Autor |
Wiadomość |
Matisek
Administrator
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1814
Przeczytał: 9 tematów
Pomógł: 87 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
| | Okej porzuce poglądy o demonach, jeśli przestaną mi sie pojawiać. |
Czyli jednak masz te poglądy i teraz będziesz w kazdym paralizu/snie ich podświadomie oczekiwał, sad but true
Ah sami sobie gotujecie negatywne emocje, a mozna przecież tyle dopaminy i endorfin naprodukować
Olej to wszystko co tu pisalismy, zapomnij i zacznij od nowa, miej wyjebane na wszystko co Cie spotka, to tylko i wyłącznie Twoja wyobraźnia!... A źródło jej nonstop Ci tłumaczymy, więc mam nadzieje, tak jak Incestus, że jednak w pełni czytales te wypociny
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:28, 08 Sty 2013 |
|
|
|
|
iLuzjusz
Senny Podróżnik
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
To nie demony - chyba, że uważasz, że twój umysł to demon . Jezu zanim zaczniesz cokolwiek praktykować to poddaj się hipnozie, albo idź do psychologa żeby Cię uwolnił od tej myśli, że to demony. Drastycznie idź do egzorcysty.
Jeśli nażresz się halucygenu i zaczniesz widzieć różne dziwy, które Cię wystraszą to też powiesz, że to demony? No co, w końcu to Cię wystraszyło.
Przy paraliżu buja się wyobraźnia, a ludzki umysł jest potężny, a wyobraźnia to potęguje. Uwierz lub nie, ale ja czasem potrafię celowo wywołać lekkie uczucie latania w realu - na czysto, bez żadnych używek. Jeszcze częściej potrafię wywołać złudzenie dodatkowej kończyny. Polega to na tym, że samą siłą woli mam wrażenie, że poruszam np. trzecią ręką która jest bez czucia.
A skoro tak się da na CZYSTO i w REALU to czemu by nie można poczuć bólu, kiedy hula nam wyobraźnia?
@Inces
Zainteresowałeś mnie z tymi koszmarami z dzieciństwa. Kiedyś miałem ich nawet sporo, ale pamiętam tylko jeden fragment z koszmaru, kiedy to miałem bodajże 5-6 lat.
W tym fragmencie siedziałem na podłodze podparty o coś z nogami wyprostowanymi i przykrytymi czymś co przypominało koc. Odkryłem je i widzę, że moje nogi to białe kości, aż do bioder. W okolicach bioder widziałem kątem oka moje wnętrzności.
Jak dla mnie to kompletny hardcore jak na sen 6-latka
Mimo wszystko jedyna postać którą mogę określić moim demonem to jest ciemna, wysoka, chuda, ale masywna postać która się zwie "Igotmorg" (kiedyś wam o tym mówiłem), ale koszmar z nim związany miałem około 3 lata temu i potem już nie miałem żadnego koszmaru... aż do dziś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:38, 08 Sty 2013 |
|
|
melantiq
Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
W młodości nie pojawiał sie w mojej głowie żaden demon. Wasze wypociny czytam słowo po słowie, literka po literce. Świadomy sen owszem jeden miałem, krótki ale jednak, i było wręcz bardziej realistycznie niż w normalnym życiu. Jednak Wy twierdzicie, że jak przestane wierzyć w demony, to one znikną? Okej, zrobie tak, zapewniam Was. Rozumiem, że zniknie podczas paraliżu sennego, te uczucie że coś mnie oplata tak? Nie będe czuł że obok czai sie jakaś ciemna postać? Będe poprostu znieruchomiony i nic pozatym? Tak wnioskuje po tym co przeczytałem. A moje pytanko, skąd u ludzi SKRAJNIE nie wierzących ani w Boga ani w demony ani w nic nadprzyrodzone, biorą sie dokładnie takie same relacje ? Ciemna postać, która Cie oplata podczas paraliżu i coś od Cb chce, no skąd? Przecież oni w to NIE WIERZĄ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:53, 08 Sty 2013 |
|
|
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
"i było wręcz bardziej realistycznie niż w normalnym życiu"
To raczej niemożliwe : |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:02, 08 Sty 2013 |
|
|
iLuzjusz
Senny Podróżnik
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Ehh... Nie zrozumiałeś kontekstu o jaki chodzi z wyrażeniem, że nie czytasz naszych postów. Nie chodzi to o samo przeczytanie, co o zrozumienie sensu.
"Demony" nie znikną od razu, tylko po pewnym czasie GŁĘBOKIEJ wiary. Poza tym nie tyle co zniknie, co zmniejszy szansę na jego pojawienie się.
Już Ci tłumaczyłem skąd się pojawia "demon". Wyobraźnią jest jak z psem - jak dasz mu za dużo swobody to wariuje, a w efekcie widzisz hipnagogi, czyli halucynacje. Łatwo potwierdzić moją tezę. Sam często zauważam jak popuszczam wodzę fantazji przy zasypianiu to zaczynam mieć półsny. Tematy na które rozmyślałem zacząłem widzieć, prawie jak sen, zaś moja świadomość miała obniżony poziom. Fakt faktem prawie zawsze półsen kończy się moim samouświadomieniem i dlatego jest mi łatwiej zaobserwować same półsny niż innym osobą które zanim się uświadomią to zasną i zapomną.
Po za tym jestem pewien, że w szkole mówili Ci skąd wzięły się pierwsze religie. Jak nie to ja to zrobię.
Pierwsze religie powstały nie tylko na bazie halucynacji, ale też na bazie rzeczy których w tedy nie można było wytłumaczyć. Kiedyś nikt nie wiedział, że piorun to wyładowanie elektrostatyczne, tylko przyznawał to nadludzkiej istocie.
Tak samo jest z halucynacjami. Zwykły człowiek który jest nie w temacie powie, że coś go opętało, gdzie ja i połowa kadry tego forum powiedzą Ci, że to jest hipnagogia. Jak już wspomniałem halucynacje mogą być na każdy temat, ale los chce tak, że wyobraźnia nie lubi "myśleć" o przyziemnych sprawach, więc koloryzuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:06, 08 Sty 2013 |
|
|
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Przestać wierzyć w demony ma oznaczać, że WIESZ, że demonów nie ma. Bo jak masz twierdzić, że raczej nie ma, ale może są i wciąż oczekiwać na ich ruch - to nic się nie zmieni.
Mechanizm paraliżu u ateistów wygląda mniej więcej tak: Leżysz, orientujesz się, że nie możesz się ruszyć. Automatycznie oblatuje cię strach, że coś jest nie tak, szukasz przyczyny. Pierwsza myśl w takiej sytuacji, to taka, że jest to czyjaś wina. Że może ktoś lub coś cię krępuje. W tym momencie umysł przedstawia więc taką sytuację - nieznajomy w pokoju siedzi na tobie. Inną myślą, może być to, że skoro się nie ruszasz, to może po prostu umierasz. Podświadomość przedstawia więc zaświaty, bądź śmierć z kosą. Gdyby ktoś miał nierówno pod sufitem i by wywnioskował, że nie rusza się bo jest klockiem lego - wtedy ujrzał by pokój złożony z lego. Ludzie widzą mniej więcej to samo, ponieważ myślą podobnie jako rodzaj ludzki, w końcu mózg nie kieruje się chaosem, tylko względną logiką.
Słuchaj, ja bym ci sugerował próby osiągnięcia LD innymi sposobami niż Wild. Podczas LD dużo łatwiej możesz skonfrontować się z lękami i nabyć doświadczenie, jak działa podświadomość, zobaczyć te rzeczy o których tu mówimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:38, 08 Sty 2013 |
|
|
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
dokładnie , ja aż sobie dziwie jaki spokojny jestem w LD , ciemno wszędzie ale ja latam po dworze , i nie boję się patrzeć w lustro xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:45, 08 Sty 2013 |
|
|
FielX
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z i-sen.pl i z Psajko. Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Tak incestus. Niech wywoła LD innymi metodami, (wbtb i afirmacja) ogarnie wtedy sobie świat snu i rządzące nim prawa. Tak dla początkującego jest moim zdaniem lepiej. Łapnie doświadczenie i można sobie wtedy majstrować przy paraliżu i Wildzie.
Edit: mój paraliż wygląda tak, że budzę się, jest tylko ciemność przed oczami, brak możliwości ruchu i zero uczucia strachu. A w LD czuję się jak król całego świata wykonuję niby "straszne rytuały" i nic się nie dzieje. Koszmaru nie doświadczyłem od ponad 6/7 lat. Bałem się wtedy duchów po opowieściach babci i miałem właśnie zmorę z tym związaną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FielX dnia Wto 22:24, 08 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Wto 20:44, 08 Sty 2013 |
|
|
ArtiX
Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
|
podswiadomosc |
|
Witam
Nie chce zakładać nowego tematu więc napisze tutaj
Dlaczego podświadomość kreuje coś czego się boimy,jaki jest powód tego ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:35, 08 Sty 2013 |
|
|
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Tu się toczy żywa dyskusja, absolutnie nie wolno tu nawet minimalnie offtopować !
Możesz napisać nowy temat, ale równie dobrze można zapytać dlaczego myślimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:51, 08 Sty 2013 |
|
|
melantiq
Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Okej. Czyli religii mam w to zupełnie nie mieszać, a demony skreślić całkowicie. Tak zrobie, ale trudno być obojętnym na to co pisze w Biblii, gdy anioły zostały wyrzucone z nieba za bunt, i na ziemii mamy teraz pełno demonów. No ale załóżmy, że takie coś nie miało miejsca. Tak będzie poprostu spokojnie, bez strachu itp? No okej, a co zrobić, jeśli znowu sie pojawi ta postać? Darade coś zrobić żeby zniknęła? Będe megawdzięczny jeśli zadziała jakiś sposób na pozbycie sie tego w czasie trwania paraliżu. Po paraliżu zawsze mnie łeb boli i nie moge zasnąć, dlatego jeden paraliż = jedna szansa na LD. Sugerujecie inne metody, lecz nie mam czasu na inne metody, żeby sie teraz uczyć, a przechodzenie do LD z paraliżu jest dla mnie najłatwiejsze, praktycznie co noc moge mieć świadomy sen. No ale właśnie to coś mi przeszkadza ! Podczas paraliżu nie dość że sie nie pojawiają hipnagogi, nawet najmniejszy obrazek, to mimo że myśle o czymś miłym, to też nic sie nie dzieje. I paraliż zawsze sie kończy nie snem, tylko wybudzeniem, czyli totalny zawód A może to ta metoda jest przekłamana ? Czy mając paraliż faktycznie można przejść do świadomego snu ? Narazie jedynie z teorii wiem, że TAK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:14, 08 Sty 2013 |
|
|
Matisek
Administrator
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1814
Przeczytał: 9 tematów
Pomógł: 87 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Najlepsza rada- olej to, z czasem sie przyzwyczaisz i z automatu to będziesz robić, hipnagogow sie nie pozbedziesz jakkolwiek one by nie wyglądaly, mozesz co najwyzej zmienic ich charakter, ale nie oszukujmy sie, tak nam wtłuczono ze paraliz senny jest be, ze raczej zawsze bedzie budzil takie reakcje. Grunt to panowac nad emocjami, co jest kluczowe.
Ja sie juz dawno pozbylem tych "demonow" takim sposobem. Pamietaj ze to kwestia czasu i podejścia, a nie hop siup
| | Czy mając paraliż faktycznie można przejść do świadomego snu ? |
Można, zalezy od osoby, bo nie ktorzy chcąc nie chcąc zawsze wchodzą
Często zdarzalo mi się wybudzać z paralizu celowo, ale musialem byc naprawde spięty żeby to zrobić, teraz raczej przechodze temu bardziej obojętnie więc nawet próba wybudzenia i tak konczy się LD...
Jeśli nie mozesz wyobrazic sobie wejscia, w moim przypadku wygląda to tak, że normalnie sie budze, w łóżku w tej samej pozycji i scenerii... coś jak falszywe przebudzenie.
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 0:13, 09 Sty 2013 |
|
|
Kodus
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Uspokój się człowieku Ta Twoja walka z demonem to był zwykły koszmar (nawet jeśli świadomy). Moja najlepsza rada: nie bój się strachu. Kiedyś miałem paraliż po którym od razu przeszedłem do snu. Leżałem w łózku, nagle do pokoju wszedł mój ojciec z twarzą psychopaty, jakby chciał mnie zamordować. Oczywiście od razu się obudziłem Ale następnym razem miałem jasno ustalone, że uspokoję się w takiej sytuacji i jakoś dotychczas już takich rzeczy nie miałem.
A poza tym podczas paraliżu, podobno często czuć czyjąś obecność (ja raczej tak nie mam). Chyba tylko raz tak miałem i od razu w LD, leżę w łózku przykryty kocem do poziomu nosa i nagle widzę znad koca dwie ręce dziewczynki (za dużo horrorów z dziewczynkami), ale po prostu patrzyłem na te ręce i tylko wstałem, a nikogo już nie było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 0:47, 09 Sty 2013 |
|
|
melantiq
Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
No to wielkie dzięki, naprawde zastosuje sie do tych rad i zdam relacje. Pragne tylko wejść świadomie do snu nic więcej, a paraliż to najchętniej bym ominął gdyby to było możliwe. No ale zobaczymy, skoro da sie z paraliżu wejść do snu, to musi mi sie udać. Wyobraże sobie tak jak Matisek, że niby sie już budze, i zobaczymy czy to wtedy będzie ten sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 2:19, 09 Sty 2013 |
|
|
Matisek
Administrator
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1814
Przeczytał: 9 tematów
Pomógł: 87 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
| | Wyobraże sobie tak jak Matisek, że niby sie już budze, i zobaczymy czy to wtedy będzie ten sen. |
Praktycznie to nawet nic nie wyobrażaj, wystarczy poczekać az paraliż "minie" i zrobić RT
powodzenia Ale jak chcesz omijac paraliz to lepiej zaczac z technikami w stylu WBTB.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 7:48, 09 Sty 2013 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|