Złe sny.

Nie ma to bezpośredniego połączenia z świadomym snieniem, ale licze na wasza pomoc. Mam kolezanke ktora nagminnie ma koszmary. Kladac sie spac juz mysli ze bedzie zle snila i przez to ciagle budzi sie w nocy trzesaca. No wiec tak, od jakiegos czasu staram sie jej pomoc. Mowilem jej o autosugestii, inkubacji snow, o wierze w to ze bedzie miala dobre sny, swiadomych snach, o wszystkim. Nic nie pomoglo. Co proponujecie? Jakies inne sposoby? Jak moge jej pomoc? Piszcie wszystkie rady Wink

. Z gory dzieki

Post został pochwalony 0 razy

hhhhhhhmmmmmmm niech ni mysli wieczorami ze bedzie miala straszne sny ja tak pomoglem mojej kolzeance tez miala taki proble ale powedzialamniech o tym nie mysli i niemyslala i nastepnego dnia miala Ld nie wiem jakim cudem ale jeej sie udalo i teraz tez sie interesuje tematem LD

Post został pochwalony 0 razy

mowilem jej to setki razy Razz

, ale ona najwidoczniej nie potrafi, ma problemy ze skupieniem pewnie, mysli jej same lataja do tego, albo poprostu nic to nie daje

Post został pochwalony 0 razy

No wiadomo, że będzie miała koszmary, skoro w ten sposób się afirmuje. Niech przed snem afirmuje się pozytywnie. Najlepiej przeprowadzić inkubację snów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Sam konkretnie tego nie próbowałem, bo niestety nie mam całego dnia do poświęcenia.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jakubs dnia Pon 21:46, 28 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz

na stronie autohipnoza.pl albo adambytof.pl jest do sciagniecia za darmo video z wywiadem w "nie do wiary" jak Bytof (troche naciagane:P bo prawie nic nie pomogl) leczy LD dziewczyne z koszmarow. Najlepiej dla niej po prostu z kims o tym porozmawiac. :) Najlepiej z kims, kto sie zna na rzeczy.

Post został pochwalony 0 razy

Koszmary, zwłaszcza uporczywe, wskazują ewidentnie na jakiś problem. To taki sygnał od podświadomości: "Halo, nie ignoruj mnie!" Trzeba uświadomić sobie, co złego dzieje się na jawie i nie ignorować tego, tylko szukać rozwiązania.
Bzdury z tą inkubacją - jeżeli istnieją wewnętrzne napięcia aż takie, że powodują ciągłe koszmary, nie można ich zagłuszyć. Ewentualnie można zainkubować sen w czytelniejszy sposób tłumaczący, gdzie leży problem.
A czego konkretnie dotyczą te koszmary?

Post został pochwalony 1 raz

Z inkubacją to może faktycznie bzdury, sam tego nie próbowałem, więc faktycznie nie powinienem wprowadzać w błąd. Jednak uważam, że samo nastawienie przed snem jest bardzo ważne. Tak jak wyczytałem w jakiejś książce i tak jest faktycznie - jeśli myślisz sobie we śnie oby tylko nie... to właśnie tak się zaraz stanie. I na tym to właśnie oparłem swoją teorię Wink

Post został pochwalony 0 razy

I po części masz oczywiście rację, nastawienie gra dużą rolę. Przede wszystkim nie można się "nakręcać", jednak naprawdę uporczywe koszmary nie miną ot, tak sobie.

Post został pochwalony 0 razy

Można również spróbować wizyty u jakiegoś specjalisty al`a psychiatra, psycholog, bądź nawet hipnotyzier(nie znam się na hipnozie, ale może coś da). Oczywiście to są już drastyczne metody. Myślę że najlepszym sposobem było by, aby próbowała LD. Jeżeli odzyska świadomość w takim śnie, będzie mogła z nim walczyć. I może po jakimś czasie złe sny przejdą.

Post został pochwalony 0 razy

Miodek - chyba nie zrozumiałeś Fete. ;p

Post został pochwalony 0 razy

dzieki za rady Very Happy

, sny sa przerozne, zazwyczaj ciemne mroczne, bardzo czesto w nich placze, budzi sie zaplakana,bardzo czesto w snach czuje sie samotna i mysle ze to jest przewazajacy motyw. Co do psychiatry, watpie zeby takiego czegos sie podjela Very Happy

. Mysle ze najlepiej jakby wlasnie zajela sie LD. Dalem jej do poczytanie te forum. Mowi ze wierzy ze to dziala, ale poprostu nie chce, najchetniej to by wogole nic nie snila. Tez uwazam ze nastawienie gra tutaj olbrzymia role, powtarzalem jej to setki razy, by uwierzyla ze bedzie miala dobre sny... ale jak widac nie udalo sie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raiga dnia Wto 11:13, 29 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz

Moim zdaniem LD mogłoby nawet nasilić jej koszmary. W takiej sytuacji powinno się jednak ćwiczyć LD, żeby przebrnąć przez ten trudny początek i znaleźć przyczynę naszych koszmarów.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Woland dnia Wto 20:01, 26 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

Woland - nasilić to na pewno nie, biorąc to na chłopski rozum: mając świadomość, a co ważniejsze kontrole nad snem, doświadczając koszmaru, można z nim walczyć.

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam tak, że LD nasila moje koszmary i zanim nauczę się z nimi walczyć, to skutecznie mnie zniechęcają ciągłymi sennymi paraliżami i strachem.

Post został pochwalony 0 razy

aaa paraliże to już inna sprawa ;]

Post został pochwalony 0 razy