wpływ filmów i gier na hipnagogi

Czy po zagraniu w coś/ obejrzeniu filmy stwierdziliście, że hipnagogi mogły być zmienione prze owe rzeczy?
Ja dziś w nocy tak miałem Smile

Oglądam sb w nocy Piłę 2 i piłę 3, wszystko fajnie itp. puls przyśpieszony Smile

. Zauważyłem że zaczynam widzieć hipnagogi mając otwarte oczy (w pokoju było ciemno). Postanowiłem, że już trzeba iść spać. Położyłem się, było miłe uczucie rozluźnienia i odpłynąłem. Zobaczyłem tą lalkę z piły, a potem sb z boku, jak leżę (prawdopodobnie byłem już w grze (w tej grze co piła wymyśla)). Nagle zarwałem się prawdziwym ciałem jednak wciąż miałem hinagogi. ( w nim też widziałem sb jak się zrywam do pozycji siedzącej). I kiedy znalazłem się w pozycji siedzącej to kaszlnąłem i w tedy przywróciłem świadomość Smile

Post został pochwalony 0 razy

Tak. Choć nie jestem przekonany czy to hipnagogi, ja traktuje to jako coś innego.
Takie obrazy różne, ale nie halucynacje, mogą pojawiać się podczas relaksacji czy po protu podczas leżenia z zamkniętymi oczami.
Opis tego oczy mówię tutaj:
http://www.psajko.fora.pl/swiadome-rozmowy,4/ningtrul-hipnagogia,6153.html

Post został pochwalony 0 razy

Ja czytałem, że hipnagogi są właśnie przez relaks Smile

. Do tej pory każde takie plamki traktowałem jako hipnagogi Very Happy

. Dla ciekawskich powiem, że kiedyś jak byłem mały (4-7 lat) zamiast plam widziałem coś ala błyskawice, i często zamykałem oczy specjalnie, aby je pooglądać Smile

. Czyżbym się interesował sferą snów, zanim o tym wiedziałem? No nic, człowiek nigdy w pełni siebie nie pozna Razz

Post został pochwalony 0 razy

Hipnagogi to bardzo realistyczne obrazy które pojawiają się tuż przed snem.
Plamki które widziałeś lub widzisz czasami nie są tym. Należą to świata jawy tak samo jak do świata snu. A może nawet bardziej do jawy.
Gdyby to były hipnagogi to miałbym hipnagogi 24h Wink

Post został pochwalony 0 razy

ja mam coś takiego np. w wakacje często chodzę na ryby i wpatruuję się w splawik to z czasem zrobiło się coś takiego że jak jestem na rybach albo już w domu po łowieniu jak zamykam oczy to przez chwilę wizę tak jakby halucynację- spławik

Post został pochwalony 0 razy

@andrewek
Zawsze jak czytałem na przeróżnych blogach itp. to spotkałem się z podobnym znaczeniem słowa "hipnagogia".
Autorzy owych blogów próbowali wytłumaczyć hipnagogi jako obrazy które mamy, kiedy jesteśmy bardzo zrelaksowani. Obrazy owe mogą wyglądać przeróżnie. Od pół przezroczystych, kolorowych obłoczków, poprzez plamki, aż do bardzo realistycznych scen.
Takie przykłady padały w większościach blogów Smile

, więc nie zdziw się, że ja brałem każdy obrazek za hipnagogie.

Wracając do mojego pierwszego postu, gdzie opisałem mojego hipnagoga, to on był na pewno hipagogiem, bo ja widziałem to już prawie jako sen, z tym, że miałem czucie (np. łóżka) (owy hipnagog był nieświadomy)
@xxXXXxx
Też mam, że jak często wpatruję się w coś, to potem to widzę. Dodatkowo, bardzo fajne efekty można uzyskać patrząc się na źródło światła Smile

.

Cytat:

Praca z obrazami ningtrul nie jest jednak, ani prosta, ani łatwa. Każdy, kto próbował się nimi bawić wie doskonale, że jeśli spróbujemy nimi manipulować bardzo łatwo je stracić jeśli zaś zbyt w nie wejdziemy nie wiadomo kiedy zasypiamy nie wspominając już o tym iż jeśli nie właściwie się do tego zabieramy mogą się wcale nie pojawić. Kluczem do pracy z nimi jest osiągnięcie stanu skoncentrowanego odprężenia

Czasem jak się koncentruję, to mogę troszkę tym pomanipulować np. z koła zrobić elipsę. To umiałem od dawne i też to lubiałem robić, zanim cokolwiek o tym wiedziałem. Oczywiście wiąż staram się tym manipulować, jednak to nie to samo, co oglądać te błyskawice z dzieciństwa. Ostatnio, to nawet udało mi się taką błyskawicę wytworzyć, ale utrzymanie tej błyskawicy było trudne i szybko wyparowała (sama błyskawica nie była tak intensywna jak pamiętam ją z dzieciństwa).
Tak na chłopski rozum, żeby być bardziej doświadczonym w sterowaniu tym, to trzeba starać się tym sterować prawda? Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iLuzjusz dnia Pon 22:07, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz

Hipnagogia ma swoją definicję:
[link widoczny dla zalogowanych]

Obrazy z relaksacji to co innego.

Żarówki i takie tam to raczej powidoki.

A ludzie na blogach piszą różne rzeczy. Ktoś coś przeczytał, komuś powiedział, nikt tego nie widział i wszyscy żyją mitami i jakąś ideologią.

Post został pochwalony 0 razy

Hipnagogi są charakterystyczne, i nawet jak nie są jeszcze wyraźne, to... hmmm, może też tak macie - wydają się być na innej płaszczyźnie od tych obrazów przy relaksacji, które jeszcze hipnagogami nie są. Ma tak ktoś?

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Hipnagogia ma swoją definicję: [link widoczny dla zalogowanych] Obrazy z relaksacji to co innego. Żarówki i takie tam to raczej powidoki. A ludzie na blogach piszą różne rzeczy. Ktoś coś przeczytał, komuś powiedział, nikt tego nie widział i wszyscy żyją mitami i jakąś ideologią.

Hmm... Już kompletnie zgłupiałem, z tymi hipnagogami, ale cóż jeszcze jestem głupiutkim uczniem i wiele nauki mnie czeka Smile

, więc nei bd się sprzeczał bo wiesz lepiej.
Z tymi powidokami, to wiem o tym, ale to chodziło mi o to, że też można się, tym troszeczkę pobawić, zwłaszcza, jak się w to wpatruję, jak zahipnotyzowany Smile

Dziwisz, się, że miałem błędne wyobrażenie bazując na mało prawdziwych źródłach? Zgaduję, że też byś miał błędne wyobrażenie, gdybyś był tak samo doświadczony jak ja Smile

@Jazu, chyba wiem o co ci chodzi. Chodzi ci o to, że hipnagogi są bardziej w 3D? (może i miałem błędne wyobrażenie od hipnagogi, ale 1 hinagoga miałem na pewno, o ile to nie był sen Razz

(Opisałem go tu "http://www.psajko.fora.pl/problemy-i-pytania,1/jawa-czy-sen,6392.html"))

Nie wiem czemu, ale teraz inaczej spostrzegam sny. Wcześniej spostrzegałem sen w czasie przeszłym, ale od kąt miałem sen, w którym w miarę logicznie myślałem ("http://www.psajko.fora.pl/swiadome-rozmowy,4/racjonalne-myslenie,6507.html") to jak teraz spominam sny, to mam wrażenie, jak bym był w nich bardziej obecny

Post został pochwalony 0 razy

Nie mówię o Tobie, tylko ogólnie.
Często ludzie powtarzają to co przeczytali na temat LD bez z prawdzenia czy tak rzeczywiście jest i tak w kółko się dzieje. Niczym legendy.

Post został pochwalony 0 razy

O Ningtrul szczerze tylko kiedyś słyszałem i nie zagłębiałem się w to. Dla mnie hipnagog to hipnagog - widzę coś, co powstaje przy zasypianiu, i to jest właśnie to. A ningtrul to coś jak wyobrażenia, tylko pojawiające się samoistnie, z tego co zrozumiałem?

Post został pochwalony 0 razy

Ja bym powiedział osobiście, że ningtrul są odbiciem energii umysłu w formie "widzialnej".
Ja często widzę tylko plamki światła (w buddyźmie nazywane thigle) a czasem obrazy.
Można powiedzieć, że to wyobrażenia samoistnie pojawiające się, albo można powiedzieć że jest to projekcja naszego stanu energetycznego w formie przestrzeni oraz światła i promieni w niej- czyli obrazów.
Tak mi się wydaja przynajmniej Wink

Post został pochwalony 0 razy

Jak byłem mały, to te plamki (a w zasadzie to "błyskawice") tłumaczyłem sb, że to są nerwy, które są za okiem, albo nerwy w mózgu Very Happy

(w dzieciństwie interesowałem się anatomią człowieka Wink

, ale teraz już prawie nic nie pamiętam z owej wiedzy, tylko to, co mi na biologi tłumaczyli :/)

Post został pochwalony 0 razy

Ja za hipnagogi uważam to co się dzieje gdy nad tym nie panuje, np. leże i nagle uświadamiam sobie że właśnie ktoś coś do kogoś mówi, albo że kogoś widzę. A jak widzę plamki to stwierdzam, że są spowodowane moją wyobraźnią, że to tylko chwilowe zobrazowanie myśli. A przy tych dwóch doznaniach czuje się zupełnie inaczej.

Post został pochwalony 0 razy

Myślę, że te plamki o których mówisz mają właśnie coś wspólnego z mózgiem i impulsami elektrycznymi. Tak myślę.

Post został pochwalony 0 razy