Wpływ długości poprzednich snów na cykl senny.

No więc chciałem wypowiedzieć swoją opinię na ten temat . Może wyda się głupie ale pewnie część osób o tym nie wiem , ale długość poprzedniego snu ma wpływ na cykl senny i to duży . Niewiem jak w waszym przypadku ale u mnie jest bardzo duży .
Przykład : Przez ostatnie 2 dni spałem po ok. 3 h . Dzisiaj na nudnej lekcji poprostu prawie odpływałem . Koło 17 zdrzemnąłem się obudziłem się dopiero ok. 22:20 . Przez cały cykl senny przebiegał NREM , dopiero pod koniec (kiedy organizm uznał że "wypoczął" ) nastąpiła faza REM .
Czytałem na tym forum że NREM i REM odpowiodnio intensyfikują się z przewagą NREM . Jednak w przypadku nieprzespanych nocy faza REM całkowicie zanika ,a przebiega jedynie NREM .
Co więcej taka senna drzemka to mój dobry sposób na LD gdyż w nocy organizm narzuca już więcej REM . W takich sytuacjach miałem LD'ki w 1,5 godzinnych snach .
A jak u was wygląda sytuacja po nieprzespanych nocach ?

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj moja teoria potwierdziła się w najczystrzej postaci . Jako iż byłem bardzo senny , popołudniu “zdrzemnąłem się“, spałem ok . 5 godzin xD Pod koniec snu miałem ciekawy sen . Myślę że przez prawie cały sen trwał N-REM gdyż ostatnio mało spałem . Myślę że gdyby miał inny sen to bym o tym pamiętał.
A więc jak to odniosło się do snu w nocy ?
Poszedłem spać późno bo koło 3 i jeszcze trochę zasypiałem gdyż sen popołudniu był długi a czas aktywności od jego końca a zasypiania wynosił ok 4 godziny .
Miałem LD oparty na wielu FA ale o tym opiszę w relacjach .
Co bardzo ciekawe po obudzeniu z LD było po 4 . Z pewnością minął nie więcej jak 1 cykl senny . A sen trwał z pewnością więcej nizż 10 minut .
Wniosek taki że N-REM się “wypalił“ a sen “właściwy“ rozpoczął się od któregoś z kolei cyklu sennego .

Post został pochwalony 0 razy

Z tym się też zgodzę bo ostatnio też sypiam 3-4h bo idę spać o 3-4 w nocy a do szkoły wstaję o 7:00. Więc na lekcji co jakiś czas odpływałem.
Ale gdy przychodziłem do domu to spałem może 2 godziny po czym miałem bardzo długi sen REM.
Bo z reguły jeśli nie śpimy wystarczająco to NREM i REM wydłużają się.
Tu jest temat jeśli go nie czytałeś :http://swiadomesnienie.pl/sen-polifazowy-a-swiadome-snienie/

FL))) Jesteś w błędzie! po nie wyspanej nocy REM nie zanika! leć na odwrót wydłuża się tak samo jak i NREM, kiedyś była dyskusja na ten temat (to inces pisał że chyba REN w takim przypadku wydłuża się o 20%) znajdę ten temat to tu wkleję.

Jeszcze jedno: NREM całkowicie zastępuje REM tylko w przypadku jeśli organizm potrzebuje regeneracji po (skaleczeniach i urazach fizycznych) wtedy REM w cale nie występuje.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Śro 14:24, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy

Przede wszystkim to zmęczenie samo w sobie jest ilościowym zaburzeniem świadomości, więc REMy będzie się po nieprzepsanej nocy pamiętało dużo gorzej. Sen po takiej nocy zawiera zarówno REM jak i NREM, z tym że NREM zyskuje przewagę. Jest możliwe, żeby nie wystąpiła w ogóle faza REM, ale tylko w przypadku deprywacji izolowanej fazy NREM.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	FL))) Jesteś w błędzie! po nie wyspanej nocy REM nie zanika! leć na odwrót wydłuża się tak samo jak i NREM, kiedyś była dyskusja na ten temat (to inces pisał że chyba REN w takim przypadku wydłuża się o 20%) znajdę ten temat to tu wkleję.

Po co ten wykrzyknik Smile

Doskonale znam tamten temat w którym Inestus pisał o tym .
Ale o to się rozchodzi że u mnie w takich wypadkach REM zanika . Jestem tego prawie pewien . Trochę dziwna sytuacja . Może jeszcze ktoś tak ma .
Chciałem zaproponować "technikę" polegającą na odpowiedniej drzemce popołudniu co "wypali" NREM . A w nocy będzie znacznie przeważał REM co BARDZO (z własnych doświadczeń) zwiększa szanse na świadomy sen .

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Pią 23:39, 16 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

FL))) Wykrzykniki to swego rodzaju u mnie takie odkreślenie zdania.
Ja po takich nie przespanych nocach nigdy nic nie pamiętam (więc też mogę wnioskować że REM nie występuje) ale tak nie jest bo REM jak NREM występują bo ciało za wszelką cenę stara się nadrobić REM jak i NREM więc obie fazy występują.

FL))) Moja propozycja jest taka: przestań się użerać z tymi fazami snu, śpi normalnie 8h i będzie spokój. A jeśli ci zależy na LD podczas drzemek to polecam w nocy spać 4h po czym w dzień robić 2-3x drzemki i organizm się przyzwyczai do tego-dzięki czemu później będziesz miał podczas drzemki same REM (TAK JAK WOJCIECHOWSKI)

Post został pochwalony 0 razy

Omg . Po pierwsze WOJTOWICZ , zaprzestał snu polifazowego , próby były nie do końca udane .

	Cytat:
	śpi normalnie 8h

Hah . Jakby to tak dało się wmówić do podświadomości 3 słowami ... W wakacje będe spał ponad 8 h ,ale nie o to chodzi.

	Cytat:
	Moja propozycja jest taka: przestań się użerać z tymi fazami snu

Napiszę ci tyle : Nie lubie twojej podstawy . Już któryś raz piszesz abym poprostu zaprzestał rozmyślać nad tym nad czym się zastanawiam . Z twoją podstawą w żadnych dziedzinach życia człowiek nic by nie osiągnął . Akurat ja w dziedzinie oneironautyki jestem jakby badaczem , i dużo kminię nad róźnymi tematami np. jak ten aktualny . Mam dużo czasu , po drugie moim zdaniem bez tych rozkminień oneironautyka w moim życia była by poprostu nudniejsza .
Jak masz mi tak pisać to najlepiej nic nie pisz bo tylko demotywujesz człowieka Smile

Post został pochwalony 0 razy

FL))) Kolego piszę bo sam od 2 lat próbuje zrozumieć jak działa w 100% te fazy snu Sad

i nie znalazłem odp. więc sobie darowałem, bo nie rozgryziesz tego orzecha.
Ale zgodzę się z tobą: rób to co lubisz! mnie te fazy nie interesują bo to co mi jest potrzebne do wywołania LD już wiem, więc dalej nie grzebać Smile

tylko piszę że moje poszukiwania na ten temat nic nie dały Sad

inces też na pewno się ze mną zgodzi bo próba poznania "funkcjonalność naszego" umysłu jest nie do rozgryzienia.,bo ludzi od lat próbują się dowiedzieć jak to wszystko działa ale bez skutku.

Post został pochwalony 0 razy