Temperament, a świadomy sen .

Już dłuższy czas rozmyślam nad pewnym tematem, który mnie nurtuje .
Nie mam nikogo w swoim otoczeniu kto pracowałby nad snami więc opowiem wam .
Mianowicie jakie jest wasze stanowisko w temacie czy temperament i charakter mają wpływ na świadomy sen .

Moja opinia brzmi następująco . Tak . Ma i to dość duży wpływ .
Powiem wam na własnym przykładzie . Jestem osobą z dość silnym charakterem .
Mam swoje mocne zdanie i własne poglądy, nie należę do osób, które można przekabacić na swoją stronę . Zawsze staram się myśleć racjonalnie, jestem empatyczny, lecz nie bujam zbyt w obłokach, często moje zdanie różni się mocno od całej reszty .
A co najważniejsze jestem bardzo pewny siebie, niektórzy uważają mnie za narcyza, lecz po prostu znam swoją wartość w odróżnieniu do osób, które marudzą jakie to one "brzydkie, grube" nie są .

I powiem wam szczerze, że jeśli chodzi o LD to wszystko przychodziło mi dość łatwo . Afirmacja była dla mnie czymś oczywistym, wypowiadając w myślach słowa byłem wręcz pewien, że pokaże mi ona oczekiwany efekt .
Założyłem dziennik snów, kładę się spać . Afirmuje chwilkę ; "gdy obudzę się, będę pamiętał co mi się śniło" . Powtórzyłem kilka razy, no może pięć i zaraz zasnąłem . Na rano budzę się i zapisuje całą stronę w zeszycie . Od tego momentu codziennie pamiętam sny . Teraz już po cztery, pięć, czasem więcej na noc . Dziennik prowadzę od początku października ubiegłego roku .
Tak samo z LD . Nigdy nie robiłem żadnej techniki, nawet RT nie bardzo robiłem... jedyne co to prowadziłem dziennik .
Kilka dni temu poszukałem sobie technikę MILD, kładę się spać . Ustawiam alfabudzik, wstaje idealnie o tej godzinie o której sobie założyłem, chwilkę się wybudziłem, walę w kimono i mam dwa LD jednej nocy . Problem ? ;]
Z alfabudzikiem również nie mam problemu, pierwszy raz nastawiłem i wybudził mnie idealnie o godzinie, w której wybudzić się chciałem . Ponadto za każdym razem gdy go nastawiam wybudza mnie po każdej fazie REM co jest przydatne, bo dobrze pamiętam sen, zapisuje klucze, a na rano wpisuje sen .

Reasumując, moim zdaniem temperament ma wpływ na świadome śnienie jak i na afirmację . Ktoś z podobną osobowością do mojej ma łatwiej, bo mówić autosugestie z pewnością, że coś się wydarzy jest łatwiej, niż mówić, ale się wahać . Ktoś kto jest taką "dupą", co nie ma swojego zdania i słabo się ocenia będzie miał trudniej, bo nie będzie pewien swoich słów .
Ja jestem pewien, że gdy coś mówię to na pewno tak będzie .

Zapraszam do rozmowy w tymże temacie . Wypowiedzcie się, jakie jest wasze stanowisko .

Post został pochwalony 0 razy

Afirmacja o pamięć snów, alfabudzik, technika MILD opierają się o ten sam mechanizm - sugestia. Moim zdaniem jesteś po prostu na nią podatny ale nie wynika to w pełni z twojego charakteru. Nie trzeba być pewnym np. swojej wartości żeby być pewnym przy afirmacjach.

Również liczę że temat się rozwinie i inni się wypowiedzą (śmiało piszczcie co myślicie nawet jeśli nie jesteście co do tego pewni Razz

).

Post został pochwalony 0 razy

Nie mówię, że w pełni o to chodzi, ale łatwiej osobą dość pewnych realnych rzeczy afirmować . Tak mnie się wydaje . Też myślę, że temat się rozwinie ;]

Post został pochwalony 0 razy