Wejście do czyjegoś snu

Witam ostatnio zastanawiałem się nad tym czy po przez świadomy sen można wejść do czyjegoś snu i rozkochać tą osobę w sobie bo podczas snu nasze emocje są kilki krotnie bardziej mocniejsze i właśnie czy to jest wykonalne ?

Post został pochwalony 0 razy

Pierwszorzędną kwestią jest same MLD, które jest zjawiskiem dyskusyjnym Razz

Jeśli założymy, że istnieje to nie wydaje mi się takie coś i tak możliwe, jeśli ta osoba nie była by Tobą zainteresowana naprawdę. W LD można doświadczyć urojeń i takim urojeniem było by uczucie miłości w czasie LD, ale po obudzeniu urojenia znikają. Wielu ludzi zauroczyło się w postaci ze snu nieświadomego, ale to jest inna sytuacja, bo sen podkłada nam nasz ideał.

Post został pochwalony 0 razy

Ale mi chodzi nie o moje ,LD , tylko w moim LD np, tworze portal do snu innej osoby wchodzę w niego i przenoszę się do snu danej osoby i tam na zabieram ją na piknik na tafli oceanu albo na plaży , prawię komplementy itp i tak kilka razy podczas swojego LD i dana osoba powiedziała by mi podczas x wizyty w jej śnie ze się w mnie zakochała czy tym podobna to jej mózg wziął by to uczucie za prawdziwe tak jak bierze nasze sny za prawdziwe przeżycia . więc warto spróbować może jednak się uda B|

Post został pochwalony 0 razy

Jak to mówią nie dziel skóry na niedźwiedziu weź chociaż raz do kogoś snu to pogadamy, a przede wszystkim nauczy się osiągać Ld regularnie Wink

Podsumowując wypowiedź kolegów wyżej, lepiej dokonywać podbojów miłosnych w świecie żywych, niż podczas snów. Speak to the hand

Teoretycznie może również Cię także widzieć jako inną osobę. W MLD (wedłgu doniesień niektórych) wystepuje... Nie wiem jak to nazwać. Załóżmy, że ktoś osiągnął świadomy sen i poszedł do snu kolegi, aby go wystraszyć. Zamienił się w wilka (bo sam się go boi) i podszedł do biednej ofiary... A ta, zamiast widzieć wilka, widzi pająka (lub coś, co się kojarzy ze strachem ofierze)! Tak samo może być z Tobą.
Taki emanujący seksem Mefistofeles może być Bradem Pitem (coś, co się kojarzy Twojej wybrance z pięknem, seksapilem), a jeśli kobieta lezbą - Sashą Grey. Dodając do tego senne wariacje, reakcje na podryw mogą być różne. Od miłości, do zawału serca.

Więc... Lepiej podejdź do kobitki, powiedz jej że się Tobie podoba, popodrywaj ją lub dalej jedź na ręcznym w domu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nalewa dnia Śro 5:42, 20 Maj 2015, w całości zmieniany 2 razy

..

Ostatnio zmieniony przez Runaway dnia Pon 10:33, 01 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz

Autor poruszył temat, który kiedyś był obiektem moich fantazji dot. LD Laughing

Jeszcze na dłuugo przed incepcją itp. Ale mniejsza.

	Runaway napisał:
	Podobno można wpływać na sny innych osób

Tylko i wyłącznie w czystej teorii, jakich wiele (telepatia, zycie po smierci, oobe... Rolling Eyes

)
Ja mogę wpłynąć na Twój sen tak, że mi się przyśnisz, ale w niego raczej nie wejdę. Ta dyskusja powinna być ucięta i przeniesiona do offtopu z oczywistej racji Wink

	Runaway napisał:
	sny mają niewielki wpływ na rzeczywistość, więc zakochanie się jest niemożliwe (próbowałem )

Jeśli mówisz o samych snach, ten "niewielki wpływ" może mieć efekt motyla.
Zakochanie się jak najbardziej jest możliwe. Zalejesz się hormonami, potem zaczniesz to utożsamiać z prawdziwą osobą, co jest TYPOWE przy zauroczeniu, dalej to po prostu sam będziesz w sobie pogłębiał, świadomie, z głupoty itp. Człowiek od silnych emocji głupieje Smile

Z reguły zakochanie zaczyna się w wyobraźni.
Więc wyobraź sobie jakie to jest silne, kiedy podczas nieświadomego snu, przeżyjesz taką romantyczną jazdę, gdzie wszystko będzie dla Ciebie oczywiste, a rzeczywistość łykniesz tak kompletnie, że po obudzeniu możesz poczuć ogromny smutek Wink

Tylko co jeśli bohaterka snu żyje na prawdę i chodzi z Tobą do szkoły. Jak teraz będziesz na nią patrzeć?
- To jest oczywiście chwilowe, mija po dniu czy tam dwóch, aczkolwiek różnie każdy może reagować i potem się w to zagłębiać szukając większego sensu (ale to chyba mija z wiekiem Wink

).

Post został pochwalony 0 razy

..

Ostatnio zmieniony przez Runaway dnia Pon 10:32, 01 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz

	Runaway napisał:
	Ten wpływ może być duży, ale trzeba praktykować śnienie. Osoba, która nie interesuje się snami, nie zauważyła by różnicy, gdyby ktoś wpływał na jej sny.

nienie, my gadamy teraz o dwóch innych kwestiach Wink

Co do metodyki wpływu na czyjeś sny, to prościej będzie podejść do tej dziewczyny i się z nią poznać. Mniej zachodu. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

............

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xSkyer dnia Pon 12:24, 29 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz

Możliwości naszych mózgów kryją jeszcze wiele tajemnic. Możliwe, że gdybyśmy znali swój mózg w stu procentach i używali go w pełni to moglibyśmy się teleportować? Very Happy

Intryguje mnie strasznie możliwość przeżywania wspólnego snu i zastanawia mnie jedno - czy ktoś już to teraz bada? Macie może jakieś informacje na ten temat?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wlodi0412 dnia Pią 11:26, 22 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xSkyer dnia Pon 12:24, 29 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz

	wlodi0412 napisał:
	Możliwości naszych mózgów kryją jeszcze wiele obietnic. Możliwe, że gdybyśmy znali swój mózg w stu procentach i używali go w pełni to moglibyśmy się teleportować? Intryguje mnie strasznie możliwość przeżywania wspólnego snu i zastanawia mnie jedno - czy ktoś już to teraz bada? Macie może jakieś informacje na ten temat?

W Polsce prócz kilku pasjonatów świadomego śnienia oraz okultystów/obenautów nikt tego nie bada. Sam byłem w kilku grupach próbujących uzyskać MLD, ale bez większego skutku.

Ciekawi mnie jedno, z relacji kilku obenautów jasno wynika, że niektórzy potrafili się spotykać tam gdzieś w swoich światach, lecz wiarygodności tego nie sprawdzimy.

BTW. Jak już jesteśmy w tych tematach, to można reaktywować LDD Anxious

http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/lucid-daydreaming,6614.html

Post został pochwalony 0 razy

Relacje OOBEnautów są wątpliwe bo patrzą na wszystko zaślepionym umysłem. Nie potrafią na nic spojrzeć racjonalnie, bo do wszystkiego przykładają masę uczuć na pograniczu fanatyzmu religijnego.
Z drugiej strony, jeśli miałoby być to prawdą to podejrzewam, że w OOBE była by większa szansa, a to dlatego, że pewnie wiara ma tu duże znaczenie. Jeśli ktoś próbuje MD w LD to polega na wierze, że jest to możliwe. W OOBE zwykle śniący bezgranicznie wierzy, że to wymiar, w którym ma łączność z innymi, więc jego wiara w powodzenie jest dużo wyższa.

Post został pochwalony 0 razy

No to jeżeli założymy, że im się udało, to co nam przeszkadza w osiąganiu MLD? Sama wiara i poglądy? :(
Więc dlaczego to, co osiągamy przy pomocy placebo i innych modliw, nie może się stać w pełnej okazałości przy pełnej trzeźwości? Gdybyśmy mogli jakoś ominąć to ogarniczenie, to z pewnością wszystko byłoby łatwiejsze.

I tak nawiasem mówiąc, to Feluś też fanatycznie i ślepo wierzy, co napisze Inces. :d

Post został pochwalony 1 raz