiem ju¿ nic ;( To nie na moj± g³owe boli mnie mózg ide spaæ ;(
|
|
Sob 16:41, 31 Mar 2012 |
|
|
melantiq
Do³±czy³: 31 Mar 2012
Posty: 33
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Dziêki za odpowiedzi i wskazówki. No a wiêc z tego co widze niektórzy z Was podczas snu, potrafi± byæ nawet inn± osob± w tym ¶nie, lecz jednak wci±¿ zachowane macie swoje JA. Jednak jak kto¶ wspomnieli¶cie, potraficie zrobiæ we ¶nie rzeczy, których w REALU nigdy by¶cie nie zrobili. Pomimo i¿ w tym ¶nie przemawia³o za Was wasze w³asne JA. Przyk³ad z tym kotem co kole¿anka poda³a. No i to mnie w³a¶nie interesuje. Mimo i¿ to by³ sen, obstawiam ¿e nie¶wiadomy, to w³a¶nie TY maltretowa³a¶ kota, a to ¿e to by³ sen Cie, ¿e tak ujme, Cie nie usprawiedliwia. Wtr±ce jeszcze tutaj swój przypadek. W realu mam dziewczyne i WIEM, ¿e nigdy przenigdy bym jej nie zdradzi³. Przysiêg³em to sobie. Zawsze gdy widze jak±¶ ³adn± dziewczyne, mog±c± byæ pokus± seksualn±dla mnie, odwracam wzrok i my¶le o mojej piêknej dziewczynie. No i w ¶nie w³a¶nie, nie¶wiadomym, szed³em na stacji pkp za pewn± kobiet±, i w tym ¶nie wiedzia³em dok³adnie o tym, ¿e mam dziewczynê, i nie powinnem jej z t± kobiet± zdradziæ, mimo to podniecenie w tym ¶nie wzie³o jakby góre, i poszed³em za ni±, ca³e szczê¶cie ona wysz³a przez drzwi z tej stacji, i ja za ni± nie poszed³em, poniewa¿ z niewiadomych powodów ba³em sie ludzi, którzy tam byli za tymi drzwiami. Nasuwa mi sie tutaj wiêc taki dziwny wniosek, ¿e we ¶nie, jak na ironie w przypadku tej dziewczyny i kota, jak i moim, robimy to co w³a¶nie chcemy robiæ ¶wiadomie w ¿yciu, jednak nie mamy mo¿liwo¶ci, albo poprostu mamy jakie¶ zasady moralne, których sie trzymamy, które nas od tego powstrzymuj±. Wychodzi na to, ¿e sen ukazywa³ nasze prawdziwe JA tak jakby bardziej prawdziwe. Czyli jednak dla kole¿anki w realu byæ mo¿e wielk± chêci± i pragnieniem by³o maltretowanie tego kota. Jednak ona ma zasade, ¿e to jest "z³e i niedobre"? A ja z chêci± bym jak±¶ inn± kobiete sobie wydyma³, lecz wiem, ¿e to by³abo "ochydne i wstrêtne" z mojej strony?
Tylko, ¿e we ¶nie mamy takie same odczucia, wiemy, ¿e to jest z³e, mimo to "chêtniej" jeste¶my w stanie to zrealizowaæ. I nie chodzi tutaj o to, ¿e w ¶nie sie poprostu tym nie przejmuje, bo owszem bardzo sie przejmowa³em i wiedzia³em, ¿e to bêdzie z³e je¶li j± zdradze. Wiêc o co tu chodzi? Nie wiem ju¿ nic ;( To nie na moj± g³owe boli mnie mózg ide spaæ ;(
Przepraszam, ale z niewiadomych powodow 1 post napisalem jako go¶æ ;(
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez melantiq dnia Sob 16:43, 31 Mar 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Sob 16:42, 31 Mar 2012 |
|
|
Arktos
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 19 Sty 2012
Posty: 579
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 13 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
Re: ¦wiadomo¶æ we ¶nie a moje JA ? |
|
| | ¦wiadomo¶æ to ponoæ to samo co dusza. Czy wiêc podczas snu ka¿dy jest ¶wiadomy tylko poprostu jedyne czego nie jest ¶wiadomy to tego ¿e ¶pi? |
Je¿eli wierzyæ, ¿e ¶wiadomo¶æ to dusza (co jest do¶æ sensowne), to sny nie s± takie ³atwe do wyja¶nienia. Mi siê nie chce wierzyæ, ¿e podczas snu po prostu "wchodzê do w³asnego mózgu". Nie wykluczam czego¶ takiego, ¿e sny to inny wymiar, zupe³nie niezale¿ny od fizycznego do którego przenosimy siê gdy cia³o fizyczne jest w stanie spoczynku i w danym momencie nie ma potrzeby jego kontrolowania.
W takim wypadku wszystkie sny by³yby Eksterioryzacj± a ró¿nic± miêdzy LD a OOBE by³oby to, ¿e LD odbywa siê na p³aszczy¼nie snów, a OOBE fizycznej lub astralnej.
Nie krytykujcie od razu tej teorii gdy¿ nie da siê zaprzeczyæ, ¿e snów nie da siê od tak wyt³umaczyæ, podobnie jak naszego ¿ycia czy chocia¿by otoczenia (Czarne dziury ci±gle czekaj± na ich zbadanie).
To mo¿e byæ niesamowicie z³o¿one i s±dzê, ¿e nie byliby¶my w stanie tego poj±æ nawet znaj±c prawdê (podobnie jest z wielko¶ci± kosmosu).
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:52, 31 Mar 2012 |
|
|
trutka
Do³±czy³: 28 Lut 2010
Posty: 204
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 14 razy Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Kobieta
|
|
|
|
Wiedzialam, ze mam troche wypaczona psychike, ale zeby az tak...? Sen w ktorym maltretowalam kota byl nisko swiadomy, ale jednak swiadomy. Po prostu zwierzak nagle nawinal mi sie pod nogi i zaczelam go dusic - wydawalo mi sie to zabawne. W dzisiejszym LD go co prawda nie dusilam, ale zepchnelam sila woli na podloge kiedy sobie niewinnie 'spal' pod sufitem. Tak jakby mi to jakos przeszkadzalo...
Nie jest moim pragnieniem bic wlasnego kota - bardzo go kocham i nigdy bym mu nie wyrzadzila zadnej krzywdy :/. Nie wiem, co o tym wszystkim myslec. Zaczynam sie siebie bac.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trutka dnia Sob 17:14, 31 Mar 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Sob 17:12, 31 Mar 2012 |
|
|
Arktos
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 19 Sty 2012
Posty: 579
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 13 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
|
|
| | Wiedzialam, ze mam troche wypaczona psychike, ale zeby az tak...? Sen w ktorym maltretowalam kota byl nisko swiadomy, ale jednak swiadomy. Po prostu zwierzak nagle nawinal mi sie pod nogi i zaczelam go dusic - wydawalo mi sie to zabawne. W dzisiejszym LD go co prawda nie dusilam, ale zepchnelam sila woli na podloge kiedy sobie niewinnie 'spal' pod sufitem. Tak jakby mi to jakos przeszkadzalo...
Nie jest moim pragnieniem bic wlasnego kota - bardzo go kocham i nigdy bym mu nie wyrzadzila zadnej krzywdy :/. Nie wiem, co o tym wszystkim myslec. Zaczynam sie siebie bac. |
To ja akurat we ¶nie nigdy nie zabi³em nikogo bez przyczyny. Zreszt± wyznajê zasadê, ¿e nie nale¿y pozbawiaæ ¿ycia nikogo z jakiegokolwiek powodu, nie mam do tego po prostu prawa. Ta zasada dotyczy wszystkich istot i mam j± zakorzenion± do¶æ "g³êboko" w sobie, przez co nie ³amiê jej w snach. Ale zemsta to inna sprawa - je¿eli kto¶ zas³u¿y³ sobie na ni± z jakiegokolwiek powodu zamordowa³bym go przy najbli¿szej okazji - co objawia siê w snach. Do tego jak kto¶ nie szanuje ¿ycia innych (W sensie odbiera im je w sytuacji, która nie jest ostateczno¶ci± lub konieczno¶ci±) wed³ug mnie równie¿ zas³uguje na ¶mieræ i jego ¿ycie traci dla mnie na warto¶ci.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:26, 31 Mar 2012 |
|
|
melantiq
Do³±czy³: 31 Mar 2012
Posty: 33
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Arktos nie przecze, Twoja teoria jest do¶æ ciekawa, niestety bardzo dok³adnie obala j± fakt, i¿ sny s± uzale¿nione od naszej pod¶wiadomo¶ci, czyli tego co robimy w ci±gu dnia ale nie skupiamy siê na tym ¶wiadomie. Pod¶wiadomo¶æ zapisuje wszystko w mózgu, a wiêc je¿eli sny sie opieraj± na pod¶wiadomo¶ci, to zachodz± one tylko i wy³±cznie w naszym mózgu. Chociarz? Jakby g³êbiej sie zastanowiæ, dusza-¶wiadomo¶æ, mo¿e mieæ tak¿e swoj± odrêbn± pamiêæ, wyobra¼niê, a co za tym idzie mog³aby generowaæ ró¿ne sny, bez ¿adnej ingerencji mózgu, jednak wtedy musia³a by byæ oderwana od mózgu (OOBE), wiêc w fazie REM nie by³oby ruchów ga³ek ocznych, a sen zachodzi³ by w naszej czystej ¶wiadomo¶ci, w sferze pamiêæ-wyobra¼nia, ale wtedy ka¿dy taki sen by³by 100% ¶wiadomy, chociarz sam nie wiem jaki by by³;(
trutka dok³adnie wiem co czujesz mam tak samo, kocham swoj± dziewczyne i nie ma nawet mowy o zdradzie;) Mimo to w ¶nie by³em, mo¿e i w bardzo ma³ym stopniu, jednak by³em sk³onny j± zdradziæ;( Pomimo, i¿ to by³em ja, niewa¿ne, ¿e to sen, moje prawdziwe JA podejmowa³o t± decyzje. To jest dziwne.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:36, 31 Mar 2012 |
|
|
le_on
Go¶æ
|
|
|
Ja snach do¶æ czêsto przeskakuje z osoby na osobê, czasami patrze te¿ na wszystko z opozycji narratora.
| | W realu mam dziewczyne i WIEM, ¿e nigdy przenigdy bym jej nie zdradzi³. Przysiêg³em to sobie. Zawsze gdy widze jak±¶ ³adn± dziewczyne, mog±c± byæ pokus± seksualn±dla mnie, odwracam wzrok i my¶le o mojej piêknej dziewczynie. |
Je¶li wiesz ¿e to czemu odwracasz wzrok, mo¿e siê boisz ¿e ja zdradzisz i dlatego mia³e¶ taki sen, albo my¶lisz o tym zbyt du¿o, pod¶wiadomo¶æ uzna³a ze to jest wa¿ne i zafundowa³a ci próbê? Ale czy ja obla³e¶? Z jednej strony chcia³e¶ z drugiej nie zrobi³e¶ tego. Mo¿e dziêki przypadkowi a mo¿e dlatego ¿e ba³e¶ siê konsekwencji(w jakim kogokolwiek znaczeniu) i ci ludzie za drzwiami nimi byli, albo byli pretekstem by móc przestaæ za ni± i¶æ. Wszystko siedzi w twojej g³owie, ka¿da my¶l, skojarzenie, emocja, we ¶nie powoduje posuniecie siê 'akcji' do przodu na któr± reagujesz i ko³o siê zamyka. Poza tym to by³ chyba* zwyk³y nie¶wiadomy* sen wiec niema siê czym przejmowaæ.
*Chocia¿ w nie¶wiadomych snach mo¿na byæ bardziej ¶wiadomym ni¿ w ld, ale tu ju¿ siê mêtlik robi.
edit. jak wy szybko piszecie zazdroszczê wam...
| | Pomimo, i¿ to by³em ja, niewa¿ne, ¿e to sen, moje prawdziwe JA podejmowa³o t± decyzje. To jest dziwne. |
Oto mi wy¿ej z t± gwiazdka chodzi³o chodzi³y. W nie¶wiadomym ¶nie mo¿emy my¶leæ jak w realu albo miotaæ siê losowo od jednej rzeczy do drugiej
Przepraszam za skróty my¶lowe które pewnie s± ¶rednio zrozumia³e.
Ostatnio zmieniony przez le_on dnia Sob 17:55, 31 Mar 2012, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
|
|
Sob 17:43, 31 Mar 2012 |
|
|
melantiq
Do³±czy³: 31 Mar 2012
Posty: 33
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
le_m³a to jest ciekawe jest to co piszesz nawet bardzo. Z jednej strony rzeczywi¶cie, ludzie za drzwiami to móg³ byæ czysty przypadek, no ale teraz przypomnia³a mi sie poprzednia moja wypowied¼:
z niewiadomych powodów ba³em sie ludzi, którzy tam byli za tymi drzwiami
Zatem móg³bym wyra¿enie "z niewiadomych powodów" zast±piæ Twoim wyra¿eniem:
ba³e¶ siê konsekwencji
To by wszystko wyja¶nia³o i nie by³o ¿adnego "niewiadomego powodu".
Ciekawe bardzo.
| |
to by³ chyba* zwyk³y nie¶wiadomy* sen wiec niema siê czym przejmowaæ. |
Oj wcale nie. To w sumie nie ma znaczenia. JA tak samo jestem sob±, czy to sen ¶wiadomy, czy nie¶wiadomy, JA to zawsze JA wiêc "jest" sie czym przejmowaæ.
| | w nie¶wiadomych snach mo¿na byæ bardziej ¶wiadomym ni¿ w ld, ale tu ju¿ siê mêtlik robi. |
Hmm to chyba zale¿y jak na to spojrzeæ? Chociarz nie wiem sam ciekawe ciekawe.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:54, 31 Mar 2012 |
|
|
bibol
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 13 Gru 2010
Posty: 355
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 11 razy Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Gdzie¶ tam ma³a czê¶æ Ciebie wie, ¿e ¶nisz wiêc mo¿e dlatego nawet nie ¶wiadomie podejmujesz decyzje na które w prawdziwym ¿yciu by¶ siê nie odwa¿y³ poniewa¿ gdzie¶ tam daleko wiesz, ¿e to nie dzieje siê naprawdê. Sny s± odbiciem rzeczywisto¶ci. W realu jaka¶ dziewczyna przyci±gnê³a Twoj± uwagê i obudzi³a emocje, po¿±danie. Sam ten fakt ju¿ zapad³ w Twoj± pod¶wiadomo¶æ. Wydaje mi siê ¿e nie co siê przejmowaæ sny to sny, lepiej w nich zaspokajaæ rz±dzê i ukryte pragnienia. Je¶li kto¶ szuka w snach czego¶ g³êbszego proszê bardzo, je¶li szuka to znajdzie. Dla mnie to jednak mój w³asny ¶wiat w którym mogê siê wyszumieæ, ¿eby potem wstaæ i skonfrontowaæ siê na nowo z szar± rzeczywisto¶ci±
EDIT: Ale wy szybko piszecie, spó¼ni³em siê z odpowiedzi±
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bibol dnia Sob 17:59, 31 Mar 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Sob 17:58, 31 Mar 2012 |
|
|
Arktos
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 19 Sty 2012
Posty: 579
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 13 razy Ostrze¿eñ: 0/5
|
|
|
|
| | Arktos nie przecze, Twoja teoria jest do¶æ ciekawa, niestety bardzo dok³adnie obala j± fakt, i¿ sny s± uzale¿nione od naszej pod¶wiadomo¶ci, czyli tego co robimy w ci±gu dnia ale nie skupiamy siê na tym ¶wiadomie. Pod¶wiadomo¶æ zapisuje wszystko w mózgu, a wiêc je¿eli sny sie opieraj± na pod¶wiadomo¶ci, to zachodz± one tylko i wy³±cznie w naszym mózgu. Chociarz? Jakby g³êbiej sie zastanowiæ, dusza-¶wiadomo¶æ, mo¿e mieæ tak¿e swoj± odrêbn± pamiêæ, wyobra¼niê, a co za tym idzie mog³aby generowaæ ró¿ne sny, bez ¿adnej ingerencji mózgu, jednak wtedy musia³a by byæ oderwana od mózgu (OOBE), wiêc w fazie REM nie by³oby ruchów ga³ek ocznych, a sen zachodzi³ by w naszej czystej ¶wiadomo¶ci, w sferze pamiêæ-wyobra¼nia, ale wtedy ka¿dy taki sen by³by 100% ¶wiadomy, chociarz sam nie wiem jaki by by³;( |
No w³a¶nie niekoniecznie obala. Pod¶wiadomo¶æ nie musi oznaczaæ "dzia³alno¶ci mózgu", mo¿e byæ ona zale¿na od ¶wiadomo¶ci (duszy) i jej doznañ. Czego dowodzi fakt, ¿e pod¶wiadome ruchy i my¶li s± zale¿ne od dzia³añ ¶wiadomo¶ci i wydarzeñ, które mia³y kiedy¶ miejsce (w my¶lach [wyobra¼ni] lub ¶wiecie fizycznym). Ewentualnie mo¿e byæ ona "drug± czê¶ci±" kontroluj±c± poczynania duszy (obok ¶wiadomo¶ci). Zreszt± nie da siê racjonalnie wyt³umaczyæ snów, zw³aszcza ¶wiadomych. Czy¿by mózg by³ a¿ tak rozbudowany? Nie s±dzê. A co do ruchów ga³ek ocznych - a czy owe ruchy w czasie fazy REM / NREM s± zale¿ne od wydarzeñ w ¶nie? Nie s±. S± chaotyczne, co mo¿e oznaczaæ ¿e nie kontrowane cia³o nie wie co ze sob± zrobiæ, w zwi±zku z czym wykonuje ró¿ne ruchy samoczynnie. Mózg o tym wie dlatego stosuje zapobiegawczo parali¿ ¿eby podczas "wêdrówki ¶wiadomo¶ci (duszy)" cia³o nie uszkodzi³o samo siebie (oczy nie s± blokowane). Dlatego te¿ mózg sprawdza co jaki¶ czas ¶wiadomo¶æ jak siê nie ruszamy czy aby na pewno tu "jeste¶my" i czy nie nadszed³ czas na parali¿ - tak powstaj± zrywy mikloniczne.
Zreszt± tu mo¿na by dawaæ ró¿ne teorie i tego tak na prawdê siê przez najbli¿szy czas nie dowiemy. Nie jeste¶my raczej w stanie na ten moment dowiedzieæ siê prawdy.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:02, 31 Mar 2012 |
|
|
|
|
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
|
|
|